Str 62 z 194 |
|
---|---|
tajka | Post #1 Ocena: 0 2009-09-30 14:44:37 (16 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Bo to mój kraj i nie wiem czy kiedyś nie będę chciała tam wrócić poza tym skoro uczciwie napisałam we wniosku że posiadam mieszkanie w Polsce i nie przeszkadzało to nikomu w councilu to dlaczego wy robicie z tego problem?
|
Post #2 Ocena: 0 2009-09-30 14:47:12 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
eM1986 | Post #3 Ocena: 0 2009-10-01 07:54:45 (16 lat temu) |
Z nami od: 24-08-2009 Skąd: Crewe |
troche odbiegajac od tematu
![]() klucze mam juz od poniedzialku [jupi] :D i faktycznie - formalnosci trwaly chwile ![]() ![]() ![]() ![]() |
Post #4 Ocena: 0 2009-10-01 08:18:41 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
mika1954 | Post #5 Ocena: 0 2009-10-05 12:49:22 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-10-2009 Skąd: london |
a prosilabym o informacje jakie sa szanse na otrzymanie mieszkania maja ludzie po 50 roku bo i tacy jak wiem tu przebywaja,Czy szanse ma tylko bezdomny i mlody z dziecmi ?
![]() |
|
|
mika1954 | Post #6 Ocena: 0 2009-10-05 12:55:46 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-10-2009 Skąd: london |
Gratuluje mieszkania.A moze ktos wie jak sie przedstawia sprawa ludzie po 50 ? Czy tylkio wielodzietni i bezdomni maja szanse? Starszych samotnych ludzi tez tu sporo Czy consile dysponuja niewielkimi mieszkaniami I moze ktos wie jak sie sprawa przedstawia na Haringey
|
littleflower | Post #7 Ocena: 0 2009-10-05 12:58:52 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
w mojej miejscowosci sa tez domy gdzie wlasnie tylko starsze osoby moga sie o nie ubiegac, wiec mysle ze w innych rejonach jest podobnie
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
jagoda11 | Post #8 Ocena: 0 2009-10-05 13:06:16 (16 lat temu) |
Z nami od: 05-10-2009 Skąd: exeter |
witam mam bardzo duzy problem na uk jestem od miesiaca sciagna mnie tu moj przyjaciel ktory okazal sie swinia mam corke 2 lata przyjrchalam tutaj mialam miec prace i mieszkanie okazalo sie ze nie mialam nic wyladowalam z corka prawie na ulicy przygarneli nas ludzie ktorych poznalam tutaj dali nam dach nad glowa nie wiem co mam zrobic gdzie sie udac zeby otrzymac jaka kolwiek pomoc do polski nie mam po co wracac ojciec dziecka nie jest z nami od jej urodzenia pomozcie mi dajcie jakies rady gdzie sie udac i co zrobic zeby otrzymac jaka kolwiek pomoc dziekuje
|
littleflower | Post #9 Ocena: 0 2009-10-05 13:13:21 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
kochana, jestes tu miesiac, nie masz pewnie ani Nin ani home office, wiec zasilki Ci sie nie naleza ani inna pomoc, mowisz ze w do Polski nie masz po co wracac, ale chyba gdzies tam mieszkalas jeszcze miesiac temu i za cos zylas? tutaj trzeba pracowac zeby otrzymac cokolwiek , no i ostatnio bardzo dlugo trzeba czekac na jakikolwiek zasilek,
przykro mi ze tak Ci sie ulozylo, zwlaszcza ze masz mala coreczke, "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
littleflower | Post #10 Ocena: 0 2009-10-05 13:16:07 (16 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
co do rad, udaj sie do najblizszego CAB , tam udziela Ci informacji gdzie mozesz cokolwiek uzyskac, co do mieszkan, coraz wiecej Council-ow wymaga minimum rocznej pracy w UK, zeby wogole moc zlozyc aplikacje
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|