

Str 60 z 194 |
|
---|---|
Superlover | Post #1 Ocena: 0 2009-09-29 23:55:56 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 21-03-2009 |
Wytlumacz mi w takim razie jak wyobrazasz sobie codzienny dojazd do pracy np. w Lincoln z takiego np. Bialegostoku (bo tam zalozmy masz mieszkanie)
![]() Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość zostanie świnią
![]() |
tajka | Post #2 Ocena: 0 2009-09-30 11:16:10 (16 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Wytlumacz mi w takim razie jak wyobrazasz sobie codzienny dojazd do pracy np. w Lincoln z takiego np. Bialegostoku (bo tam zalozmy masz mieszkanie)
![]() ![]() ![]() ![]() Dobre!! Nie ma znaczenia czy masz dom w Polsce.Ja mam mieszkanie własnościowe w Polsce i tu w Anglii dom od państwa. ![]() |
tajka | Post #3 Ocena: 0 2009-09-30 11:17:56 (16 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Cytat: 2009-09-29 19:08:42, ela_42 napisał(a): czynsz za mieszkanie placi sie co tydzien w kasie consilu, tak? a co kiedy wyjezdzamy powiedzmy na wakacje ktore trwaja 3-4 tygodnie ? co wtedy? Po prostu płacisz sobie na 2 lub 3 tyg. z góry nie widzę problemu |
Post #4 Ocena: 0 2009-09-30 11:56:34 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Superlover | Post #5 Ocena: 0 2009-09-30 12:17:15 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 21-03-2009 |
Cytat: 2009-09-30 11:56:34, Andzia2 napisał(a): Wszystko zalezy od councilu i ich przepisow.W moim councilu jesli posiadasz mieszkanie wlasnosciowe nie nalezy Ci sie mieszkanie od panstwa . Owszem jeżeli masz już dom na terenie działania danego councilu albo sąsiednich. Ale nie w innym kraju (zresztą i tak nikt nie byłby w stanie tego sprawdzić) Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość zostanie świnią
![]() |
|
|
AndrzejW | Post #6 Ocena: 0 2009-09-30 12:39:56 (16 lat temu) |
Z nami od: 04-04-2007 Skąd: Grays |
Cytat: 2009-09-30 12:17:15, Superlover napisał(a): Cytat: 2009-09-30 11:56:34, Andzia2 napisał(a): Wszystko zalezy od councilu i ich przepisow.W moim councilu jesli posiadasz mieszkanie wlasnosciowe nie nalezy Ci sie mieszkanie od panstwa . Owszem jeżeli masz już dom na terenie działania danego councilu albo sąsiednich. Ale nie w innym kraju (zresztą i tak nikt nie byłby w stanie tego sprawdzić) To znaczy, że mogę posiadać - i np. wynajmować 10 domów w Londynie i jednocześnie ubiegać się o mieszkanie z council'u w Glasgow?? Po raz kolejny aż mnie skręca jak widzę takie kombinatorstwo. To, że council ma kłopot ze sprawdzeniem nie znaczy, że to się staje legalne. - To tak jakby tłumaczyć - "wolno jest jeździć po pijaku samochodem, bo ja wczoraj jechałem i nic się nie stało" |
tajka | Post #7 Ocena: 0 2009-09-30 12:46:00 (16 lat temu) |
Z nami od: 11-06-2007 Skąd: Stalybridge |
Nie krętactwo.Po prostu mówimy o tym że możesz mieć dom w innym kraju bo tak jak było pisane wcześniej nie miałbyś możliwości dojechać do pracy z Polski do Anglii to chyba logiczne.Jeżeli żyjesz i pracujesz w tym kraju to i tu musisz mieszkać.Dlaczego każdy zaraz ma w głowie kombinowanie?
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2009-09-30 12:51:32 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To teoretycznie powinno sie sprzedac to mieszkanie, z ktorego nie korzysta sie lub wynajac i miec dodatkowy dochod i nie lapac sie na mieszkanie socjalne. Gorzej jak mieszkanie nalezy do kogos na papierze, a mieszka tam rodzina.
Carpe diem.
|
Superlover | Post #9 Ocena: 0 2009-09-30 12:52:42 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 21-03-2009 |
Jeszcze raz zapytam: jesteś w stanie codziennie dojeżdzać z Londynu do Glasgow? Raczej nie. Więc chocbyś miał 10 domów w Londynie co ci to daje w tej sytuacji? Nic.
Twoje i innych rozumowanie polega na błędnym założeniu że dom z councilu się "dostaje" (pewnie za darmo), jako pewnego rodzaju zasiłek. Nic z tych rzeczy. Taki dom wynajmujesz i płacisz za to czynsz, tyle że landlordem nie jest prywatna osoba a urząd miasta. Owszem czynsz jest niższy niż u prywatnego ale nie dlatego że ktoś do tego "dopłaca" itd. Nikt nie dopłaca, dom stoi a council kasuje rent, czyli to raczej lokatorzy dopłacają do kasy miasta czyli do nas wszystkich. Za to wynajmując prywatnie dopłacasz landlordowi, więc nie rozumiem dlaczego płacenie przeważnie niebiednej osobie prywatnej ma być ok a płacenie do budżetu miasta już nie? Dom z councilu to nie jest zasiłek, ani też pomoc socjalna, nie jest tylko dla biednych i nie jest za darmo, nie można go także przejąć darmo albo za bezcen metodą jakiegoś "zasiedzenia" ![]() Sorry za przydługi wykład ale może wyjaśniłem kilka nieporozumień. [ Ostatnio edytowany przez: Superlover 30-09-2009 12:56 ] Kto za młodu nie był socjalistą, ten na starość zostanie świnią
![]() |
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2009-09-30 12:57:54 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak masz 10 domow w Londynie to sprzedajesz je i zyjesz z tych pieniedzy w Glasgow.
Mieszkanie socjalne jest socjalne i jest przeznaczone dla grupy osob, ktorych nie stac na wynajem lub kupno na wolnym rynku z roznych powodow. Nie jest dla tych, ktorzy maja kilka nieruchomosci, siedza na kasie i chca jeszcze cos dostac od Panstwa. Gdyby tak bylo, to kazdy moglby "dostac" takie mieszkanie, a tak nie jest. Niestety ale kazdy platnik council tax doplaca do mieszkan. Jak poczytasz sobie budzet gminy i zobaczysz na co idzie council tax, to przekonasz sie, ze w zaleznosci od gminy na housing idzie od 50% w gore. Czyli wszyscy mieszkancy gminy dorzucaja sie do social housing. Do tego jako podatnik dorzucasz sie rowniez, poniewaz gminy i housing association dostaje rozne granty na budowe social housing od rzadu czyli z budzetu panstwa. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 30-09-2009 13:01 ] Carpe diem.
|