Str 5 z 6 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-03-20 13:25:09 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
jotkadakotka | Post #2 Ocena: 0 2014-03-20 15:45:11 (11 lat temu) |
Z nami od: 05-12-2008 Skąd: Poole |
Cytat: 2014-03-20 13:25:09, 12miko12 napisał(a): 1. znałam okolicę i wiedziałam kto mniej więcej będzie mieszkał na mojej ulicy ![]() Tak, szczegolnie, ze sasiedzi na pewno swoich domow nie sprzedadza i nikt inny sie nie wprowadzi obok ![]() Znajomej sasiad z gory (dom przerobiony na dwa mieszkania) sprzedal swoje organizacji zajmujacej sie pomocy w wejsciu w dorosle zycie trudnej mlodzierzy. Mozecie sobie tylko wyobrazic sie sie tam na gorze dzialo ![]() [ Ostatnio edytowany przez: jotkadakotka 20-03-2014 15:45 ] |
Polmebel | Post #3 Ocena: 0 2014-03-21 22:59:51 (11 lat temu) |
Z nami od: 22-11-2008 Skąd: Stoke-on-Trent |
To może teraz ja dodam parę swoich przeżyć w nowym domu. Kupiliśmy go z żonką dwa lata temu od Keepmoat, wszystko co było uzgodnione tak też zostało wykonane. Jeszcze dzwonek do drzwi wejściowych dali przez pomyłkę. Jednak po miesiącu, w środku nocy pękło łączenie rurek od wody. Kuchnia ,korytarz ,toaleta i salon zalane. Dobrze że moja żonka się obudziła i usłyszała ze coś się leje. Już o 9.00 rano cała ekipa oglądała skalę zniszczeń, naprawili tę nieszczęsną rurkę i zapadła decyzja o wymianie wszystkich podłóg na dole plus listwy przypodłogowe oraz nowe ramy drzwi, a i jeszcze szafka w kuchni bo ucierpiała i spuchła. Jeszcze przed obiadem dół domu był ogołocony a my dostaliśmy pokój w hotelu na ich koszt oczywiście. Osuszyli, odmalowali ściany, położyli nowe podłogi wszystko w trzy dni.
I mimo tych przeżyć jestem zadowolony z naszego domku, nie wiem co to grzyb, koszty ogrzewania zimą są niskie, może mógłby być trochę większy ale już się przyzwyczaiłem. I co najważniejsze ja nie wiem że mam sąsiadów bo ich nie słychać. |
Mustafa1975 | Post #4 Ocena: 0 2014-03-23 11:38:14 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-01-2010 Skąd: Birmingham |
No ja kupilem domek 50 letni . Ale cena byla okazyjna wiec nie zaluje . Podstawa jest taka czy mezczyzna w domu zna sie na budowlance bo jesli nie to lipa. Ja chalupe remontuje i nie zaluje bo robie to pozadnie. Domek bedzie taki jaki ja chce i z materialow dobrej jakosci. Przykladowo wywalilem stare futryny i papierowe dzrzwi zastepujac porzadnymi z drewna. Stropy wzmacniane wycoszone welna nowa deska podlogowa 25 mm. Sciany gips polski itd.
|
AliszyN | Post #5 Ocena: 0 2014-03-23 12:34:09 (11 lat temu) |
Z nami od: 13-05-2008 |
Więc i ja sie wypowiem. Kupiłam nowy domek, po oddaniu kluczy bylo kilka niedorobek, ale wszystko zaraz zgłoszone i w przeciagu kilku dni naprawione. Przez 10 lat mam gwarancje, wiec jakiekolwiek uszkodzenie typu peknieta rura, cos tam odpadlo etc zostanie naprawione przez nich.
Wczesniej mieszkalam przez rok na osiedlu councilowym. Sasiedzi nie pracowali, tylko słonce sie pojawiło i juz siedzieli przed domem "rozmawiajac głosno". Dzis, mieszkajac na nowej ulicy, wsrod ludzi ktorzy mogli sobie pozwolic na kupno nowego domu nie slysze nikogo, spokój cisza. A to sobie cenie najbardziej bo pracuje w nocy a w dzien mam cisze ![]() |
|
|
piekar10 | Post #6 Ocena: 0 2014-03-23 19:47:22 (11 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 08-06-2006 Skąd: Moja Wyspa |
Cytat: 2014-03-23 12:34:09, AliszyN napisał(a): Wczesniej mieszkalam przez rok na osiedlu councilowym. Sasiedzi nie pracowali, tylko słonce sie pojawiło i juz siedzieli przed domem "rozmawiajac głosno". to za często ich nie widziałaś ![]() 1) Prawdziwi fceci nie jedzą miodu , prawdziwi faceci żują pszczoły ............2) Ponosze pełną odpowiedzialność za porady udzielane przez Richmond.
|
mela1984 | Post #7 Ocena: 0 2021-03-19 09:26:31 (4 lata temu) |
Z nami od: 21-08-2013 Skąd: uk |
Wygrzebałam temat z przed 7 lat.Potrzebuję opini na temat nowych domków,jak to jest teraz.Powstaja nowe osiedla,teoretycznie wszystko z zewnątrz piękne i zachęca,ale co powiedza ci co kupili np 10 lat temu i czy są zadowoleni?
|
ZlotaPerla1 | Post #8 Ocena: 0 2021-03-19 09:39:21 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Nowy dom jest całe szczęście na gwarancji
![]() ![]() ![]() Bo lubią się rozkładać, jak domki z kart ![]() Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2021-03-19 09:48:06 (4 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mysle, ze wszystko co zostalo napisane wczesniej, ciagle jest aktualne.
Ja w tym czasie znalazlam sie w uzywanym, ale w miare nowym domu. Kupilismy go jak mial 4 lata i nie mielismy jakis wiekszych problemow, poza dziwaczna instalacja grzewcza. Po roku odkrylismy mala wpadke z podlaczeniem termostatow od ogrzewania do zlych pokoi. Z tego co wiem, to na gwarancji byly wymieniane wewnetrzne drzwi, bo jak je zainstalowano, to nie byly poprawnie zaaklimatyzowane, ale to bylo zanim kupilismy. Nie mielismy zadnych horrorow z programow telewizyjnych, ale osiedle nie bylo wybudowane przez hurtowego dewelopera, tylko mala firme. Wada kupienia domu na nowym osiedlu, jest to, ze jest wiele niewiadomych organizacyjnych, nie wiadomo kim beda sasiedzi i niektore obietnice moga nie zostac spelnione. Np developer obiecuje, ze bedzie parking, a potem go nie ma albo jest mniejszy, itp. Jak ogladasz dom, ktory byl wybudowany pare lat wczesniej lub duzo starszy, to mozesz dokladnie zapoznac sie z okolica, sasiadami, zobaczyc czy osiedle jest czyste, itp. Carpe diem.
|
ZlotaPerla1 | Post #10 Ocena: 0 2021-03-19 09:53:56 (4 lata temu) |
Konto usunięte |
Nowe osiedla to porażka, żadnej przestrzeni, domy i auta na kupie. Raz u nas w Corby, straż nie mogła się przedostać na emergency, tak nastawiane - serio ciężko osobówką na tych nowych przejechać.
Mój już 19 latek ![]() ![]() Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|