Str 3 z 6 |
|
---|---|
domek111 | Post #1 Ocena: 0 2014-03-17 17:23:13 (11 lat temu) |
Z nami od: 27-05-2011 Skąd: luton |
artur ,mieszkamy juz w innej czesci kraju .
|
kardam | Post #2 Ocena: 0 2014-03-17 17:31:38 (11 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
Cytat: 2014-03-17 17:22:29, crockett napisał(a): mam zmiar w tym roku kupić nowo wybudowany dom od firmy budowlanej http://www.keepmoat.com/ dają 10 lat gwarancji na swoje "produkty" ![]() Czytałam na angielskim forum nie pochlebne opinie na temat ich obsługi klienta. Ludzie pisali też żeby od deweloperów brać wszystko co obiecują na piśmie, bo sprzedawcy często zachęcają do kupna zniżkami, bonusami (podłogi darmo czy sprzęt AGD), a jak dochodzi do sprzedaży wypierają się, że cokolwiek obiecywali. |
domek111 | Post #3 Ocena: 0 2014-03-17 17:32:35 (11 lat temu) |
Z nami od: 27-05-2011 Skąd: luton |
kardam ,napewno bd o tym pamietac !
![]() |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2014-03-17 19:07:20 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jakbym trafila na nowy dom, ktory by mi odpowiadal, to bym go kupila. Nie przekreslam nowego budownictwa. Tylko przy moich wymaganiach, to musialby byc dom indywidualnie budowany, bo wiekszosc od deweloperow jest zwyczajnie za mala. Ewentualnie jakis za pare milionow. Chociaz te tez bywaja rozczarowujace, 2-3 miliony a wszystkie pokoje male, a placi sie glownie za lokalizacje.
Carpe diem.
|
Guylian | Post #5 Ocena: 0 2014-03-17 21:07:51 (11 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2007 Skąd: Birmingham |
Problem z nowymi domami jest jeszcze taki, ze nikt nie wie do konca jaka jest tak naprawde ich wartosc, bo rynek jeszcze sobie tego sam nie ustalil, i wlsciwie placi sie tyle, ile zyczy sobie deweloper (madrosci z mojego ulubionego Homes under the hammer).Generalnie domy budowane w latach 40 do 60 maja dobra opinie, bo jeszcze pozadnie budowane i dosc przestronne, tylko ze oczywiscie wymagaja remontow, my np. na dzien dobry wymienialismy bojler i robilismy ocieplenie scian i strychu. Najwieksza wada w naszym przypadku to izolacja akustyczna, ktora prawie nie istnieje ( sasiad ma najbardziej wkurzajacy budzik na swiecie..)
|
|
|
paposki19 | Post #6 Ocena: 0 2014-03-17 22:20:10 (11 lat temu) |
Z nami od: 19-11-2007 Skąd: SUFFOLK |
Minelo 5 lat jak wprowadzilismy sie do nowego, 3-sypialnianego,dwupietrowego domku z garazem.
Oczywiscie,po 3 latach juz byly pekniecia pomiedzy schodami i sciana...ale najgorsze-skrzypienie schodow ![]() O Nadziejo...
Matka glupich Cie nazwali-ludzie glupi,ludzie mali...
|
Izzkaa | Post #7 Ocena: 0 2014-03-18 00:24:22 (11 lat temu) |
Z nami od: 17-02-2012 Skąd: Merseyside |
Guylian czytajac Twoj wpis sie przerazilam....
Napisalabym slowo w slowo to samo... ![]() Uwielbiam Homes under the hammer i po wprowadzeniu sie do mojego nowego - ale starego - domu wymienialismy bojler, i robilismy ocieplanie scian i strychu. Z akustyka jest dokladnie to samo. Mam sasiadow tylko z jednej strony i slysze dobrze czasem nawet cicha rozmowe - co ma dobry wplyw na mnie...Teraz zanim wrzasne na dzieciaki biore 10 oddechow .-..i nie krzycze, bo po co sasiedzi maja kombinowac co sie u mnie w domu dzieje ![]() Moj maz zawsze bronil sie przed nowymi domami, ja z checia je ogladalam, ale on zawsze byl na nie.Remonty go nie przerazaja wiec kupilismy stary dom, okres powojenny.Wyremontowalismy i kupilismy drugi, tez stary,ten sam okres.....i znow remontujemy.... [ Ostatnio edytowany przez: Izzkaa 18-03-2014 00:25 ] Isskaa
![]() |
Guylian | Post #8 Ocena: 0 2014-03-18 08:15:32 (11 lat temu) |
Z nami od: 29-11-2007 Skąd: Birmingham |
Iza, ja przez pierwsze kilka tygodni po urodzeniu blizniakow bylam przerazona bo myslalam, ze po kazdym glosnym placzu (synek mial kolki) sasiedzi wezwa socjal w obawie, ze maltretuje dzieci. Az w koncu jeden sasiad mi powiedzial, ze on nic nie slyszy, bo jest przygluchy a ten od budzika ma dwa psy, ktore strasznie ujadaja wiec sam siedzi cicho i sie nie wychyla
![]() Kolejny bonus starszego domu w naszym przypdku - mamy wielki ogrod, bo rodzice poprzedniego wlasciciela zaanektowali czesc wspolna, ktora kiedys sluzyla za suszarnie. Z drugiej strony - znajomi kupili prawie nowy dom i maja osobna lazienke w sypialni, kurcze straasznie im tego zazdroszcze a teraz chyba wszystkie nowe domy maja takie rozwiazanie. |
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2014-03-18 08:40:09 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Lazienka en-suite ma swoje wady i zalety.
W wiekszosci nowych mieszkan wrzucaja te opcje domyslnie i w rezultacie jest male mieszkanie, z malymi sypialniami, ale z dwoma lazienkami. Ja bym wolala wieksza sypialnie i jedna duza lazienke, a wlasciwie lazienke i toalete oddzielnie. En-suite sprawdza sie tez, gdy ktos chce podnajmowac pokoj, wtedy nie trzeba dzielic lazienki. Carpe diem.
|
Mr_les | Post #10 Ocena: 0 2014-03-18 09:43:25 (11 lat temu) |
Z nami od: 23-01-2013 Skąd: manchester |
Ile osób,tyle opinii.
Mim zdaniem 90% kupujacych kieruje się ceną domu. Dom z rynku wtórnego, który wygląda w miarę dobrze, jest w dzielnicy gdzie można wyjść po godz 22-giej, kosztuje tyle samo lub więcej co nowy. Kilku moich znajomych kupiło domy poniżej 100k ( małe raty, będzie na remont ). Tylko, że ten remont trwa w nieskończoność a efekty marne. To jest tak jak ze starym samochodem, pomalowany i wyszpachlowany dalej będzie stary. Kilka lat temu byłem na 100% przekonany, że kupimy dom do remontu ( przecież zlota rączka jestem ). Dziś czekam na nowy dom ( będzie gotowy za 2 miesiące ). Mam porównanie, wiem co może być w starym domu. Pisałem wcześniej w osobnym wątku, że dom za 100k który wygląda w miarę dobrze jest zrobiony z betonu ( o azbescie nie wspominając ). Wiem bo właśnie na tym osiedlu dwoje mioch znajomych kupiło domy. Miałem przyjemność pomagać im przy remoncie. Właśnie to doświadczenie pomogło mi podjąć decyzję o zakupie nowego. Co kilka dni jestem na budowie, widzę jak powstaje nasz dom. Wszystko robione jest jak trzeba ( wiem co mówię bo dobrze się znam ) drenaż, ocieplenie, podwójna sciana od strony sąsiada. Nawet jeśli trzeba będzie coś poprawić to jest na to gwarancja. Wcześniej oglądaliśmy identyczne domy już wykończone. Zrobiły na nas niesamowite wrażenie. W cenę domu wliczone podłogi, kuchnia ze sprzetem, łazienki kompletne ( my wybieralismy sami ). A jak to wszystko będzie funkcjonować napisze wam za jakiś czas. [ Ostatnio edytowany przez: Mr_les 18-03-2014 09:46 ] Marzenia się spełniają
|