
Str 18 z 21 |
|
---|---|
SweetLiar | Post #1 Ocena: 0 2015-07-31 22:33:17 (10 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Ogólnie młody jest mega zadowolony, mówi, że ludzie bardzo ogarnięci, ale te $400 to mu ciocia z wujkiem wyślą z UK bo mama jest z tematu skrajności-chytrości i co zrobisz
![]() Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
andyopole | Post #2 Ocena: 0 2015-08-01 01:12:18 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
No to fajnie ze się "dzieciu" podobuje. Nie pamiętam jak dlugi ma być pobyt ale jako starzec doświadczony życiem podpowiadałbym poczekać z zachwytami do zakończenia gosciny. Nie zebym krakal albo co.
![]() Z innej beczki. Od kilku miesięcy pojawiają się na drogach i to coraz częściej Fordy Transity, takie baszaki - vany jakie znamy od wielu lat w Europie. Do tej pory z takich "vehiclów" kilka lat temu pokazaly się na drogach takie male furgonetki Forda, tez pod nazwa "Transit" ale w Europie one chyba nazywaly się "Dispatch". Może sukces tych maluchow sklonil Forda do wprowadzenia na rynej tych większych Transitow. Temat tutejszej motoryzacji jest zresztą dość ciekawy. |
SweetLiar | Post #3 Ocena: 0 2015-08-05 21:28:49 (10 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Jak to jest z tymi szpitalami w US w jednym potrzeba autoryzacji ubezpieczenia w innym nie potrzeba?
[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 05-08-2015 21:32 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2015-08-05 23:55:10 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2015-08-05 21:28:49, SweetLiar napisał(a): Jak to jest z tymi szpitalami w US w jednym potrzeba autoryzacji ubezpieczenia w innym nie potrzeba? [ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 05-08-2015 21:32 ] Staly klient, taki jak ja ![]() |
JohnAdams | Post #5 Ocena: 0 2015-08-06 01:36:12 (10 lat temu) |
Z nami od: 27-02-2013 Skąd: Boston, Mass, USA |
Cytat: 2015-08-05 21:28:49, SweetLiar napisał(a): Jak to jest z tymi szpitalami w US w jednym potrzeba autoryzacji ubezpieczenia w innym nie potrzeba? [ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 05-08-2015 21:32 ] W przypadku zagrozenia zycia szpitale nie wyrzucaja nikogo na ulice, bez wzgledu na to czy pacjent ma ubezpieczenie czy nie. Najpierw sie pacjenta ratuje a dopiero potem sprawdza co ma w portfelu. Jak jest ubezpieczony to ubezpieczalnia zaplaci, jak nie jest to negocjuje sie warunki splaty z pacjentem, a jak pacjent jest niewyplacalny to sie mu na ogol odpuszcza i wlicza to w straty. Pacjenci o niskich dochodach moga kozystac z wielu opcji dofinansowania leczenia (stanowych, miejskich, branzowych czy nawet religijnych). Oczywiscie nie mowimy tutaj o jakichs fanaberiach typu chirurgia plastyczna, chociaz i to dobre (i co za tym idzie drogie) plany ubezpieczeniowe pokrywaja. |
|
|
andyopole | Post #6 Ocena: 0 2015-08-06 01:55:04 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2015-08-06 01:36:12, JohnAdams napisał(a): Cytat: 2015-08-05 21:28:49, SweetLiar napisał(a): Jak to jest z tymi szpitalami w US w jednym potrzeba autoryzacji ubezpieczenia w innym nie potrzeba? [ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 05-08-2015 21:32 ] .... a jak pacjent jest niewyplacalny to sie mu na ogol odpuszcza i wlicza to w straty. ... Juści, płacą za to Ci którzy maja ubezpieczenie. Poprzez horrendalne wysokie rachunki za usługi. |
JohnAdams | Post #7 Ocena: 0 2015-08-06 03:44:38 (10 lat temu) |
Z nami od: 27-02-2013 Skąd: Boston, Mass, USA |
Cytat: 2015-08-06 01:55:04, andyopole napisał(a): Cytat: 2015-08-06 01:36:12, JohnAdams napisał(a): Cytat: 2015-08-05 21:28:49, SweetLiar napisał(a): Jak to jest z tymi szpitalami w US w jednym potrzeba autoryzacji ubezpieczenia w innym nie potrzeba? [ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 05-08-2015 21:32 ] .... a jak pacjent jest niewyplacalny to sie mu na ogol odpuszcza i wlicza to w straty. ... Juści, płacą za to Ci którzy maja ubezpieczenie. Poprzez horrendalne wysokie rachunki za usługi. zgadza sie |
SweetLiar | Post #8 Ocena: 0 2015-08-06 22:10:36 (10 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
No niby to nie bylo bezposrednie zagrozenie zycia, ale musiala nauczycielka z innego stanu dowiesc papiery i dopiero mu pomogli jak mieli potwierdzenie ubezpieczenia. Wczesniej nie bylo to takie proste, a sprawa byla dosyc bolesna bo kamica nerkowa u nastolatka (co za pech, ze akurat tam to "wyszlo" ) do tego stopnia, ze musieli podac mu morfine. Ale juz po bolu
![]() Co ja przezylam od wczoraj (bo matka telefon w domu zostawila i gdzies polazla), to moje. Najgorsze mysli przychodzily mi dzis od rana do glowy bo nie odbieral telefonu. Okazalo sie, ze odsypial. Jak zadzwonilam do PL po najnowsze wiadomosci, to sie dowiedzialam, ze dziecko mega zadowolone bo ciocia z wujkiem z UK mu dolarow doslali, trzy kamienie z siebie wydalil i oto cala historia. Zeby sie tak wszystko w zyciu dobrze konczylo ![]() [ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 06-08-2015 22:20 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
andyopole | Post #9 Ocena: 0 2015-08-07 01:51:27 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2015-08-06 22:10:36, SweetLiar napisał(a): No niby to nie bylo bezposrednie zagrozenie zycia, ale musiala nauczycielka z innego stanu dowiesc papiery i dopiero mu pomogli jak mieli potwierdzenie ubezpieczenia. Wczesniej nie bylo to takie proste, a sprawa byla dosyc bolesna bo kamica nerkowa u nastolatka (co za pech, ze akurat tam to "wyszlo" ) do tego stopnia, ze musieli podac mu morfine. Ale juz po bolu ![]() Co ja przezylam od wczoraj (bo matka telefon w domu zostawila i gdzies polazla), to moje. Najgorsze mysli przychodzily mi dzis od rana do glowy bo nie odbieral telefonu. Okazalo sie, ze odsypial. Jak zadzwonilam do PL po najnowsze wiadomosci, to sie dowiedzialam, ze dziecko mega zadowolone bo ciocia z wujkiem z UK mu dolarow doslali, trzy kamienie z siebie wydalil i oto cala historia. Zeby sie tak wszystko w zyciu dobrze konczylo ![]() [ Ostatnio edytowany przez: <i>SweetLiar</i> 06-08-2015 22:20 ] Musial młodzian trafic na jakiegoś upierdliwca ![]() potencjalnie ubezpieczony podaje swoje dane + nr polisy i nazwe Tow. ubezpieczeniowego. Szpital dzwoni do ubezpieczyciela, potwierdza waznosc polisy i wsio. Zazwyczaj i tak się kontaktują z firma ubezpieczeniowa żeby uscislic jaki "plan" pacjent oplaca. Maja swoje "gorace linie" pomiędzy szpitalami a insurancami do uzgadniania wlasnie tego typu spraw. |
andyopole | Post #10 Ocena: 0 2015-08-23 21:42:12 (10 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Już drugi dzień wschodni wiatr napędza dymy powstające podczas pożarów lasów w górach Kaskadach odległych ode mnie 1,5 godziny jazdy. Przy wyjściu na back yard odnosi się wrażenie jakby wszyscy dookoła odpalili BBQ.
|