Str 180 z 637 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
violettaphotogr |
Post #1 Ocena: 0 2018-07-16 19:42:59 (6 lat temu) |
Posty: 1563
Z nami od: 21-01-2014 Skąd: ... |
Cytat:
2018-07-12 12:53:32, konszachty napisał(a):
A czy istnieje możliwość odmowy napiwku? Niedawno obsługiwał mnie kelner tak nieuprzejmy, że ledwo zjedliśmy obiad, już chcieliśmy wyjść. Na paragonie doliczyli sobie 10% napiwku. Chcąc, nie chcąc, zapłaciłem, ale najchętniej bym tego nie zrobił... [ Ostatnio edytowany przez: <i>konszachty</i> 12-07-2018 12:56 ]
W wielu restauracjach napiwek jest doliczany z automatu.
Rowniez w wielu service charge jest doliczany tylko grupom osob w liczbie x lub wiecej.
Mozesz zdradzic jak objawiala sie ta nieuprzejmosc?
Czy zlozyles skarge na kelnera?
Czy przed posilkiem miales jasna informacje o 10% service charge w menu lub bezposrednio od kelnera?
Czemu zaplaciles, skoro 'najchetniej bys tego nie robil'?
#Violujemy
|
|
|
|
|
konszachty |
Post #2 Ocena: 0 2018-07-17 15:48:57 (6 lat temu) |
Posty: 18
Z nami od: 22-05-2018 Skąd: Różne |
Nieuprzejmy był kelner, który:
1. Obsługiwał nas z miną jakbyśmy go do tego zmuszali
2. Podczas zamówienia, które składaliśmy odebrał telefon i rozmawiał przy nas - stąd wiem, że to nic ważengo
3. Jka chcieliśmy domówić deser, to był nieuprzejmy: spytał, czy aby na pewno chcemy deser, bo kolejen osoby czekają na ten stolik !
4. Jego zachowanie świadczyło, że nie byliśmy godni tego, żeby nas obsługiwał.
Tak, złożyłem skargę na kelnera, ale dopiero w domu. Wysłalem maila do restauracji , a żona napisała im na FB negatywną opinię.
Ja wiem, że napiwek jest doliczany z automatu. Nie wiedziałem, czy można odmówić jego zapłacenia.
Czemu zapłaciłem? Bo nie umiem robić awantur i nie wiedziałem, czy można odmóowić zapłacenia napiwku. I nie chciałem robić problemu, skoro byłem tam z rodziną. Teraz już będę mądrzejszy. Fakt, że próbowaliśmy zmienić kelnera na innego (spytałem kelnerki, czy mogłaby nas obsłużyć), ale powiedziano nam, że nie ma wystarczającej ilości obsługi.
|
|
|
|
minicab |
Post #3 Ocena: 0 2018-07-19 00:20:48 (6 lat temu) |
Posty: 1509
Z nami od: 08-05-2009 Skąd: U.K. |
Skandal! Skarge do managera mailowo i opinie na google (jesli sa). "One day you'll leave this world behind
So live a life you will remember."
|
|
|
|
ZlotaPerla |
Post #4 Ocena: 0 2018-07-19 09:27:40 (6 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Czy dostanę tu coś w aptece bez recepty na oparzenie?
Ale żem się załatwiła, o nasenie na długo mogę zapomnieć 😫
|
|
|
|
karjo1 |
Post #5 Ocena: 0 2018-07-19 10:06:21 (6 lat temu) |
Posty: 20609
Z nami od: 01-06-2008 |
Chyba skuteczniejszy moze byc Pantenol w polskim sklepie.
W aptece cos bedzie, ale bez szalu, doraznie skuteczniejszy jogurt/kwasne mleko/plastry ogorka.
|
|
|
|
|
ZlotaPerla |
Post #6 Ocena: 0 2018-07-19 10:31:55 (6 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Chciałam zapytać, zanim i tak pójdę i się zapytam w aptece, szkoda Pantenol to znam, wiem że tu nie ma, w Pl. to chyba będą chcieli za niego jak za złoto, plastry ogórka mogę spróbować, nie zaszkodzi
|
|
|
|
karjo1 |
Post #7 Ocena: 0 2018-07-19 10:37:56 (6 lat temu) |
Posty: 20609
Z nami od: 01-06-2008 |
W polskim sklepie kupowalismy, nie bylo tak drogo.
Chyba, ze nie masz takiego pod reka.
|
|
|
|
zosiasamosia |
Post #8 Ocena: 0 2018-07-19 10:57:51 (6 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2018-07-19 09:27:40, ZlotaPerla napisał(a):
Czy dostanę tu coś w aptece bez recepty na oparzenie?
Ale żem się załatwiła, o nasenie na długo mogę zapomnieć 😫
http://www.acriflex.co.uk/
|
|
|
|
andyopole |
Post #9 Ocena: 0 2018-07-19 14:00:35 (6 lat temu) |
Posty: 12806
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2018-07-19 09:27:40, ZlotaPerla napisał(a):
Czy dostanę tu coś w aptece bez recepty na oparzenie?
Ale żem się załatwiła, o nasenie na długo mogę zapomnieć 😫
Propolis.
|
|
|
|
ZlotaPerla |
Post #10 Ocena: 0 2018-07-19 14:28:24 (6 lat temu) |
Posty: n/a
Konto usunięte |
Dziękuję, pani aptekarka zrobiła wielkie oczy na widok mojego odsłoniętego kawałka pieczeni, powiedziała że nie ma lekarstwa, a samo się zagoi, tylko nie wolno zakrywać. Zaleciła kremy typu jak z linku Zosi, akurat takiego jeszcze nie widziałam, może w Boots?
|
|
|
|