Str 2 z 2 |
|
---|---|
Dysiaczek | Post #1 Ocena: 0 2013-11-19 21:38:27 (12 lat temu) |
Z nami od: 12-11-2013 Skąd: cardiff |
David40 ... a skad mam wiedziec czy ty jutro nie bedziesz mial amputowanych nog.... ludzie w dzisiejszych czasach sie zmieniaja .. kiedys slowo depresja nie bylo znane teraz na to cierpi 3/4 spoleczenstwa.... skad wiesz czy jutro nie bedziesz ty potrzebowac pomocy bo moze twoja kobieta zacznie cie bic ... albo bedziesz na wozku inwalidzkim!!
|
tomaszzet | Post #2 Ocena: 0 2013-11-19 22:29:58 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
Glupiababa.
Ciekawe, czy zastrzeżenie / zgłoszenie utraty albo kradzieży dokumentu cos da. Dokumenty tożsamosci są zazwyczaj zastrzegane w specjalnych rejestrach. Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
Markywee | Post #3 Ocena: 0 2013-11-19 22:55:08 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 29-03-2013 Skąd: ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa |
pamietajcie tez ze slyszycie historie z jednej strony...
Jeżeli nie odpowiadam/ignoruje posty skierowane do mnie, oznacza to po prostu, ze żal mi czasu na komentowanie bzdur.
|
glupiababa | Post #4 Ocena: 0 2013-11-20 12:20:17 (12 lat temu) |
Z nami od: 18-11-2013 Skąd: London |
David40, gdyby człowiek wiedział, że za chwilę upadnie to by po prostu usiadł. Różnie się w życiu układa i czasami jest tak że zaczyna się niewinnie a kończy właśnie tak jak w moim przypadku. I nie chodzi mi absolutnie, żeby ktoś mi współczuł czy żeby komuś było mnie żal. Mam problem i próbuję go rozwiązać, więc jeśli możesz coś doradzić to doradź, a nie pytaj po co zrobiłam sobie dziecko, dlaczego akurat z nim itd. Nie wszyscy podejmują w życiu tylko i wyłącznie dobre decyzje oraz znajdują się zawsze w miejscach, gdzie nie spotka ich żadna przykra niespodzianka.
|
stanislawski | Post #5 Ocena: 0 2013-11-20 12:27:18 (12 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Do glupiababa: rozumiem, że ty masz prawo odebrać mu dziecko, on tobie nie? Nie doczytałem: to alkoholik, narkoman, bił dziecko? Czy tylko kłóciliście się (czyli OBYDWOJE się kłóciliście).
|
|
|
glupiababa | Post #6 Ocena: 0 2013-11-20 19:36:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 18-11-2013 Skąd: London |
To nie ja wszczynałam awantury, a nawet w trakcie prosiłam żeby przestał, a jeśli nie chce być ze mną to żeby się wyprowadził i nie narażał dziecka na stres. Zabierając dokument dziecka i wyjeżdżając do Polski, sprawił że straciłam możliwość wnioskowania o benefity. To po pierwsze, po drugie opuszczając mieszkanie zabrał ze sobą całe jedzenie i środki czystości, a po trzecie nagadał mojemu landlordowi, że nie mam mu zamiaru płacić i żeby się mnie jak najszybciej pozbył. Tym sposobem stworzył sytuację, w której byłam bez pieniędzy, bez innych niezbędnych rzeczy oraz z groźbą wyrzucenia z mieszkania. I generalnie nie chodzi mi o to, że powinien mi zostawić kasę czy coś z tych rzeczy, ale chodzi mi o to, że najpierw stworzył taką sytuację a potem zrobił z tego argument żeby zabrać mi dziecko bo jestem nieodpowiedzialna. I nie wnioskował o to by przyznać dziecko jemu, tylko o to by zabrać je mi. Więc gdzie tu jest dbanie o dobro dziecka? A to jest przecież główne zadanie rodzica.
|