

Str 11 z 17 |
|
---|---|
antolinka85 | Post #1 Ocena: 0 2013-10-10 17:15:44 (12 lat temu) |
Z nami od: 07-09-2013 Skąd: Crewe |
Usunęli? a to łobuzy
![]() ![]() „Nic nie pozostaje takie samo. Jedyne, czego można być, w życiu pewnym,to zmiana. (...)”
|
karjo1 | Post #2 Ocena: +3 2013-10-10 17:19:54 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Nikt nie jest zawistny, po prostu dostajesz info istotne dla osob dopiero osiedlajacych sie w UK, a nie dla 'rodowitych obywateli'( co podkreslasz chyba w kazdym poscie).
Skoro w ciazy jedziesz do UK, bedziesz traktowana, jako turystka medyczna, posiadanie meza in spe z domem (ktory jest jego, nie Wasz, od strony prawnej) i dopisanie do karty podatkowej (o ile cokolwiek takiego istnieje, mi dotychczas nie bylo dane zobaczyc takiego dokumentu) nic nie zmienia, bo liczy sie czas Twojego pobytu w UK. U GP na ogol nie ma problemu, natomiast w przypadku planowanego leczenia, w szpitalach, u specjalistow pytaja o dlugosc pobytu. W razie naglego przypadku przydaje sie karta EHIC. Skoro mozesz latac i organizowac przeprowadzke, to ciaza nie jest zagrozona, a zwolnienie jest pozorowane. W razie wyjazdu ZUS moze dosc niemile Cie zaskoczyc, pomijajac wymagane wizyty u lekarzy orzecznikow. W razie udowodnienia wyjazdu moze sie rowniez zdarzyc zwolnienie dyscyplinarne w pracy, bo pracodawca rowniez sprawdza pracownikow na zwolnieniu, szczegolnie tak dlugim. Jak myslisz, jaka bedzie reakcja, jak dostarczysz angielskie zwolnienie? I jak ktos juz zauwazyl, nikt ze strony medycznej nie bedzie sie za bardzo przejmowal 3-mczna ciaza. Bedzie, to bedzie, nie, to trudno - takie sa realia. Jeszcze raz, forumowicze nie sa zawistni, po prostu pokazuja realia, ale co zrobisz, Twoja sprawa, Dwunasty juz to niezle podsumowal ![]() |
Severance_ | Post #3 Ocena: 0 2013-10-10 17:19:54 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: Ps. ktoś pisał, żebyś ze swoim ginekologiem porozmawiała żeby ktoś odbierał Twoje L4, to nie takie proste mój się nie zgodził mówił, że teraz strasznie ich sprawdzają i to niebezpieczne dla nich i dla ciężarnych. Dla kogo bardziej? ![]() Przepraszam, ale ja w tą ciążę zagrożoną nie wierzę. Aż przykro czytać! Już widzę, jak polska przychodnia w UK zaryzykuje wystawienie L4 dla zagrożonej ciąży komuś, kto własnie spędził dwie godziny w samolocie! Komentarze o zawiści można sobie od razu odpuścić! Moja przyjaciółka przechodziła w Polsce ciążę zagrożoną, od początku praktycznie w łóżku, na specjalistycznych prochach, a ostatni miesiąc- przed nieco przedwczesnym- porodem, w szpitalu. A rynek lewych L4 w Polsce ma się nadal świetnie, wrr. Mind your own biscuits and life will be gravy
|
Post #4 Ocena: 0 2013-10-10 17:23:55 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
antolinka85 | Post #5 Ocena: 0 2013-10-10 17:29:57 (12 lat temu) |
Z nami od: 07-09-2013 Skąd: Crewe |
Co do zaświadczenia z Anglii to może je mieć wypisane od polskiego lekarza. Ja dowiadywałam się od ŹRÓDŁA i może sobie wybrać lekarza z całej Unii Europejskiej, który ją leczy byle na odpowiednim druku takie zaświadczenie wypisywał to była wypowiedź pani z ZUS-su.
Co do pracodawcy, to może mieć takiego, który będzie wiedział o jej zamiarach. „Nic nie pozostaje takie samo. Jedyne, czego można być, w życiu pewnym,to zmiana. (...)”
|
|
|
karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2013-10-10 17:38:33 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Anatolinka i to zrodlo, ta pani w ZUS powiedziala (nie masz wersji pisemnej), ze nie beda kontrolowac kobiet, ktore z jednej strony maja zwolnienie przy zagrozonej ciazy, z drugiej - lataja sobie po Europie 'szukajac' odpowiedniego lekarza?
Pracodawca moze wiedziec i moze sie chetnie pozbyc blokady etatu. Przy okazji, Ewa, roczny urlop macierzynski w Pl jest? To Polskia jednak bogaty kraj. Mayu, obywatel brytyjski nie jest rownoznaczny z Anglikiem. Jesli to rodzina dawnych migrantow, to tez moze sie nalozyc na podejscie do przebiegu ciazy ![]() |
EweEwa | Post #7 Ocena: 0 2013-10-10 17:44:13 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-10-2013 Skąd: London |
Antolinka85 dziękuje , jest dokładnie tak jak napisałeś. Tez oczywiście to sprawdziłam. Co do pracodawcy, to akurat prace mam taka, ze ciąża mnie z niej wyklucza i pracodawca sam wysyłał mnie na zwolnienie. Dziewczyny rożne są zawody i rożne zagrożenia ciazy. I naprawde nie zamierzam każdej z osobna i na forum pisać o tym co mi dolega, gdzie pracuje itp. Poza tym w razie kontroli ZUS nie ma prawa ściągać mnie na kontrole do Polski, tylko upoważniony pracownik sprawdza mnie w UK. Oczywiście jesli bede miec L4 z UK i podam tamten adres pobytu do ZUSu. Te informacje są sprawdzone i potwierdzone ustawowo.
|
Post #8 Ocena: 0 2013-10-10 17:53:48 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #9 Ocena: 0 2013-10-10 17:55:06 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Ewa, bez urazy, tak samo sie orientujesz w warunkach angielskich, jak i przepisach polskich.
Usiadz spokojnie i doczytaj, ze 1. ZUS wyplaca zasilek chorobowy, wiec ma interes w tym, by odmowic. 2. Orzecznik -lekarz decyduje o wlasciwym wykorzystaniu zwolnienia; jego uprawnienia sa ograniczone terytorialnie, a trudno wierzyc, ze koncul/ambasador bedzie sie fatygowal pod Twoj adres (bo formalnie nie mozesz podrozowac) i cos tam potwierdzal. 3. Zwolnienie jest z powodu Twojej niezdolnosci do pracy, a nie problemu firmy z zapewnieniem stanowiska pracy dla ciezarnej. PS. Mayu, wyobrazasz sobie, by np. Brytyjczycy polskiego pochodzenia utracili zaciecie do wiedzy na kazdy temat ![]() Po prostu niekoniecznie musza sie orientowac w temacie, nie przyszlo im sie spotkac z prowadzeniem ciazy w takich detalach itp. Ale to tylko na marginesie, duzym marginesie ![]() [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 10-10-2013 17:59 ] |
MamaMyszow | Post #10 Ocena: 0 2013-10-10 17:56:09 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Z tego co dziewczyna pisze to ciaza nie jest ciaza zagrozona, czeka na amiopunkcje, po ktorej okaze sie czy dziecko cierpi na ktoras z chorob genetycznych, np. na zespol Downa. Przy amniopunkcji nie wolno przez jakis czas przemeczac sie fizycznie, ale po kilku dniach wszystko wraca do normy.
W kazdym razie posiada wolna wole, zrobi, co uwaza za stosowne. Przyjedzie, pozna realia i sama sie przekona na wlasnej skorze. |