MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Opieka nad rodzicem

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 9 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

Str 9 z 13

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

jotkadakotka

Post #1 Ocena: 0

2013-04-29 19:18:15 (12 lat temu)

jotkadakotka

Posty: 1703

Kobieta

Z nami od: 05-12-2008

Skąd: Poole

Cytat:

2013-04-29 18:57:14, Andy71 napisał(a):
Nie doczytalas droga forumowiczko.Moja matka nie ma tam nikogo.Ani rodziny ani znajomych,wiec to troche inna sytuacja.Poza tym to nie jest roslinka.Wszystko zrobi kolo siebie,umyje sie, ugotuje.Chodzi o to ze coraz ciezej jej sie poruszac.Zawroty glowy,przewracanie sie na ulicy.Problem w tym,ze jak cos jej sie stanie to nie ma kto jej pomoc wtedy w najprostszych pracach domowych,zrobic zakupow itd


Andy, teraz mama sobie sama radzi i zrobi wokol siebie, ale co bedzie jak to za kilka miesiecy/lat sie zmieni?
Kto wtedy sie nia zajmie, przebierze, umyje czy pieluche zmieni?

Ja nie wiem czy potrafila bym sie zajac starsza osoba (taka przy ktorej trzeba zrobic wszystko) niezaleznie czy to tesciowa czy wlasna matka.

Moja rada, to porozmawiaj z zona. Na spokojnie. Spytaj o jej powody i obawy.

Zeby sie nieskonczylo, ze malzenstwo sie rozpatnie, a mama i tak wyladuje w domu opieki, bo sam sobie nie poradzisz.

Wspolczuje sytuacji i mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy:-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewamik

Post #2 Ocena: 0

2013-04-29 19:29:14 (12 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

Mam kolezanke,ktora zajmowala sie tesciem.Tesc zgodzil sie dac mieszkanie temu,kto bedzie sie nim zajmowal. Corka owszem,chciala mieszkanie ale bez ojca.
Tak wiec moja kolezanka zajmowala sie nim. Ten starszy czlowiek poruszal ske na wozku,nie mial nogi,poniewaz kieys wdala sie gangrena i mu ja amputowali.
Staruszek byl okropnie zlosliwy. Wybrzydzal jedzenie,wolal ja o byle glupstwo.Gdy my kolezanki przyhodzilysmy do niej,to wczesniej przygotowala tescia na nasza wizyte.Dala mu jesc,jakies przekaski,picie itd.Gdy juz siedzialysmy w salonie,to on ciagle ja wolal. Nie dal jej porozmawiac. Nie wychodzili z mezem w nocy,ona w ciagu dnia szybkie zakuoy robila i pedem do domu gnala.czasem jakas kawka ze mna. Gdy rozmawiala przez tel ze swoja mama,to potrafil wylaczyc kabel telefoniczny.
Ona go kapala,przebierala,sadzala na toalete itd.
Wracal maz z pracy,to tesc byl slodki jak miod i grzeczny. Nawet poskarzyc sie nie mogla,bo przeciez tata jest milutki. Raz nie wytrzymala,puscily nerwy. Zaczela nim trzasc i telepac.Darla sie na niego.Przestraszyl sie jej reakcji i jakby zwolnil tempa. Dodam,ze zajmowala sie nim blisko 9lat. W tym czasie swiadomie nie miala dzieci.
Wiem,ze to glupie ale byl na tyle podly,ze umarl na sedesie w Sylwestra,pare minut zanim kolezanka wyszla na bal.Meza nje bylo w domu,poniewaz wracal z pracy.Ona juz wyszykowana,godzina 20.00 .Zawiozla tescia do wc i posadzila na sedes. Zmarl.
Jak mi pozniej powiedziala-do samego konca byl podly,a to mial byc ich pierwszy Bal Sylwestrowy.
Przez nastepne 4lata odpoczywala,zanim zaszla w ciaze.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #3 Ocena: 0

2013-04-29 20:07:34 (12 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2013-04-29 19:17:46, ewamik napisał(a):
Przywiezc do siebie....ale zona nie zgadza sie na to. Poza tym nie darzy sympatia tesciowej.
Maja rowniez 2-letnie dziecko.

coz, widac kazdy ma inne zasady... ja nie musze kogos lubic, by go szanowac, szczegolnie jesli urodzil mojego partnera ;-)


a dziecko w czym przeszkadza, szczegolnie tak male?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #4 Ocena: 0

2013-04-29 20:21:30 (12 lat temu)

karjo1

Posty: 21213

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Tak z perespektywy domow wielopokoleniowych w UK, z obserwacji:
- mozna przearanzowac dom, by wydzielic czesc parteru na kuchnie z sypialnia i lazienka, z osobnym wejsciem z zewnatrz/ z wejsciem do pozostalej czesci domu,
- postawienie domku dla dziadkow w czesci ogrodowej ( http://grannyhousesbyagranny.com/ );
- wynajecie/zakup malego mieszkania w blokach +60, dla osob emerytowanych, z calodobowa konsjerzka, mieszkania zaopatrzone w alarm, powiadamiajacy strozowke, w razie czego jest ktos do wezwania pomocy czy kontaktu z rodzina;
- wynajcie polskiej opiekunki (prywatnej badz przez agencje opieki), przychodzacej np. na godzinke dziennie, do pomocy w toalecie, ogarnieciu domu, zrobieniu obiadu, podaniu lekow, koszt ok. 10-15L/h;
- dogranie informacji o polskich domach seniora w UK, spotkaniach seniorow przy np. polskich centrach/kosciolach, by ulatwic aklimatyzacje i zapewnic towarzystwo starszej pani.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2013-04-29 20:30:55 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #6 Ocena: 0

2013-04-30 08:45:52 (12 lat temu)

Richmond

Posty: 29538

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Cytat:

2013-04-29 20:21:30, karjo1 napisał(a):
Tak z perespektywy domow wielopokoleniowych w UK, z obserwacji:
- mozna przearanzowac dom, by wydzielic czesc parteru na kuchnie z sypialnia i lazienka, z osobnym wejsciem z zewnatrz/ z wejsciem do pozostalej czesci domu,
- postawienie domku dla dziadkow w czesci ogrodowej
- wynajecie/zakup malego mieszkania w blokach +60, dla osob emerytowanych, z calodobowa konsjerzka, mieszkania zaopatrzone w alarm, powiadamiajacy strozowke, w razie czego jest ktos do wezwania pomocy czy kontaktu z rodzina;


By przerobic dom, trzeba go najpierw miec. To samo z aneksem w ogrodzie, trzeba miec ogrod. Mieszkania dla seniora sa drogie w Londynie. Troche tansze niz normalne, ale ciagle drogie. Zwykle ludzie kupuja je robiac downsize z wlasnego mieszkania/domu.
Carpe diem.

Do góry stronyOnline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewamik

Post #7 Ocena: 0

2013-04-30 08:58:36 (12 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

Cytat:

2013-04-29 20:07:34, clockwork_orange napisał(a):
Cytat:

2013-04-29 19:17:46, ewamik napisał(a):
Przywiezc do siebie....ale zona nie zgadza sie na to. Poza tym nie darzy sympatia tesciowej.
Maja rowniez 2-letnie dziecko.

coz, widac kazdy ma inne zasady... ja nie musze kogos lubic, by go szanowac, szczegolnie jesli urodzil mojego partnera ;-)


a dziecko w czym przeszkadza, szczegolnie tak male?


Szanowiać i lubić leżą blisko siebie.Powiedzmy,że ja nie lubie mpojej tesciowej,drażni mnie,wkurza,irytuje i co? Przyjmuje ją pod mój dach? Kręci sie po mojej kuchni,ja jej piorę,prasuję,gotuję(ona wybrzydza),do tego w nocy z męzem nie moge czuć się swobodnie,tylko knebel w buzi,bo "mamusia będzie słyszeć". Po teściowej sprzątam mieszkanie,toaletę itd
Wyprowadzam ja na spacer,bo musi też pochodzić trochę. Sorry ale nie.

[ Ostatnio edytowany przez: ewamik 30-04-2013 09:17 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #8 Ocena: 0

2013-04-30 13:27:49 (12 lat temu)

karjo1

Posty: 21213

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Rich, mozna przyjac, ze ktos pozostajacy w UK na stale bedzie myslal o wlasnym dachu nad glowa.

Za to chyba latwiej tutaj zadbac, zapewnic opieke niekoniecznie kosztem wlasnego zycia.
Wszystko zalezy od relacji w rodzinie, od podejscia starszej osoby do tematu przeprowadzki do obcego kraju.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Andy71

Post #9 Ocena: 0

2013-04-30 14:53:00 (12 lat temu)

Andy71

Posty: 11

Mężczyzna

Z nami od: 26-04-2013

Skąd: london

Witam. Po tych wszystkich postach mozna wyciagnac tylko jeden wniosek.Kazdy zostal inaczej wychowany,kazdy ma inne wartosci.Ale jestem przekonany do jednego,gdyby moja zona zwrocila sie do mnie z podobna prosba napewno bym jej nie odmowil

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

clockwork_orang

Post #10 Ocena: 0

2013-04-30 15:11:45 (12 lat temu)

clockwork_orange

Posty: 10572

Z nami od: 28-06-2007

Cytat:

2013-04-30 08:58:36, ewamik napisał(a):
Szanowiać i lubić leżą blisko siebie.Powiedzmy,że ja nie lubie mpojej tesciowej,drażni mnie,wkurza,irytuje i co? Przyjmuje ją pod mój dach? Kręci sie po mojej kuchni,ja jej piorę,prasuję,gotuję(ona wybrzydza),do tego w nocy z męzem nie moge czuć się swobodnie,tylko knebel w buzi,bo "mamusia będzie słyszeć". Po teściowej sprzątam mieszkanie,toaletę itd
Wyprowadzam ja na spacer,bo musi też pochodzić trochę. Sorry ale

nawet nie stoja obok...

stara maksyma Sun Zi mowi: lepszy znany wrog niz nieznany przyjaciel, co oznacza, ze by dobrze poznac wroga nalezy go szanowac i doceniac 8-)

akurat taka sytuacja przytrafila sie matce, jako obca i nie mowiaca ani po polsku, ani po ukrainsku byla traktowana jak 'kopciuszek' przez moja babcie, ale jak babcia wyladowala w szpitalu na prawie rok, to matka niemaze codziennie jezdzila do niej, myla i przewijala (w latach '80 bieda byla w szpitalach), karmila itp.
opiekowala sie rowniez jej domem i zwierzakami... nie tylko z szacunku do starszej osoby i matki swego meza, ale przede wszystkim z szacunku do partnera


z tesciowa tez bylem poklocony latami, ale nie wyobrazam sobie gdyby cos im sie stalo, zeby kobita nie mogla ich tu sciagnac lub my do Pl wrocic - to sa jej rodzice, ja ich nie musze ani lubic, ani kochac, wystarczy ze ona to robi, ale szacunek im sie nalezy i kropka :-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 9 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,