Witam,mieszkam w Anglii od 6 lat. Jestem zonaty i mam wspanialego dwuletniego synka.Raczej narazie nie wracamy do Polski bo zycie w Polsce nie jest latwe a tu mam prace i dobrze nam sie zyje.W Polsce zostala moja matka ktora nie ma nikogo kto moglby jej w czymkolwiek pomoc.Mieszka sama i nie ma w poblizu nikogo z bliskiej rodziny.Jest po 70-tce i coraz bardziej potrzebuje pomocy w zyciu codziennym.Nie bede was zanudzal chorobami starszej osoby,ale ostatnio np zlamala sobie reke i noge i nie bylo nikogo kto moglby jej pomoc w codziennych sprawach. Ogolnie czuje sie coraz gorzej i mysle o sciagnieciu jej do Anglii.Problem w tym ze moja zona sie na to nie zgadza bo nie ma ochoty mieszkac z tesciowa pod jednym dachem.A ja musze i chce zaopiekowac sie matka bo jej sie to nalezy jak psu buda.Jestem w rozterce i nie ma dnia zebym o tej calej sytuacji nie myslal,nie mam pojecia jak to wszystko rozwiazac.Czekam na Wasze rady i mam nadzieje ze wszystko sie jakos ulozy.Pozdrawiam

Hmm według mnie najpierw musisz porozmawiać z żoną, na spokojnie przedstawić jej sytuację, co by nie było żona jest żoną ale matka jest matką.
Są jeszcze domy opieki, nie wiem czy to u Ciebie wchodzi w rachubę. Jeśli chcesz ewentualnie mogę pomóc w znalezieniu takiego domu.

Szczerze mowiac, to malzonce w ogole nie powinienes sie dziwic. Uklada sobie zycie z Toba.. nie z Toba i Twoja mama .. Co wazniejsze jestem pewnien, ze Twoja mama nie bedzie czula sie w tej sytuacji komfortowo, a napiecie w koncu przeniesie sie na wasze malzenskie relacje i bedzie klops ;-(,, Po drugie, ale rownie wazne Twoja mama bedzie czula sie wyalienowana - nowe srodowisko, zadnych znajomych, rodziny, lekarz z ktorym trudno sie dogadac,, slowem widze to ciemno,, Sprobuj jednak pomyslec o kims do pomocy w PL .

Dzieki za odpowiedz Asteya, ale wydaje mi sie ze dom opieki to nie jest najlepsze wyjscie dla czlowieka ktory jest w Polsce SAM,nawet nikt by jej tam nie odwiedzil.Pozbycie sie nikomu niepotrzebnego psa wyglada podobnie.Najzwyczajniej w swiecie sumienie mi na to nie pozwala

Prędzej czy później problem naszych samotnych, starzejących się w Polsce rodziców dotknie wielu z nas...
Dom opieki w Anglii to bardzo kosztowna sprawa, w mojej mieścinie koszt tygodniowego pobytu zaczyna się od £450, w takim Londynie startuje zapewne od £700. Oczywiście nie wszyscy seniorzy płacą z własnej kieszeni, często państwo pokrywa część, albo i całość kosztów- zależne od posiadanego majątku. Dopóki starsza osoba jest w miarę samodzielna, może nie tylko mieszkać sama, ale i skorzystać z pomocy opiekunów we własnym domu, nawet jeśli ma dzieci. Znowu, w mojej mieścinie Council liczy sobie £17 za godzine. Jeśli Cię stać żeby załatwić mamie mieszkanko w pobliżu i opłacić pomoc w tygodniu- to nie widzę żadnego problemu. Jeśli natomiast nie stać Was (rodziny), na ponoszenie tych kosztów, to doprawdy nie mam pojęcia jak jak miałbyś rozwiązać ten problem- głownie od strony finansowej. Skoro nie macie zamiaru wracać do Polski, to logicznym wydaje się przyjazd Twojej mamy tutaj i zamieszkanie całej rodziny razem na początek, transfer jakiejś tam emerytury z Polski do Anglii, zapisanie jej do GP i sprawdzanie możliwości ewentualnej pomocy. Moi pakistańscy sąsiedzi- których matka/babcia nigdy tu nie pracowała oraz nie porozumiewała się po angielsku- uzyskali wszystkie możliwe formy pomocy, jako, że zdecydowali się na opiekę nad staruszką we własnym domu, otrzymali kaskę na dostosowanie domu na potrzeby osoby niepełnosprawnej, oraz synowa miała płacone za opiekę nad członkiem rodziny.

Usunięte

Stosunki miedzy moja żoną a matką nie sa najlepsze,moją żonę matka irytuje(jak to ujęła)chociaz nigdy nic jej złego nie zrobila,nigdy nic zlego nie powiedziala.Szlag mnie trafia jak na to patrze...

Wbrew Twoim uprzedzeniom, być może dom opieki to najlepsze rozwiązanie. Szanuje Twoją opinie i doceniam to,ze chcesz jak najlepiej dla mamy ale musisz wziąść pod uwagę wiele aspektów.Czy mam bedzie się rzeczywiście dobrze czuła w Anglii, obce środowisko, nieznany jezyk, nie wiem czy oboje pracujecie jeśli tak to znowu cały dzień sama w domu i problem jak Jej zapewnić opieke w tym czasie.
Do tego dojdzie niezadowolenie żony, co na pewno odbije sie negatywnie na Was Wszystkich. Przede wszystkim zapytaj o co mama chciałaby.
Z osobistego doswiadczenia moge powiedzieć,że przeszłam przez cały ten cykl rozterek, prób zatrudniania opiekunek w Polsce bo tez nie wyobrażałam sobie mamy w domu opieki. w końcu sytuacja stała się na tyle trudna,że nie miałam już wyjścia.
Poświęciłam mnóstwo czasu na znalezienie odpowieniego miejsca dla mojej mamy. Sprawdzałam na wszystkie możliwe sposoby jak tam jest.
Teraz z perspektywy czasu widzę,że to była bardzo dobra decyzja.Mama ma towarzystwo, ulubione opiekunki, uczestniczy w zajęciach terapeutycznych. Dom zapewnia dużo rozrywek, wieczorki taneczne, występy dzieci, wycieczki. Super jedzonko pięc razy dziennie. Wystrój atmosfera tego domu w niczym nie przypomina tych stereotypowych wyobrażeń o takich domach.

Ja jestem wreszcie spokojna o mamę a gdy odwiedzam Polskę moge Jej poświęcić maksimum czasu zamiast biegać zestresowana i załatwiać wizyty u lekarza, zakupy, opiekunki i mnóstwo innych urzędowych spraw i napraw z ktorymi mama sobie nie raziła.

Fakt to miejsce jest drogie ale zdecydowanie warte aby płacić ta cene zwłaszcza jak widze uśmiechniętą mamę.
Takich i podobnych miejsc powstało w Polsce na szczęście dosyć dużo, można już wybrać naprawdę odpowiednie dla każdego miejsce.
Co wiecej możesz tam tam mamę umieścić jedynie na krotki czas a jak jej się spodoba to zastanie na dłużej jeśli nie to wróci do domu. Ja nawet miałam możliwość zamieszkania przez kilka dni z mamą bo dysponuja tam pokojami dla rodziny. To była też dobra okazja,żeby sprawdzić tamtejszą kuchnię. Rozpisałam się tak bo wiem jak trudne jest to doświadczenie dla Ciebie jak mam już to za sobą i Tobie też zyczę znalezienia tej najwłaściwszej dla Ciebie i Twojej mamy drogi.

Usunięte

Jedną!

A poza tym: tyż prawda!