Str 6 z 11 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-04-24 10:18:19 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
martica_s | Post #2 Ocena: 0 2013-04-24 13:39:36 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-02-2013 Skąd: London |
Cytat: 2013-04-24 10:18:19, Judyta80 napisał(a): Martca_s, a czy mieszkańcy Katalonii różnią się bardzo od pozostałych Hiszpanów ? Co ich wyróżnia ? buah, Katalonia to temat-rzeka. Prawdę mówiąc nie lubię Barcelony ani okolic i jeżdżę tylko wtedy kiedy muszę. Zraziłam się po tym jak X lat temu zaczęłam moją przygodę z Hiszpanią i właśnie w Barcelonie. Wzięłam taksówkę z lotniska i spytałam kierowcy moim łamanym wtedy hiszpańskim o coś tam, a on mi zawzięcie odpowiadał po katalońsku, widząc, że jestem cudzoziemcem. W dzielnicach mniej turystycznych znajdziesz bary, na których wisi kartka: rozmawiamy tylko po katalońsku (btw, w Kraju Basków jest to normą, w większości takich dzielnicowych barów mówi się tylko po baskijsku, a to język, który brzmi trochę jak węgierski, Hiszpanie z innych regionów nie rozumieją ani słowa. Kataloński jeszcze da radę zrozumieć). Na uniwersytecie studiujesz po katalońsku, nawet jak jesteś cudzoziemcem, chociaż teraz się chyba coś pozmieniało. Jeżeli szukasz pracy np. biurowej w Barcelonie, musisz znać kataloński. Poza tym Katalończycy są chłodni, mniej otwarci na ludzi, bardzo bronią swojej katalońskiej przynależności. Na większości balkonów powiewają flagi Katalonii, kataloński to pierwszy język, czyli np. informacje na lotnisku podaje się najpierw po katalońsku, później po hiszpańsku, a na końcu po angielsku. Ja mieszkałam w Walencji, gdzie używa się walencjańskiego (wg mnie to odmiana katalońskiego, ale nie można tego głośno mówić bo Cię zlinczują ![]() |
Post #3 Ocena: 0 2013-04-24 14:52:06 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
martica_s | Post #4 Ocena: 0 2013-04-24 15:28:19 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-02-2013 Skąd: London |
Cytat: 2013-04-24 14:52:06, Judyta80 napisał(a): Martica_s, bardzo ciekawe. Wszyscy tak się zachwycają Barceloną ( miastem ), Katalonią i jej mieszkańcami, a tu zaskoczenie. A jak tam jest z używkami ? Czy Hiszpanie (mężczyźni) przypominają Polaków ? Tyle wiesz o tym kraju, studiowałaś może iberystykę czy jakiś inny kierunek w Hiszpanii ? [ Ostatnio edytowany przez: <i>Judyta80</i> 24-04-2013 14:53 ] Studiowałam prawo. To wszystko co opisuję to właściwie z własnych obserwacji oraz z obserwacji znajomych obcokrajowców, którzy tam mieszkają. Co do używek to palą dużo papierosów i marihuany, nawet na ulicach czuć, przy kawiarnianych stolikach na zewnątrz. W weekendy wiele osób zażywa kokainę, nawet młodzież. Piją dużo alkoholu, ale nie upijają się tak jak Polacy, tzn raczej nie ma awantur, tylko na wesoło. Co do mężczyzn to w żadnym przypadku nie przypominają Polaków. Samo podejście do życia i sposób myślenia ich różni. Prawdę mówiąc nie mogłabym się związać z Polakiem. Wiadomo, że nie można generalizować, ale Polacy wydają mi się nudniejsi-zazwyczaj piwko w domu i telewizor. Hiszpanie też owszem piją dużo piwa, ale zawsze w towarzystwie, aranżują spontaniczne spotkania, generalnie nie ma siedzenia w domu. No i przede wszystkim ta spontaniczność. |
Post #5 Ocena: 0 2013-04-24 15:38:47 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
martica_s | Post #6 Ocena: 0 2013-04-24 16:08:22 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-02-2013 Skąd: London |
Jest podział obowiązków, mężczyźni chętnie pomagają. U mnie np. ja gotuję, a facet sprząta. U teściów jest na odwrót. Dziadek mojego chłopaka robi wszystko sam. Jeżeli chodzi o wychowanie dzieci to też jest podział obowiązków z tego co zauważyłam u znajomych.
Na pewno chcę wrócić do Walencji, aczkolwiek najpiękniejsze jest południe Hiszpanii, szczególnie Kadyks i Sewilla. Na wakacje polecam małe nadmorskie miasteczko Tarifa-najpiękniejsze miejsce jakie dotychczas widziałam: raj dla surferów i widać Afrykę z tarasu widokowego, biały piasek i błękitna woda. |
martica_s | Post #7 Ocena: 0 2013-04-24 16:10:18 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-02-2013 Skąd: London |
Cytat: 2013-04-24 14:52:06, Judyta80 napisał(a): Martica_s, bardzo ciekawe. Wszyscy tak się zachwycają Barceloną ( miastem ), Katalonią i jej mieszkańcami, a tu zaskoczenie. Ludzie zachwycają się Barceloną bo tak naprawdę nie poznali prawdziwej Hiszpanii-szczególnie południowych zakątków. Barcelona ma z Hiszpanami tyle wspólnego co Londyn z Anglikami w obecnej dobie emigracji ![]() |
Post #8 Ocena: 0 2013-04-24 16:56:49 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
martica_s | Post #9 Ocena: 0 2013-04-24 17:31:50 (12 lat temu) |
Z nami od: 19-02-2013 Skąd: London |
Formuła 1 to w samej Walencji, w Cheste motocykle. Nadal co roku się odbywają co przy obecnym kryzysie jest wyrzuceniem pieniędzy w błoto.
Co do emigrantów to jest ogromna ilość Latynosów. Wg mnie traktuje się ich niesprawiedliwie, ponieważ w czasach świetności i mega rozwoju gospodarczego, gdzie oferty pracy leżały na ulicy, rząd hiszpański ściągał masowo emigrantów z Ameryki Płd. Teraz, kiedy sytuacja jest jaka jest, wykopuje się ich-dosłownie. Myślę, że dopiero teraz Hiszpanie zrozumieli jak to jest być emigrantem, kiedy większość młodych jest zmuszona do życia na obczyźnie, m.in. tutaj w UK lub w Niemczech. Co do ciemnoskórych to nie spotkałam się z żadnymi objawami rasizmu, raczej są lubiani. Bardziej kręcą nosami na Marokańczyków i Rumunów bo to oni stanowią największy procent kryminalistów w Hiszpanii. Latynosi są niedaleko za nimi, szczególnie jeżeli chodzi o przemoc wobec kobiet. Akurat zajmowałam się tym tematem zawodowo i kiedy odwiedzałam więzienie w moim regionie, po sprawdzeniu statystyk byłam w szoku-Latynosi i Marokańczycy przodowali w statystykach mężczyzn skazanych za przemoc wobec kobiet. Co do Polaków to się nie orientuję, właściwie nigdy się tym nie interesowałam, gdyż nie mam dobrego doświadczenia z Polakami w Hiszpanii, także odcięłam się od nich na samym początku. |
Post #10 Ocena: 0 2013-04-24 22:41:34 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|