Str 4 z 5 |
|
---|---|
ewamik | Post #1 Ocena: 0 2013-02-06 12:20:17 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
chusteczki nawilżające-używałam jedynie poza domem.
W domu zawsze myłam pod bierząca woda. Wiedziałam na 100%,że dziecko jest czyste. Natomiast w nocy,lub przy zwykłej zmianie pieluszki uzywałam zwykłych ściereczek a'la frotte. Po uzyciu płukałam i często je prałam. Widziałam koleżanki,co non stop uzywały chusteczek czy na pupę,buzie przemyc,rączki itd.A same od razu myły ręce,ponieważ dziwne uczucie na dłoniach miały. |
OKidoki444 | Post #2 Ocena: 0 2013-02-06 13:16:27 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 10-06-2012 Skąd: kettering |
Cytat: 2013-02-06 12:05:51, ewamik napisał(a): Nie warto -chodzików. Po co przyspieszać chodzenie? Po co pakować dziecko w tego potwora? Bo co? Śpioszki sobie pobrudzi? Niech brudzi. Moja koleżanka pakowała synka w chodzik. Chłopak jeszcze w zerówce chodził na palcach. To nie jedyna taka historia. A termometr? Najlepiej rtęciowy. Wiem,że wycofują ale warto kupic 2-3 na wszelki wypadek. Ja kupiłam. I to nieprawda iz UE zabroniła takich termometrów. w Grecji cały czas mozna kupić. Taki termometr jest najbardziej dokładny. Bujaczki,leżaczki...dziecko długo nie poleży i szkoda wyrzuconych pieniędzy. Rozłozyc kocyk ,dać zabawki i niech bawi się Co do "chodzenia na palcach" heh to nie byla raczej wina chodzika. Prosze tez stonuj swoje wypowiedzi,gdyz maja napastliwy/wszystkowiedzacy ton. [ Ostatnio edytowany przez: OKidoki444 06-02-2013 13:18 ] [url=][img][/img][/url]
|
Kitek1 | Post #3 Ocena: 0 2013-02-06 13:24:09 (12 lat temu) |
Z nami od: 14-09-2012 Skąd: Yyyyy a to istotne? |
Dziewczyny, co do chodzików- typowych chodzików, to nawet lekarze je odradzają. Mnie już dwóch mówiło, że to tylko psucie postawy u dziecka i później faktycznie są kłopoty z chodzeniem. To opinia nie moja, a lekarzy. Moja znajoma też to słyszała od lekarza. Ja, jak już będę kupowała to chodzik-pchacz (ten którego dziecko się trzyma do chodzenia, a nie siedzi w nim).
Jesli lubisz tuniki i sukienki, zapraszam na moją stornę TOP.
|
OKidoki444 | Post #4 Ocena: 0 2013-02-06 13:35:29 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 10-06-2012 Skąd: kettering |
Cytat: 2013-02-06 13:24:09, Kitek1 napisał(a): Dziewczyny, co do chodzików- typowych chodzików, to nawet lekarze je odradzają. Mnie już dwóch mówiło, że to tylko psucie postawy u dziecka i później faktycznie są kłopoty z chodzeniem. To opinia nie moja, a lekarzy. Moja znajoma też to słyszała od lekarza. Ja, jak już będę kupowała to chodzik-pchacz (ten którego dziecko się trzyma do chodzenia, a nie siedzi w nim). [url=][img][/img][/url]
|
moni55 | Post #5 Ocena: 0 2013-02-06 13:54:59 (12 lat temu) |
Z nami od: 13-09-2012 Skąd: UK |
Cytat: 2013-02-05 10:02:57, iwonisko napisał(a): Pomyslalam ze mozemy zrobic liste rzeczy ktore warto i ktorych nie warto kupic dla maluchow Tyle jest tego wszystkiego ze czasem nie wiadomo co wybrac,wiec moze najlepiej niech wypowiedza sie osoby uzywajace dane przedmioty na codzien Zaczynam WARTO -nianie z monitorem,przez caly czas widzisz co robi twoj maluch dodatkowo moozna z niej puszczac kolysanki -termometr do ucha,1 sekunda i temp.zmierzona -rozek do spania,wygodniejszy dla nas od kocykow i pierzynek -zasypka Alantan do pupy,dziala cuda na wszelkiego rodzaju zaczeriewnienia -chusteczki pampers sensitiive -gruszke do nosa -woreczki na pieluchy zuzyte z asdy -wanienke mamas papas z przewijakiem,ma tak wyprofilowane dno ze mozna samej wykapac dziecko bo praktycznie samo w niej lezy tyle mi przychodzi do glowy na teraz jak cos jeszcze wymysle to napisze NIE WARTO -wiaderka na zuzyte pampersy,zeby nie pachnialo brzydko trzeba i tak odrazu wyrzucac na zewnatrz a wklady do tego wiaderka kosztuja prawie 6 funciakow -plyny i kosmetyki jonshon,uczulily mala wszytkie od plynu do kapania po mokre chusteczki -ubranka,spiochy zapinane na jedna noge,zmiana nocna pieluchy to wtedy wyczyn -ubranek zapinanych na plecach -wozka na pompowanych kolach,dwa razy zlapalysmy juz gume ![]() Dopisujcie swoje typy i nitypy Mam rożek który użyłam tylko dwa razy a chusteczki pampers sensitive jak dla mnie są za suche. Co dla jednych jest dobre to dla drugich być nie musi ![]() |
|
|
iwonisko | Post #6 Ocena: 0 2013-02-06 17:34:48 (12 lat temu) |
Z nami od: 28-10-2012 Skąd: Manchester |
http://dziecko.onet.pl/8501,0,33,czy_chodzik_jest_zdrowy,artykul.html
Odnosnie chodzikow |
Vivienne | Post #7 Ocena: 0 2013-02-06 21:14:08 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Podobny temat powstal na innym polonijnym portalu. jedna z mam napisala, ze nie mila koszyczka dla dziecka, bo dla niej byl do d.. i ona odradza, a tak w ogole to szkoda pieniedzy
![]() Moj syn ma prawie rok i mam nadzieje, ze zakupy dla niego byly dosc przemyslane. Jedyny zbedny zakup to nosidelko, ktore kupilam gdy mial 9 miesiecy bo chcialam go uzyc na lotnisku. Gdy tylko mlodego wsadzilam w niego w domu bardzo mu sie nie spodobalo,(jesli ktos chce odkupic, prosze o priva). Nie mialam bujaczka bo jakos mi umknal ten zakup, za to syn lubil bawic sie na macie i pierwszy raz wlaczyl swoja grajaca malpke gdy mial 9 tygodni. Mnie rowniez pediatra odradzal chodzik, moj syn ma walker, ktorym lubi bawic sie, a nas doprodzadza do szalu ![]() |
macadi | Post #8 Ocena: 0 2013-02-06 21:46:16 (12 lat temu) |
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Cytat: 2013-02-06 12:05:51, ewamik napisał(a): A termometr? Najlepiej rtęciowy. Wiem,że wycofują ale warto kupic 2-3 na wszelki wypadek. Ja kupiłam. I to nieprawda iz UE zabroniła takich termometrów. w Grecji cały czas mozna kupić. Taki termometr jest najbardziej dokładny. Bujaczki,leżaczki...dziecko długo nie poleży i szkoda wyrzuconych pieniędzy. Rozłozyc kocyk ,dać zabawki i niech bawi się Nie bardzo wyobrażam sobie mierzenie temperatury termometrem rteciwym u dziecka dajmy na to 1,5 rocznego. Wiem, że kiedys byly tylko takie termometry (chodzi o te co sie trzymalo pod pachą przez 10 minut ???) wiec pewnie jakos można ale w przypadku mojego rozkapryszonego urwisa byłaby to wielce karkołomna sztuka i nie sądzę, że opłaciłoby się walczyc, zeby uściślic wynik o pół stopnia. Zresztą zastanawiam sie też po co? Temperatura to temperatura - nie ważne czy 38 czy 39, dawka paracetamolu ta sama, a do wiekszej goraczki nigdy nie dopuściliśmy wiec nie wiem czy by to mialoby jakos znaczenie. Oświeccie mnie jesli sie mylę ![]() [ Ostatnio edytowany przez: macadi 06-02-2013 21:47 ] |
Vivienne | Post #9 Ocena: 0 2013-02-06 22:00:13 (12 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Ja tez nie wyobrazam sobie mojego mlodego z termometrem pod pacha, nawet zmierzenie mu temperatury dousznie jest wyczynem. podobnie zreszta jak podanie paracetamolu czy kropli do nosa czy oczu.
gdy bylam w Polsce, moj wowczas szesciomiesieczny syn mial zatwardzenie. Jaka byla rada tesciowej mojej siostry? Termometr w pupe, az mnie ciarki przeszly. |
buszko | Post #10 Ocena: 0 2013-02-06 22:08:48 (12 lat temu) |
Z nami od: 22-12-2012 Skąd: Wonderland |
Vivienne to akurat była bardzo dobra rada-oliwką i termometrem pomaga się dzieciątku stymulując zwieracze
![]() |