2012-11-17 00:09:30, Onieznajomy napisał(a):

Gdzies zagubiles gradacje winy, nie zauwazasz ze ktos nie daje tym ludziom wystarczajaca jedzenia, i musza walczyc o przetrwanie?
Maverick, bardziej mialem na mysli kradziez od ssmanow, czy z magazynu, a Grzesiuka czytalem, Solzenicyna tez.

2012-11-17 00:40:41, znowu-ciupek napisał(a):

Sad sadem ale jest jeszcze cos co sie nazywa sumienie i jesli ktos czuje sie lepszy bo nie ukradl nikomu niczego fizycznie za to ukradl mu szanse na wyzdrwienie lub przezycie bo przekupiony personel medyczny opiekowal sie w tym czasie jego krewnym to nie ma powodu czuc sie lepszy od takiego co wybija szybe i wchodzi komus do domu i wynosi fanty

2012-11-17 11:13:17, SuperMarcys napisał(a):
Wiekszosc nie ma pojecia o czym pisze, powielajac gdzies tam zaslyszane belkotliwe frazesy.

Ale do rzeczy. Z tym podpierdzielaniem "blizniego swego" zazwyczaj jest tak:

Jest sobie Madzia, kobieta kolo 40-stu lat, w zwiazku partnerskim ze Zdzichem. Zdzichu (niebieski ptak) nie pracuje a wolny czas spedza na zabawch poza domem. Bywa ze nie wraca do domu przez kilka dni, a nawet tygodni. Naszej bohaterce, pomimo pobierania benefitow, ciezko jest zwiazac koniec z koncem, wiec postanawia zglosic do councilu ze jest samotna matka, co przelozy sie na jej polepszenie sytuacji finansowej. Do pracy isc nie zamierza, bo cos tam zawsze na czarno dorobi (jakies sprzatanie itp). Magda ma troje dzieci (kilkoro Zdzicha chyba) :
-Pawel lat 16. Jego hobby to jazda wyczynowa na BMX. Obecnie przygotowywuje sie do zawodow organizowanych miescie.
-Basia lat 15. Uczy sie zeby zostac fryzjerka.
-Kacper 5 lat. Wlasnie rozpocza edukacje w szkole podstawowej.

Kolejna osoba jest Zuza w okularach- pracownik spoleczny od 15-stu lat. Do jej obowiazkow nalezy monitorowanie rodzin zyjacych z zasilkow, bezrobotnych etc. Kobieta wiekszosc czasu pracy spedza w terenie odwiedzajac osoby majace problemy z otaczajaca ich rzeczywistoscia.

Na przeciwko Magdy meszka Leon - zgrzybialy koles w srednim wieku, bez usmiechu I przyjaciol. Ulubionym zajeciem tego bohatera jest spedzanie czasu w oknie I obcinanie co sie dzieje na rejonie. Co niedziela uczeszcza do kosciola w celu pomodlenia sie I wysluchania wszystkich nowych plotek z ostatniego tygodnia. Ostatnio dowiedzial sie ze sasiadka Madzia pobiera zasilek, ktorego pobierac nie powinna, bo ze Zdzichem w zwiazku jest, wiec zamierza ja podpierdzielic do benefit fraud. Dzwoni do kolegi Riczarda zeby upewnic sie w slusznosci w swojej decyzji o zgloszeniu oszusta. Riczard (wiecznie zapracowany) przebakuje ze jak ktos oszukuje I pobiera kase z budzetu panstwa to tak jakby okradal jego, bo przeciez on placi podatki.
Leon dzwoni zakapowac Magde. Telefon odbiera Teresa, ktora wlasnie maluje paznokcie I za bardzo nie ma ochoty na rozmowe w tym momencie. Szybko I pobieznie zapisuje informacje, konczy rozmowe I wraca do zdobienia paznokci. Pozniej sprawe przekazuje do rozpatrzenia. Efekt jest taki ze Magda ma wstrzymane wszystkie zasilki (czyli zostaje bez zadnych pieniedzy) I musi spedzac czas probujac wyjasnic zaistniala sytuacje w urzedzie, a ze Teresa namieszala w notatkach, wiec troche to potrwa.
Pawel (syn Magdy) wlasnie mial kupic nowe opony do jego roweru, a ze starej kase wstrzymali, wiec idzie wieczorem w ciemna ulice I “wali” jakiegos napotkanego typa zabierajac mu kase I telefon komorkowy. Wraca do domu ucieszony z kasa na nowe ogumienie.
Zakonczenie tej histori jest nastepujace:

-Magda odzyskuje wszystkie zasilki (lacznie z tym dla samotnych matek bo zdzichu naklamal w consilu ze z nia nie mieszka)
-Pawel zostaje zlapany, skazany I odbywa kare pozbawienia wolnosci. (koszt jego utrzymania to okolo 3000 funtow miesiecznie
-Zuza w okularach traci prace, bo Armia Leona podpierdzielila wszystkich beneficiarzy I nie ma juz kogo odwiedzac I monitorowac bo sami zglaszaja sie do consilu wyjasnic zawirowania z dodatkami
-Riczard zrywa stosunki kolezenskie z Leonem, bo z jego podatkow trzeba jeszcze utrzymac wieznia
Historia zainteresowal sie podrzedny redaktor Kajopej. Opisuje ja I publikuje w malo poczytnym portalu internetowym.
Artykul czyta znudzony biznesmen Vavon Von Brown I widzac na co sa przeznaczone jego podatki postanawia przeniesc swoja dzialalnosc gdzies do jakiegos raju podatkowego w rejonie Oceanii

I wstaje kolejny dzien…..

Problem zasilkow jest bardziej zlozony i nie da sie go rozwiazac podpierdzielaniem.
Milego weekendu

2012-10-15 14:42:25, Yvonne_67 napisał(a):
Gratulacje, Onieznajomy!
Wygrales darmowego, polsko-jezycznego przewodnika po atrakcjach Pattayi oraz kolacje w dowolnie wybranej restauracji!
Termin dowolny!

2012-11-17 04:06:37, Yvonne_67 napisał(a):

Jawne wyludzanie zasilkow to oszustwo, ktore powinno byc tepione i nie mialabym zadnych skrupulow, aby je zglosic, jesli o takowym bym wiedziala.