MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Byla przemoc domowa..ku przestrodze...

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

Str 2 z 8

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

slicznakobietka

Post #1 Ocena: 0

2012-09-02 18:26:29 (13 lat temu)

slicznakobietka

Posty: 100

Kobieta

Z nami od: 02-09-2012

Skąd: london

hmm a czy uwazasz ze z jej mezem mozna miec wspolnote malzenska by mial co przepuscic na swoje uzywki skoro nie pracuje? Swoja droga to podziwiam kobietke ktora nie kierowala sie dobrem swego dziecka tylko dala szanse mimo iz tak wiele zlego ja i dziecko.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

slicznakobietka

Post #2 Ocena: 0

2012-09-02 18:27:43 (13 lat temu)

slicznakobietka

Posty: 100

Kobieta

Z nami od: 02-09-2012

Skąd: london

spotkalo,zapomnialam dodac:)Prosze mi wybaczyc ale nowa tu jestem i witam serdecznie pozostalych uzytkownikow tak przy okazji :))):-D

[ Ostatnio edytowany przez: slicznakobietka 02-09-2012 18:29 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anakon

Post #3 Ocena: 0

2012-09-02 18:39:52 (13 lat temu)

anakon

Posty: 40

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 01-09-2012

Skąd: Coventry

jaka wspolnota..poza tym mieszkaniem co dostalam z consilu w okresie kiedy zylismy osobno nie mam nic..jestesmy malzenstwem 14 lat i wszystko bylo dla niego dobra materialne nie potrzebne..na plyte,gitare,komputer,internet,ziolo,alkohol nie zalowal.Kiedy bylo dobrze kupil lozko synowi,i nam. nic nigdy nie bylo potrzebne.Moglam kupic jedynie ze swojej pracy bo nie musialam sie liczyc z jego zdaniem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anakon

Post #4 Ocena: 0

2012-09-02 18:51:06 (13 lat temu)

anakon

Posty: 40

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 01-09-2012

Skąd: Coventry

Do Stanislawski: rozumiem ze jestes facetem i rozumie,ze laczy was stowarzyszenie jader.Lojalnosc taka nie pisana.Ale jak nie ma jednakowych kobiet,tak nie ma takich samych facetow.Jesli w zwiazku jest zle,to dlaczego drazyc,niszczyc,ponizac,utluc ten zwiazek do konca?przeciez dobre relacje sa dobre chocby dla syna..poza tym chcialbys by twoj syn patrzyl na ojca jak jest na fazie..nic z nim nie robil,nie wychodzil,nie gral w pilke nie wiem cokolwiek z nim robil...tylko znikal i najarany przychodzil z hustawkami nastrojow,raz smiech,raz atak jak laczy z alkoholem.Powiedzial bys synowi 12letniemy ze jest psychiczny??ublizal bys matce,szarpal sie z matka kiedy dziecko patrzy.Chcialam wierzyc ze sie zmieni,ale nie dal rady,teraz wie ze juz koniec to puszczaja calkowicie hamulce.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Sawanna

Post #5 Ocena: 0

2012-09-02 21:45:11 (13 lat temu)

Sawanna

Posty: 1261

Kobieta

Z nami od: 24-05-2011

Skąd: z Kosmosu

anakon nie tłumacz - rób swoje i już!
Nie rozumiem tych krytyk... pierwszy od jakiegoś czasu post, w którym nie ma błagania:
pomóżcie, co mam zrobić - a i tak zrobię swoje....
a Wy tak od razu najeżdżacie...
To co w końcu? - prosić o pomoc źle, podzielić się własnym doświadczeniem ( w tym przypadku potwornym i faktycznie ku przestrodze) też źle...
To może zacznijmy wszyscy pisać jak to pięknie, miło, grzecznie i jak cacy jest na świecie...Jak każdemu błogo, słodko i wygodnie...
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści...*THUMBS UP*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

NoNickname

Post #6 Ocena: 0

2012-09-03 00:32:18 (13 lat temu)

NoNickname

Posty: 1997

Kobieta

Z nami od: 10-02-2011

Skąd: *

Anakon,ludzie się nie zmieniają,niektórzy są tak świetnymi aktorami,że za ukrywanie tego,jacy są naprawdę...mogliby dostać Oskara.
Zrobią wszystko; będą nadskakiwać,wyręczać,uprzedzać każde życzenie,złożą każdą przysięgę,żeby tylko osiągnąć cel,a potem,jak już dostaną co chcieli... spada im maska z twarzy i poznajemy ich prawdziwe oblicze.

To nie alkohol i nie zioło zmieniło Twojego męża,po prostu wylazło z niego to co zawsze w nim siedziało,a co z tylko sobie wiadomych względów wcześniej ukrywał.

Pozwoliłaś mu zostać,a on przyjął to jako Twoją słabość.
Wyczuł,że wystarczy troszkę koło Ciebie "poskakać",a Ty w imię dobra syna/rodziny zmiękniesz.
I stało się tak jak przewidział.
A że nie szanuje Ciebie i lata mu koło dupy dobro rodziny,bo liczy się tylko to,żeby jemu było dobrze, to stało się jak się stało...

Wiesz,jest tak,że w każdej prawie relacji,jedna osoba drugiej maksymalnie wejdzie na łeb,jeśli tylko ta druga strona na to pozwoli.
Dlatego tak ważne jest,dla zachowania zdrowych relacji,zakreślenie granic -co nam wolno,a czego nie należy robić.
Myślę,że zbyt późno zasygnalizowałaś mu,że nie na wszystko może sobie w Waszym związku pozwolić - coby nie mówić,to absolutnie nikt nie ma prawa traktować partnera pogardliwie,obrażać go i poniżać,tym bardziej w obecności dziecka!

Szanse już od Ciebie dostał i nie potrafił jej wykorzystać,to niech teraz się "buja",bo Ty już nie pozwolisz manipulować sobą i źle traktować siebie i syna.

Trzymam za Ciebie "kciuki" - i nie daj się znowu nabrać na te wszystkie teksty, że nie ma się gdzie podziać i za co żyć to tylko wymówki,bo może być tak,że to Ty za jakiś czas nie będziesz się miała z synem gdzie podziać i za co żyć.





Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anakon

Post #7 Ocena: 0

2012-09-03 07:41:23 (13 lat temu)

anakon

Posty: 40

Kobieta

Konto zablokowane

Z nami od: 01-09-2012

Skąd: Coventry

Sawanna-dobra opinia.Trafnie zauwazylas,ze nie prosze o pomoc,moge pomoc ja swoim doswiadczeniem innym zagubionym,czujacym bezradnosc bo ja znam te uczcie,a uczucie strachu przewrabialam.Widzialam wiele z tego tematu postow kobiet szukajacych pomocy.Kiedys i ja szukalam..by odbic sie...ale schrzanilam bo dalam szanse,czlowiekowi ktory nie powinien jej dostac.Zmarnowalam rok,a bylabym juz daleko wraz z synem od tej gehenny.A tak na nowo problem.
NoNickname- z Toba tez sie zgodze.Jak powiedzial moj tesc <twoj maz to marny aktorzyna,ktory robi tanie przedstawienia od urodzenia i on sie jeszcze na nie chwyci czasami mimo uplywu lat,Jego matka dalej lyka,ale zawsze najtrudniej jest zaakceptowac prawde o najblizszych> I nic dodac nic ujac.Facecie to typowi zdobywcy,lubia sie bawic swoimi zabawkami a jeszcze zgrywaja macho.Wymysla takie historie,ze po jakims czasie sam w nie wierzy i tworzy w ten sposob historie.Zaczal jak mowi,ksiazke pisac bo jest pewnien ze nagrode Pulizera za nia dostanie jak opisze zycie ze mna.To co dzieje sie w jego glowie to s-f a nie realny swiat.Dla mnie to stanowczo za duzo.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

sylkrysna

Post #8 Ocena: 0

2012-09-03 09:13:18 (13 lat temu)

sylkrysna

Posty: 584

Kobieta

Z nami od: 09-08-2007

Skąd: Swansea

Rozumiem treść twojej historii i co ma za przesłanie, jednak jestem w głębi duszy trochę rozczarowana. Jak już wyżej ktoś wspomniał masz wsparcie od wielu organizacji i nadal męczyć się z nim?Piszesz sensownie ale w głębi serca pewnie boisz się go zostawić bo sobie bez ciebie nie poradzi.Nie wiem, nie oceniam bo sama nosiłam podobne buty. Ale szczerze wytrwałości i odwagi na przyszłość .
za dzien, za dwa, nie os i tak inny plan ma

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailNumer SkypeNumer gadu-gadu

Inklemon

Post #9 Ocena: 0

2012-09-03 09:22:25 (13 lat temu)

Inklemon

Posty: 231

Kobieta

Z nami od: 26-08-2012

Skąd: brak

Podpisuję się oburącz pod opinią NoNickname.

Z mojej strony mogę dodać ci jednak poradę, mimo, ze nie pytasz. Abyś się upewniła, co do jednej sprawy. Masz jakąś adwokatkę, to lepiej dopytaj, na "wszelki - niewielki".
Chodzi o ew różnicę pomiędzy polskim a angielskim prawem w tej sprawie i czy czy jakaś jest?.
Angielskiego prawa nie znam.
Polskie ci przytoczę: Nie możesz swojego ślubnego męża po prostu wyrzucić z domu. nawet, jeśli jest to wyłączna (nie wspólna) twoja własność i on nawet nie jest tam zameldowany (ma meldunek gdzie indziej), lub jeśli umowa najmu jest wyłacznie na ciebie itd okoliczności, sugerujące, jakobyś na logike sama miała prawo rozstrzygac kto z tobą (u ciebie) mieszka, a kto nie. Masz takie prawo, ale ono nie dotyczy slubnego męża. To jest wyjatek. Tylko sądowy nakaz eksmisji jest dla ciebie legitymacją, by wystawić mu walizki i zmienić zamki i więcej go nie wpuścić.
Samodzielnie nie możesz męża wyrzucić z mieszkania, które jest przez was wspólnie zamieszkiwane. Jeśli go wyrzucisz, on idzie do sądu i dostaje postanowienie nakazowe i z tym się melduje u ciebie administracyjnie bez twojej zgody, jak również przychodzi z policją (i takim nakazem) i musisz go wpuścić. I on może mieszkać. Ty masz prawo wystąpić do sądu o eksmisję, bo to i tamto. Jak ją dostaniesz, wtedy ty masz kwit w ręku i go wywalasz zgodnie z prawem.
Jedyną okolicznością, kiedy nie potrzeba eksmisji i on nie dostanie w sadzie postanowienia nakazowego (że może u ciebie mieszkać), nawet, gdyby się starał jest: kiedy on sam się wyprowadzi. Jesli można udowodnić, że on sam się wyprowadził (np świadkowie), to już na 2 dzień zmieniasz zamki i on NIE dostanie postanowienia nakazowego z sądu. Wtedy on traci wszelkie prawa.
Tak wygląda sytuacja prawna w PL. Chodzi o to, że ślubny mąż lub żona nie mogą nagle zostać osobami bezdomnymi, bo się np pokłócili.

Nie wiem, jak to wygląda w UK. Być może zupełnie inaczej. Jednak na twoim miejscu dopytałabym o to u adwokatki.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

koniczynka_a

Post #10 Ocena: 0

2012-09-03 10:21:32 (13 lat temu)

koniczynka_a

Posty: 135

Kobieta

Z nami od: 05-06-2010

Skąd: UK

W uk jest tak ze najpierw wzywa sie policje. Potem idzie sie do adwokata i przez sad zdobywa sie ordery tj zakaz zblizanie sie do miejsca zamieszkania na odleglosc 100m ja tak mialam nie wiem czyw kazdym przypadku sad tak ustala. Drugi order to nakaz opuszczenia domu w trybie 24h od momentu wreczenia nakazu mezowi. Na ten czas trzeba sie usunac z domu zeby uniknac awantury z jego strony. Order wrecza przeszkolony czlowiem z sadu . Kiedy mu wreczy papiery dostajesz tel i za 24h musi go nie byc. Jesli nadal bedzie w domu twoim obowiazkiem jest zadzwonic na policje i oni go usuwaja z domu.
Jesli chodzi o wystawienie rzeczy za drzwi niestety tego zrobic nie wolno. Takie jest prawo. On ma prawo przez adwokata ustalic z toba kiedy moze sie zjawic odebrac rzeczy. Moze przyslac kolege ale ty musisz znac imie i nazwisko.
Takze jego tez chroni prawo do odebrania rzeczy i to ty ustalasz kiedy masz czas i o ktorej godzinie, on musi sie dostosowac.
Te wszystkie rzeczy mam w jednym palcu bo przerabialam na wlasnej skurze niestety. Ale ciesze sie i jestem z siebie dumna ze twarda sztuka ze mnie :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,