Str 3 z 3 |
|
|---|---|
| Twinkle | Post #1 Ocena: 0 2012-12-20 12:00:42 (12 lat temu) |
 Posty: 1021 
Z nami od: 18-12-2011 Skąd: Somerset |
kiedys moj syn mial troche nieobecnosci ze wzgledu na czesto choroby,goraczke itd...dostalam list na ten temat,troche sie przestraszylam,poszlam do szkoly i wyjasnilam z dyrektorem,wszytskie nieobecnosci mial usprawiedliwione oraz powiedziano mi ze listy wysylaja zawsze poniewaz wiele dzieci opuszcza szkole i to jest bardziej jako przestroga.
i tak samo,jezeli dziecko zle sie czulo czy mialo goroaczke zawsze po mnie dzwonili. co do wakacji to wyjezdzamy zawsze na poczatku lipca. juz we wrzesniu lub pazdzierniku pisze podanie,podaje przyczyny(tansze bilety,a jest nas 4,ale dodatkowo moj syn ma co roku wizyte u endokrynologa poniewaz tam od kilku lat jest pod kontrola ze wzgledu na roznice w leczeniu)i zawsze otrzymuje zezwolenie  ale gdybym nie otzrymala to po prostu pojechalabym pozniej i tylelake...
|
|
|
|
| littleflower | Post #2 Ocena: 0 2012-12-20 12:31:23 (12 lat temu) |
 Posty: 7681
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Cytat: 2012-08-17 13:32:47, kalamutka napisał(a): Rety,ale żeście zlinczowali dziewczyne,gdzie napisała, że pojechała na wakacje?Wasze dzieci przez cały rok ani dnia nie opuściły?Mój synek chodzi do przedszkola,ale też zacznie 2 tygodnie później bo jedziemy na wakacje do Polski,jest bardzo przywiązany do naszej rodziny w Polsce i bardzo tęskni, a mąż nie dostanie urlopu w innym terminie,co nie oznacza,że olewam edukacje mojego dziecka:/ Nie, moje dzieci nie opuscily ani jednego dnia w szkole w poprzednim roku - dwa razy tylko mlodsza corke odbieralam ze szkoly bo zle sie czula, w tym roku jak do tej pory starsza corka nie opuscila ani jednego dnia, mlodsza 3 dni z powodu choroby - szkola powiadomiona ( zreszta corke ze szkoly odebralam w goraczka ) , syn opuscil tylko kilka godz na wizyty kontrolne w szpitalu- bylam na urlopie z dziecmi - po prostu ja dostosowuje sie do grafiku szkoly i juz, nie wazne ze wakacje drozej wyniosa, Przeciez w pracy tez sobie nie moge isc na urlop kiedy szef nie wyrazi zgody - prawda? Szkola dla dziecka to taki obowiazek jak dla nas praca. "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
|
|
|
| gdanszczanka | Post #3 Ocena: 0 2012-12-20 13:21:21 (12 lat temu) |
 Posty: 3123
Z nami od: 16-10-2012 Skąd: South east |
Moja mała jest astmatyczką i wiedza o tym w szkole (maja też zapasowy zestaw inhalatorów w razie ataku). W ubiegłym roku chorowała dużo, no i mieliśmy w rodzinie (moja mamą mieszkąjacą w PL) trochę kłopotów i w obawie, że córa może już nie zobaczyc Babci, wyjeżdżałyśmy w ciągu roku szkolnego dwa razy - nigdy nie mieliśmy żadnych kłopotów w szkole. Zawsze okazywano zrozumienie i po powrocie nadrabiano z Olcią to co opuściła... Może to też ma znaczenie jak dziecko sobie radzi w szkole??
W tym roku (odpukać) jak na razie 100% frekwencji, mimo,że była przeziębiona - to szła do szkoły. Z reszta trudno byłoby mi ją zatrzymać - uwielbia tam iść i sie wyszaleć
Znam przypadki rodziców, którzy zabierają dzieci na urlop w czasie nauki, ale porozumiewaja sie z dyrektorem, a ten nie robi zbytnich przeszkód...Myślę, że to też zależy od tego, jak nasze pociechy sobie dają radę z nauką. Phi
|
|
|
|
Wczytuję dane...