Dalej nie rozumiem leku przed uzyciem karty w bankomacie. Albo karta dziala albo nie. Jak nie dziala, to nie ma znaczenia czy bankomat ja zje, czy nie.

Dzieki za pomoc i podpowiedzi.W koncu poszlam do bankomatu i sprobowalam wyplacic pieniadze po drugim telefonie w tej sprawie.Kiedy dzownilam pan z banku zapewnial mnie ze oczywiscie moge wyplacac pieniadze poniewaz zrobil tam cos w systemie .Niestety karty mi nie zabralo lecz mimo proby w trzech roznyc bankomatach nic z tego nie wyszlo.Zadzwonilam po raz kolejny i ta raza pan mnie poinformowal ze mam zablokowana karte (jakbym nie wiedziala!)i nic nie zrobie chyba ze skontaktuje sie z bankiem w moim miescie.Po raz kolejny zadzwonilam ale coz po 20 minutec rozmowy dowiedzialam sie tylko ze zblokowano mi konto poniewaz nie dalam znac bankowi ze wyjezdzam za granice i jedna z operacji czyli direct debet z mojego konta na O2 wydala im sie podejzana i zblokowali wszystko po czym nic nie zrobia teraz a ja musze isc po przyjezdzie do banku i wtedy odblokuja wszystko.Kiedy chcialam zapytac czy karta ktora mam bedzie odblokowana czy otrzymam nowa itd nie mialam szans poniewaz pani szybciutko sie rozlaczyla!Paranoja normalnie! Malo tego miesiac przed wyjazdem dostalam po dlugich moich prosbach karte zielona abym w kocu mogla wyplacac pieniadze ze wszystkich bankomatow i w momencie podpisania dokumentow mowilam pani menager ze wyjezdzam za granice wiec ciesze sie ze bede mogla wyplacac pieniadze i wkurza mnie bo mogla poinformowac mnie wtedy ze powinnam to zglosic i moze nie mialabym teraz klopotow!
Martwie sie poniewaz zanim wroce powinnam otrzymac pieniadze z HRMC i wyplate za dwa tygodnie a jesli to wszystko mam zblokowane czy te pieniadze dojda na konto po odblokowaniu czy znow bede miala klopoty z wyjasnianiem wszystkiego w instytucjach no i czy jak pojde do banku to bede mogla w jakikolwiek sposob dostac jakies pieniadze bo przeciez musze zyc z czegos!
wydalam pewnie mnostwo kasy na telefony,tydzien urlopu zmarnowany na zamartwianiu sie i jeszcze do konca urlopu bede sie martwic co bedzie jak wroce!!!Bezsens normalnie a to moje pierwsze wakacje z dzieciakami od dwoch lat u rodziny a ja nie mam kasy i zmartwinia na glowie zamiast radosci z czasu spedzonego z rodziná!
Jesli ktos mial cos podobnego jak ja prosze niech napisze moze mnie uspokoi troszke no chyba ze dobije do konca

ja w zeszłym roku miałem srebrną kartę z LLoydsa i w Polsce płaciłem nią w sklepie bez żadnych problemów bez żadnego zgłaszania że wyjeżdżam

Usunięte

Bedziesz mogla, ale jak bedziesz w banku to pewnie i karte Ci odblokuja i bedzie juz dzialac. Bardzo dziwna historia. Nie wiem jak direct debit moze wydac sie podejrzany. To byla pierwsze pobranie tego direct debit czy wczesniej normalnie pobierano?

Po powrocie zlozylabym reklamacje i zazadala pokrycia kosztow rozmow telefonicznych. W koncu przysporzyli Ci mnostwo problemow.

Mi Lloyds mimo iz zglaszam ,ze jade do PL to i tak mi blokuja.A jak juz jestem i przykladowo uzyje 5 razy dziennie karte to i 5 razy do nich musze dzwonic i prosic o odblokowanie.Mimo ze zapewniaja ze bedzie dzialac ide do bankomatu a tu zonk.Na szczescie do Pl juz nie jezdze a i nad zmianem banku mysle.