MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Jak wychowac dziecko w UK

« poprzednia strona

Strona 5 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 5 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

ewamik

Post #1 Ocena: 0

2012-06-13 19:57:31 (13 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

u nas w domu -tylko po polsku.
Telewizja polska,znajomi Polacy. Dziewczynki przyjechały tu z Polski.Jedna miała 5lat ,druga 2 latka. Anin jedna,ani druga po angielsku ie mówiła. W tej chwli jenda ma 10lat,druga 7. Ze sobą rozmawiają często po angielsku,bawią sie po "angielsku" .Z innymi dziećmi polskimi z klasy (starsza ma 8 Polaków w klasie) rozmawiają często po angielsku.
Przecież my dorośli mamy inny akcent,inna wymowę,to jak chcemy nauczyć dzieci angielskiego?
Zawsze za przykład podaje moją sąsiadkę-koleżankę : ona-Polka, On- Włoch. Mają 3 dzieci w wieku szkolnym.
Ojciec mało kumaty z polskim. Matka tylko po polsku mówi do dzieci (mało kumata z angielskim), ojciec tylko po włosku mówi do dzieci,natomiast dzieci w szkole mają angielski,telewizja też angielska.
Gdy dostają burę od rodziców,to w dwóch językach jednoczesnie i wiedza do którego z rodziców jak maja mówić.Czasem im sie miesza i wstawiają słówko w języku,które im przyjdzie do głowy. Ale od urodzenia w 3 językach mówią.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

justin1976

Post #2 Ocena: 0

2012-06-13 20:04:36 (13 lat temu)

justin1976

Posty: 734

Kobieta

Z nami od: 05-06-2007

Skąd: Londyn/Croydon

Cytat:

2012-06-13 19:16:14, macadi napisał(a):
Cytat:

2012-06-13 17:03:10, Adacymru napisał(a):
Nie mozna tak zupelnie rozdzielic w domach gdzie dziecko ma dwa jezyki do wyboru, ze dana osoba bedzie tylko w jednym jezyku mowic zeby dziecku sie "nie mieszalo". Wymagaloby to takich sytuacji, ze nie ma rozmowy pomiedzy czlonkami rodziny, tylko dialog: dziecko-matka, dziecko-ojciec, a dialog matka-ojciec, chyba po chichutku tylko, zeby dziecko nie slyszalo ze rodzic, ktory do niego mowi jednym jezykiem, do innych mowi innym. Absurd.

Dzieci dwu-, czy wielojezyczne nie cierpia z tego powodu, wrecz przeciwnie, bardziej to uelastycznia ich myslenie, i pozytywnie wplywa na rozwoj.
Dziecku sie nie miesza zupelnie, niektore zaczynaja mowic wczesniej, inne pozniej, niezaleznie w jakim jezyku, czy w ilu jezykach.




Oczywiście nie chodzi o to w jakich językach mówią rodzice do siebie nawzajem czy do innych osób ale do dziecka!!!! I nie jest jest to żaden absurd bo piszą o tym wszystkie podręczniki.

http://www.raising-bilingual-children.com/basics/info/rules/

Osobiście uważam, że rodzic powinien mówic do dziecka właśnie w języku, który zna najlepiej.
Znam przypadek dziecka 5 letniego z małżeństwa mieszanego (powiedzmy polsko-rosyjskiego) mieszkającego w UK. Ojciec (powiedzmy Rosjanin) mówi do dziecka po polsku (bo z zoną rzekomo porozumiewa sie po polsku). Jego polski jednak to zlepek polskiego i rosyjskiego, nie ta wymowa, nie ten akcent, itd. Matka mówi do córki czasem po polsku, czasem po angielsku (czy raczej "angielsku";), żeby dziecku było 'łatwiej' w szkole. Efekt jest taki, że dziewczynka w wieku 5 lat mówi na poziomie 'pies/kot', nie rozumie zdan ani poleceń. Wiem, że może byc jakis inny powód ale sposób w jaki komunikują sie z nia rodzice na pewno sie do tego przyczynil.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>macadi</i> 13-06-2012 19:21 ]



Ja osobiście tez znam pewne małżeństwo. Ona Litwinka, on Polak no i oczywiście angielskie przedszkole. Ojciec do dziecka mówi tylko po polsku, ona po litewsku (chociaż bardzo dobrze radzi sobie po polsku), a przedszkolu to wiadomo jak. Dziecko zaczęło wprawdzie mówić odrobinę później od swoich rówieśników, ale za to w trzech językach. Nic tylko pozazdrościć...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailNumer gadu-gadu

Capricorn

Post #3 Ocena: 0

2012-06-13 20:07:36 (13 lat temu)

Capricorn

Posty: 1203

Kobieta

Z nami od: 05-02-2012

Skąd: South East

Cytat:

2012-06-13 10:09:49, AndrzejW napisał(a):
Jeżeli cała rodzina jest polska - to zdecydowanie po polsku.
1. Uniknie się wpajania złych nawyków ("polska" wymowa, błędy gramatyczne)
2. Dziecko pozna dwa języki, co nigdy nie zaszkodzi



Tak samo myślę. Niedługo urodzi się nasze pierwsze dziecko, a że oboje z mężem jesteśmy Polakami, to będziemy mówić po polsku w domu. Mimo że mówię płynnie po angielsku, akcent całkiem niezły, to mimo wszystko nie jest to mój rodzimy język. Mamy sporo angielskich znajomych i przyjaciół, więc oni będą rzecz jasna po angielsku mówić, przychodząc do nas. Myślę więc, że balans będzie dobry i nasza córka będzie mówić biegle w 2 językach :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #4 Ocena: 0

2012-06-13 20:31:05 (13 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:
Oczywiście nie chodzi o to w jakich językach mówią rodzice do siebie nawzajem czy do innych osób ale do dziecka!!!! I nie jest jest to żaden absurd bo piszą o tym wszystkie podręczniki.


Czyli jak ma wygladac np rozmowa z dzieckiem u nas w domu? Ja staram sie mowic do wnuka po polsku, z mezem wiekszosc po angielsku, maz do wnuka po angielsku. Tesc do wnuka po walijsku, a do nas po angielsku. Wnuk chodzi do walijskiego przedszkola. Ja mowie malo po walijsku, maz duzo lepiej ode mnie.

Siedzimy przy stole i ...kazde w swoim jezyku ma mowic, zeby sie do dziecka nie oddzywac w innym jezyku niz normalnie, kiedy zwracamy sie do niego indywidualnie?
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

macadi

Post #5 Ocena: 0

2012-06-13 21:00:19 (13 lat temu)

macadi

Posty: 1008

Kobieta

Z nami od: 02-12-2010

Skąd: Manchester

Cytat:

2012-06-13 20:31:05, Adacymru napisał(a):
Cytat:
Oczywiście nie chodzi o to w jakich językach mówią rodzice do siebie nawzajem czy do innych osób ale do dziecka!!!! I nie jest jest to żaden absurd bo piszą o tym wszystkie podręczniki.


Czyli jak ma wygladac np rozmowa z dzieckiem u nas w domu? Ja staram sie mowic do wnuka po polsku, z mezem wiekszosc po angielsku, maz do wnuka po angielsku. Tesc do wnuka po walijsku, a do nas po angielsku. Wnuk chodzi do walijskiego przedszkola. Ja mowie malo po walijsku, maz duzo lepiej ode mnie.

Siedzimy przy stole i ...kazde w swoim jezyku ma mowic, zeby sie do dziecka nie oddzywac w innym jezyku niz normalnie, kiedy zwracamy sie do niego indywidualnie?


No jesli chodzi o ścisłośc to raczej tak. Nie wiem jednak czemu ma służyc takie dzielenie włosa na czworo. Tu chodzi raczej o dwujęzycznych rodziców małych dzieci, które dopiero zaczynają przyswajac język a nie o rodzinne spotkania przy niedzielnym obiedzie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #6 Ocena: 0

2012-06-13 21:16:46 (13 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Chodzilo mi o to, ze nie mozna do dziecka mowic tylko i wylacznie w tym jezyku w ktorym sie do niego zwracamy indywidualnie, chyba ze chcemy miec w domu wieze Babel. Wnuk jest u nas regularnie na weekendy, czy w czasie ferii, wiec jest to cos wiecej niz godzina przy niedzielnym obiedzie raz na jakis czas.

Regularnie zwracam sie do niego po angielsku, pomimo ze jak jestem z nim sam na sam mowie do niego po polsku wylacznie. Tak samo robi to moj tesc, chociaz jak sa sami, mowi do niego po walijsku.

Jesli wszyscy mowiliby w domu po polsku, to po polsku zwracalibysmy sie do niego razem i indywidualnie. Jak jestesmy razem, to mowimy w jezyku jaki wszyscy rozumieja i moga sie porozumiec, co sugerowaloby, ze nie jestesmy konsekwentni wg teorii, ktora podalas.

Wszystko zalezy od sytuacji.
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

macadi

Post #7 Ocena: 0

2012-06-13 22:40:56 (13 lat temu)

macadi

Posty: 1008

Kobieta

Z nami od: 02-12-2010

Skąd: Manchester

Cytat:

2012-06-13 21:16:46, Adacymru napisał(a):
Chodzilo mi o to, ze nie mozna do dziecka mowic tylko i wylacznie w tym jezyku w ktorym sie do niego zwracamy indywidualnie, chyba ze chcemy miec w domu wieze Babel. Wnuk jest u nas regularnie na weekendy, czy w czasie ferii, wiec jest to cos wiecej niz godzina przy niedzielnym obiedzie raz na jakis czas.

Regularnie zwracam sie do niego po angielsku, pomimo ze jak jestem z nim sam na sam mowie do niego po polsku wylacznie. Tak samo robi to moj tesc, chociaz jak sa sami, mowi do niego po walijsku.

Jesli wszyscy mowiliby w domu po polsku, to po polsku zwracalibysmy sie do niego razem i indywidualnie. Jak jestesmy razem, to mowimy w jezyku jaki wszyscy rozumieja i moga sie porozumiec, co sugerowaloby, ze nie jestesmy konsekwentni wg teorii, ktora podalas.

Wszystko zalezy od sytuacji.


wg Twojej teorii z kolei powinnam mowic do syna po angielsku zawsze wtedy gdy maz jest obecny czyli kazdego ranka, wieczora, weekendy, swieta i wakacje. tyle, ze moj maz zwraca mi uwage jak powiem chocby jedno zdanie do dziecka w tym jezyku. i ja sie w sumie zgadzam, maz i tak z czasem nauczy sie rozumiec po polsku. gorzej jak zacznie mowic po dziecinnemu :-]:-]:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 5 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,