MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

100 funciaków kary za śmieci w ogrodzie

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

Str 2 z 3

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

martunia2302

Post #1 Ocena: 0

2012-05-23 21:51:43 (13 lat temu)

martunia2302

Posty: 1506

Kobieta

Z nami od: 18-10-2010

Skąd: Londyn

Cytat:

2012-05-23 21:29:45, maw2be napisał(a):
niestety ogrodów z tyłu domu to się nie tyczy. tylko z przodu, aby dzielnice zaczęły wyglądać jakoś ludzko. doczepią się nawet opakowań po take-awy nie mówiąc o innych rzeczach. najpierw upomnienie i czas na posprzątanie. jak nie to albo mandacik 100 albo do sądu z upierdliwym i tam 3k zapłaty. to już bardziej mobilizuje :)
A Hm..moj podjazd pod blok jest na tylach kilku domow. Jedna dama,zrobila sobie smietnik na tyle jej ogrodu, a na naszym podjezdzie.Musze codziennie kolo tego syfu przechodzic. NIe wspomne ile razy jej dzieciaki rozwalily te smieci na centralnie na podjazd. Wczoraj postawila auto na naszym podjezdzie...bo miala blisko do ogrodu :-Y. Maz skorzystal z okazji i poszedl zapytac grzecznie, czy moze przestawic auto,i przy okazji zapytal czy nie potrzebuje moze pomocy z tymi smieciami. A ta mila pani, ze jak mu sie nie podoba, to niech zadzwoni do councilu na skarge..:-D i tak sie teraz zastanawiam czy czekac dalej te kilka dni..bo powiedziala ze sie tym zajmie czy zadzwonic. I nie wiem czy taka sytuacja wlasnie,ze smietnik jest z tylu domu ,tez jest karalna.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #2 Ocena: 0

2012-05-23 21:57:36 (13 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

martunia, no skroro pani prosi, to dlaczego nie spełnić jej marzenia :)
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

martunia2302

Post #3 Ocena: 0

2012-05-23 22:01:18 (13 lat temu)

martunia2302

Posty: 1506

Kobieta

Z nami od: 18-10-2010

Skąd: Londyn

Chcialam odrazu za telefon zlapac,ale maz mnie powstrzymal. Mowi zeby dac szanse..powiedziala ze posprzata do konca tyg. zobaczymy.;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #4 Ocena: 0

2012-05-23 22:59:34 (13 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

ręcze
tamci nie mieli by skrupułów
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Post #5 Ocena: 0

2012-05-23 23:04:08 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AriaLia

Post #6 Ocena: 0

2013-03-31 22:21:52 (12 lat temu)

AriaLia

Posty: 394

Kobieta

Z nami od: 09-03-2013

Skąd: różnie

Wznawiam temat, bo niedaleko nas jest pewien podobny problem. Nie mam zdjęcia ale naświetlając sytuację wygląda o tak jak na zdjęciu tego ogrodu w artykule:

http://www.dailymail.co.uk/news/article-2147814/Asbos-overhaul-Homeowners-dump-rubbish-gardens-face-100-fine.html

z tym,że to wysypisko rozpościera się na drodze bocznej prowadzącej na tyły ciągu budynków do jakiegoś boiska na przestrzeni około 5 na 50 metrów. Samo wysypisko zaczyna się właściwie przy drodze przejazdowej. Zastanawia mnie jak to się stało, że taki potwór powstał w mieście. I co z tym zrobić? Do kogo należą takie wewnętrzne drogi? Dzwoniąc do Cancilu nie wiem czy pytają o dane zgłaszającego? Właściwie, to nie wiem nawet na kogo skarżyć, bo droga wygląda na publiczną, ale nikt jej nie sprząta. Wg. mojej opinii jakieś brudasy "kradną" ludziom śmieci z pod domów i w nocy tam rozgrzebują szukając skarbów. Jesli taka sytuacja ma miejsce a założę się, że tak, to jak sobie z tym poradzić? Przecież nie będę tam czatować po nocach, żeby kogoś z pałą pogonić.

Ja wiem, że mogę się po prostu przeprowadzić, ale niestety na razie nie jest to możliwe. Druga sprawa, że paradoksalnie ale "szczęśliwie" wciąż jest zimno. Zastanawiam się
co będzie, jak się ociepli? Przecież to bomba ekologiczna, lęgowisko szczurów, wszy i innego syfu, aż strach pomyśleć. Tę ilość śmieci już się nie da pozbierać. Tu potrzebny jest spychacz a potem odkażanie. Trochę przerażające.

Mam też pytanie, bo naczytałam się o zaśmieconym Londynie. Znacie miejsce gdzie takiego syfu nie ma?
Chodzi mi o Londyn oczywiście. Mieszkałam jakiś czas w niedużym miasteczku, gdzie naokoło był las i też zwierzęta rozgrzebywały czasem śmieci, chociaż rzadko. Ale następnego dnia zawsze chodził taki pan z kijkiem i worem i zbierał po krzakach co się wysypało. Zawsze było czysto. Teraz to jakiś szok. Jakieś slamsy.
Kochaj jak wola Twoja.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Vivienne

Post #7 Ocena: 0

2013-04-01 08:47:58 (12 lat temu)

Vivienne

Posty: 2665

Kobieta

Z nami od: 26-01-2010

Skąd: London

Zalezy to od dzielnicy, im biedniejsza i bardziej multi-culti tym wiekszy brud i smrod.
Mieszkam na pograniczu Londynu i Kent, typowe senne middle class z wypielegnowanymi ogrodkami, posegregowanymi smieciami.
Przejezdalismy przez Catford i otworzylam oczy ze zdumienia: przez duzymi wiktorianskimi domami pozostawione stare meble, samochody bez kol na ceglach. Podobne widoki mozna "podziwiac" w Penge, Lewisham, Sydenham. Poza tym zastanawialam sie czy to bylo UK czy kolonia jednego z panstw afrykanskich czy azjatyckich.
Oczywiscie biala najnizsza klasa nie-robotnicza podobnie projektuje swoje ogrody, co mozna podziwiac np. w Erith

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

PIOTRALE

Post #8 Ocena: 0

2013-04-01 08:51:44 (12 lat temu)

PIOTRALE

Posty: 435

Mężczyzna

Z nami od: 30-07-2009

Skąd: Ascot

czasami bywam w Hounslow,Slough ,tam jest multi-kulti takiego syfu jak tam ciezko gdziekolwiek zobaczyc .

[ Ostatnio edytowany przez: PIOTRALE 01-04-2013 08:52 ]

nie kradnij,wladza nie znosi konkurecji,

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailNumer gadu-gadu

krakn

Post #9 Ocena: 0

2013-04-01 10:14:33 (12 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2013-04-01 08:51:44, PIOTRALE napisał(a):
czasami bywam w Hounslow,Slough ,tam jest multi-kulti takiego syfu jak tam ciezko gdziekolwiek zobaczyc .

[ Ostatnio edytowany przez: <i>PIOTRALE</i> 01-04-2013 08:52 ]




haha, no masz rację, ale co się dziwić, możecie nie wierzyć, ale w domach bardzo często jest tak samo jak na ulicy.
Nie tylko w ogródkach sterty śmieci, zbierane miesiącami czy nawet latami, to samo bywa w domach. Smród że aż żoładek chce wybić zęby, i w oczy szczypie.
Zresztą kiedyś nagrałem i pokazałem filmik na forum, jak się ludzie wyprowadzili, a nie było to najgorsze z jakim się spotkaliśmy

Szczerze mówiąc jak jadę w tamtych rejonach do Polaków, albo dostaje zlecenie do domu gdzie mieszkali Polacy to ciesze się jak nową zabawką.
Istne wysepki czystości wśród innowierców *ROFL**THUMBS UP*
Nawet jak jest zaniedbane, bo wiadomo że ludzie tyraja całymi dniami, to i tak to jest pikuś.

Zresztą kiedyś robiliśmy dom, landrod Hindus, 30 lat w UK.
I narzekał i psioczył, że jego rodacy to...
Bo od 3 dni szorował kuchenkę gazową! bo nie było jej widać, i mówił że z roku na rok jego dom jest rujnowany, co było faktem.

I że szuka Polaków, bo jego znajomi chwalą że z Polakami mają najmniej problemów.

Owszem bywam w domach Hindusów czy pakistańczyków gdzie jest jak w pałacu, no ale to rzadkość i dotyczy bogatych, którzy mają servis.

Generalnie, jedną z podstawowych zasad czystości to nie tyle sprzątanie co po prostu NIE ŚMIECIĆ, a potem dopiero sprzątać.

Szlak mnie trafia jak jadę rano, przez nawet fajne dzielnice, a chodniki zasypane opakowaniami z Fast Fodow.

Coraz więcej dzielnic zaopatruje mieszkańców kosze na śmieci, taka nowość.:-D
Niestety w Londynie zapomniano o tym drobnym detalu, wiele kaminic i szeregi domów z wieloma flatami, jest tak szczelnie i ciasno zabudowana że nie ma szans na trzymanie i używanie kontenerów na śmieci.
Więc nawet w dobrych dzielnicach, sterty śmieci w workach, na chodniku będą jeszcze przez kolejne setki lat.
Tyle że tam pracuje taka ilość sprzątaczy że jest jako tako czysto na ulicy.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Vivienne

Post #10 Ocena: 0

2013-04-01 10:29:33 (12 lat temu)

Vivienne

Posty: 2665

Kobieta

Z nami od: 26-01-2010

Skąd: London

Kosze na smieci zostaly zlikwidowane w latach 80-tych po zamachach terrorystycznych przeprowadzanych przez IRA, ktora podkladala w nich ladunki wybuchowe.
Poza tym zaczeto ostatnio wprowadzac kosze, ktore nie eksploduja , zgodnie z wytycznymi MI5. Okazuje sie, ze tak banalny przedmiot uzytku codziennego tez musi byc bezpieczny.
Juz w niektorych londynskich dzielnicach mozna dostac kare za wyrzucenie smieci na ulice. Np. w Bromley mandat dostala pewna kobieta, ktora wyrzuciala niedpalek na chodnik.

[ Ostatnio edytowany przez: Vivienne 01-04-2013 10:42 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 2 z 3 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,