MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Sasiedzi - co moge zrobic w tej sprawie....?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 4 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

znowu-ciupek

Post #1 Ocena: 0

2012-05-19 09:56:51 (13 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2012-05-19 08:24:49, SiwyZmc napisał(a):
nigdy nie mialem problemu z sasiadami co pewnie bylo spowodowane moja niezbyt przyjazna morda i lysa glowa :-D

Witamy w klubie...:-]
Pamietam jak uczyłem żone "ciupkowania" czyli nie dawania sobie srania na głowę.Zawsze miała wymówkę że "...taki jesteś cwaniak bo tobie nikt nie podskakuje".Teraz nawet ja jej za dużo nie podskakuję:-]:-]:-]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2012-05-19 10:26:42 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

maw2be

Post #3 Ocena: 0

2012-05-19 11:53:01 (13 lat temu)

maw2be

Posty: 2140

Mężczyzna

Z nami od: 04-10-2006

Skąd: north herts

nie wiem jak to mieć problemy z sąsiadami bo tych co teraz mam odkąd się wprowadziłem to mam spoko. na poprzednich miałem raz problem ale na zasadzie że to oni hałasowali.
No kurcze nie wiem. Przypuszczam że też bym na takich sąsiadów co są upierdliwi stał się upierdliwy i donosił na wszystko, nawet najmniejszą duperelkę. to jedyny sposób pokazania że nie damy sobie na głowę wejść. i oczywiście głośne mówienie do siebie tak aby słyszeli i komentowanie "ich" zachowań.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Samurajka

Post #4 Ocena: 0

2012-05-19 12:03:59 (13 lat temu)

Samurajka

Posty: 3554

Kobieta

Z nami od: 14-08-2010

Skąd: Marden

Przez pewien czas był spokoj,ale się zaczęło w zeszłym tygodniu...
Tyle,ze ja sie tym nie przejmuje.Moi sąsiedzi to małżeństwo po 50,ich 'dziwne' zachowanie polega na tym,ze cokolwiek zrobimy koło domu i mamy 'lepiej' to zaczynaja się docinki...Od tygodnia mieszka z nami kuzyn mojej gorszej połówy,zaproponował nam ze zrobi nam taras.Podszedl do niego sasiad i pyta
-co robisz?Drzwi do lasu?
Na to D. odpowiedział długim i znaczącym milczeniem...
na takich nie ma sposobu.
Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość. :*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

grzes-24

Post #5 Ocena: 0

2012-05-19 13:01:05 (13 lat temu)

grzes-24

Posty: 1711

Mężczyzna

Z nami od: 06-06-2009

Skąd: Londyn

aga skąd ja to znam...?
Bodajze 1,5 roku temu opisywałem tutaj swój podobny problem.
Mieszkalismy w domu ja, zona i dziecko (1,5 roku).
Na parterze wprowadzil sie XXX i sie zaczelo....
Nie odpowiadało mu, że nasze dziecko od 8ej rano do 19ej chodzi po domu - DOSŁOWNIE!!!
Dziecko za głośno chodzi po pokoju, najpierw pisał listy, potem zaczęło się stukanie w sufit, w końcu pojechaliśmy na policję - przyjechali, poszli do niego, przyszli do nas.
Dostaliśmy list z jakiegoś biura, które zajmuje się rodzinami poszkodowanymi, prześladowanymi itp.
Wizyta policji nie dała - nic się nie zmieniło - XXX kiedyś nam napisał, że mamy dziecku kupić grube skarpetki i zakładać je dziecku na papcie, bo on siedzi w domu caly dzień i on wie, że nasz córa wstaje koło 8ej rano, idzie spać koło 19ej i jemu przeszkadza chodzenie naszego dziecka.
Zapytałem, czy ma się unosić nad podłogą?
I jak piszecie "oko za oko" -też tak postanowiłem zrobić - pewnego dnia jak zaczął stukać w sufit to ja zacząłem walić pięścią w podłogę.
Wtedy zaczął przyłazić do nas i walić w drzwi.
Jak mu powiedziałem, że ma przestać bo po policję zadzwonię to poleciał do domu i sam zadzwonił.
Przyjechali do niego, przyszli do mnie to im mówię że to rasista, że każe nam do Polski wracać skoro dobrze angielskiego nie znamy, a policja mi na to, że ja niby mu groziłem poderżnięciem gardła.
Po dwóch tygodniach wyprowadziliśmy się.
Od tamtego czasu mieszkamy w bloku i nikomu nasze dziecko nie przeszkadza :-)

Uwaga moderatora: Edycja Moderatora

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Sawanna

Post #6 Ocena: 0

2012-05-19 16:16:49 (13 lat temu)

Sawanna

Posty: 1261

Kobieta

Z nami od: 24-05-2011

Skąd: z Kosmosu

Ja mieszkam w takim małym bloku - 6 mieszkań. Moja sąsiadka nie potrafi normalnie drzwi zamykać, więc ja też się szybko nauczyłam zamykania drzwi z prostą klamką;-). Do tego jakieś potworne muzyki - babsko nie pracuje, siedzi całymi dniami w domu, radio na full, buciory na obcasach - a podłogi drewniane. Ostatnio wróciła o 2.40 nad ranem i zamiast otworzyć drzwi kluczem to tłukła się i szarpała za klamkę, jak nikt jej nie otworzył to wreszcie wyciągnęła klucz i wlazła do domu. Oczywiście drzwi z prostą klamką. No cóż... nocka w tył... więc 7.05 u mnie Mozart, Ravel i inni "mocni" kompozytorzy, radio na full i wyszłam do sklepu 7.30 - drzwi mi jakoś się "wymsknęły". Dzisiaj jest błoga cisza za ścianą...:-]
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści...*THUMBS UP*

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

Post #7 Ocena: 0

2012-05-19 16:33:35 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

SiwyZmc

Post #8 Ocena: 0

2012-05-19 17:29:06 (13 lat temu)

SiwyZmc

Posty: 1109

Mężczyzna

Z nami od: 06-02-2008

Skąd: Polska

Cytat:

2012-05-19 09:56:51, znowu-ciupek napisał(a):
Cytat:

2012-05-19 08:24:49, SiwyZmc napisał(a):
nigdy nie mialem problemu z sasiadami co pewnie bylo spowodowane moja niezbyt przyjazna morda i lysa glowa :-D

Witamy w klubie...:-]
Pamietam jak uczyłem żone "ciupkowania" czyli nie dawania sobie srania na głowę.Zawsze miała wymówkę że "...taki jesteś cwaniak bo tobie nikt nie podskakuje".Teraz nawet ja jej za dużo nie podskakuję:-]:-]:-]


Widzisz czasami bywa tak ze uczen przerasta mistrza... bylo Ci zone uczyc?!?!?! hehehe

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

rozwazna

Post #9 Ocena: 0

2012-05-19 18:52:03 (13 lat temu)

rozwazna

Posty: 190

Kobieta

Z nami od: 21-04-2012

Skąd: G

Siwy ..
Mowiłam że cieżko zrezygnowac z MW ludzie wrocili do Polski i na Mojej Wyspie sa ..to cos musi w tym byc:-]:-]:-]

Moja sasiadka zostawila na klatce worek ze smieciami tak smierdziało ze masakra,ale nic nie powiedzielismy.
Wyniesli jak poczuli fujjj:-|
Uzależniona od MW.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

martuska27

Post #10 Ocena: 0

2012-05-28 06:27:37 (13 lat temu)

martuska27

Posty: 22

Kobieta

Z nami od: 01-03-2010

Skąd: Lincs

Ja mam podobna sytuacje z moimi sasiadami ale problem w tym ze ja mieszkam na socjalnym mieszkaniu i kompletnie nic nie wskuralam jak do tej pory skladanie skarg od pol rocza itp.mysle o tym aby zrezygnowac z socjalu ale nie wiem czy to aby dobry pomysl,czy ktos potrafil by mi pomoc:-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 4 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,