MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Sasiedzi - co moge zrobic w tej sprawie....?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 3 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 3 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

aga2004

Post #1 Ocena: 0

2012-05-18 22:24:36 (13 lat temu)

aga2004

Posty: 3

Kobieta

Z nami od: 18-05-2012

Skąd: stockport

Nie zrozumialam chyba, bo ja wlasnie nie chce sie poddac i wyprowadzic chce cos z tym zrobic, bo oni nie sa tacy idealni. Ja moge nawet poprosic landlorda i socjal i policje o kontrole nawet O 20 czy 24 godzinie, bo wiem,ze nic zlego nie robie nawet w weekendy, kiedy tutaj po ulicach sie prowadzaja po zazyciu alkoholu i krzycza. Fakt jest taki, ze za sciana mieszkaja bardzo sedziwi ludzie, ale tez uwazam, iz powinni miec odrobine tolerancji dla dzieci przynajmiej do tej 20. Jestem chora i pale papierosy i budzie sie czasami w nocy z bolu.Ide zapalic na dwor i widze o godzinie okolo 2,3 w nocy ta starsza pani ma zapalone swiatlo, no nie dziwie sie jak idzie spac o 18 i nie moze spac.Moja corka ma koszmary i czesto budzi sie w nocy i placze. Zanim ja uslysze ja i dojde to wiadomo, ze okolo 5( moze) minut placze i pewnie ta pani to slyszy i tez wlasnie sa tego typu skargi, ze dzieci po nocach placza, lekarz powiedzial, ze to powinno wkrotce przejsc.
tylko co i gdzie? oskarzyc o dyskryminacje?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mala24

Post #2 Ocena: 0

2012-05-18 22:27:13 (13 lat temu)

mala24

Posty: 1415

Kobieta

Z nami od: 12-01-2009

Skąd: uk

Jestem innego zdania mimo ze tez mialam nieprzyjemnych sasiadow.Nawet o pogodzie ale cos.Pomieszkaj sobie wsrod ludzi ktorzy cie nienawidza i potem napisz jak sie czujesz.Dom ma byc domem a nie wiezieniem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

NoNickname

Post #3 Ocena: 0

2012-05-18 22:27:30 (13 lat temu)

NoNickname

Posty: 1997

Kobieta

Z nami od: 10-02-2011

Skąd: *

Cytat:

2012-05-18 22:16:21, hwojtek napisał(a):
Przyjaźnie sąsiedzkie najczęściej kończą się źle.
Tutaj najlepiej będzie kiedy sąsiedztwo jest na poziomie rozmów o pogodzie.


Hahaha... skąd ja to znam :-]
I fakt,że tak jest najbezpieczniej pod każdym względem ;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2012-05-18 22:33:58 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2012-05-18 22:38:00 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #6 Ocena: 0

2012-05-18 22:44:16 (13 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Luudzie....Wasi sąsiedzi nie wiedzą co tracą...
Gdyby mieli moje dzieciaki za sasiadów to dostali by zawału...Maja pokoje nad nami i czasem wydaje mi sie że zaraz podłoga sie zarwie i wpadna do nas.
A biedny sąsiad na poprzednim mieszkaniu 3 lata to znosił i ani razu się nie poskarżył nigdzie i nikomu (a uprzedzali nas jak sie tam wprowadzaliśmy że on lubi z ucha strzelać).
Teraz poza pora kiedy śpia ciszy i spokoju nie ma nigdy.Jak nie wojuja na trampolinie to biegaja po schodach w tę i z powrotem.Wiecznie sie o cos kłócą...Istny cyrk.Czasem ja lubię sobie muzą zakłócic spokój.Goscie jak przychodzą to i wypije sie po symboliczne 9 setek...Cicho wtedy nie jest na pewno.
Jeszcze nikt NIGDY na zadnym mieszkaniu nie przyszedł ze skargą ani do nas ani do Landlorda.Do council'u i na policje też nikt nie donosił

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

minot102

Post #7 Ocena: 0

2012-05-18 23:09:59 (13 lat temu)

minot102

Posty: 1674

Kobieta

Z nami od: 11-08-2011

Skąd: Thet

a czemu od razu dyskryminacja? upierdliwi sasiedzi po prostu..
Aga a probowalas po prostu pojsc do nich, zaniesc ciasteczka kawalek i porozmawiac, tak po ludzku? o pogodzie o dzieciach itp? jak ludzie cie znaja i lubia to sa bardziej sklonni do ignorowania pewnych zachowan...bo to ci starsi ludzie skarza sie- tak ja zrozumialam...
life is good

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

NoNickname

Post #8 Ocena: 0

2012-05-18 23:32:17 (13 lat temu)

NoNickname

Posty: 1997

Kobieta

Z nami od: 10-02-2011

Skąd: *

Cytat:

2012-05-18 22:44:16, znowu-ciupek napisał(a):
Luudzie....Wasi sąsiedzi nie wiedzą co tracą...
Gdyby mieli moje dzieciaki za sasiadów to dostali by zawału...Maja pokoje nad nami i czasem wydaje mi sie że zaraz podłoga sie zarwie i wpadna do nas.
A biedny sąsiad na poprzednim mieszkaniu 3 lata to znosił i ani razu się nie poskarżył nigdzie i nikomu (a uprzedzali nas jak sie tam wprowadzaliśmy że on lubi z ucha strzelać).
Teraz poza pora kiedy śpia ciszy i spokoju nie ma nigdy.Jak nie wojuja na trampolinie to biegaja po schodach w tę i z powrotem.Wiecznie sie o cos kłócą...Istny cyrk.Czasem ja lubię sobie muzą zakłócic spokój.Goscie jak przychodzą to i wypije sie po symboliczne 9 setek...Cicho wtedy nie jest na pewno.
Jeszcze nikt NIGDY na zadnym mieszkaniu nie przyszedł ze skargą ani do nas ani do Landlorda.Do council'u i na policje też nikt nie donosił


Niech zgadnę, dlaczego nikt na Was nie donosi (?) - bo wszyscy już dawno ogłuchli? :-]:-]:-]

[ Ostatnio edytowany przez: NoNickname 18-05-2012 23:33 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Katarzyna76

Post #9 Ocena: 0

2012-05-18 23:45:58 (13 lat temu)

Katarzyna76

Posty: 2

Kobieta

Z nami od: 10-12-2008

Skąd: Londyn

Wspolczuje...Mialam identyczna,nie wiem,czy nie gorsza sytuacje,gdy jeszcze mieszkalam w Polsce.Kobieta dokuczala mi na kazdym kroku,przeszkadzalo jej przesuwanie krzesel,gdy odkrecalam kran wieczorem,pralka,odkurzacz,dzieci.Kobieta mieszkala nie ''pod nami'' a ''nad''.Kilka razy wezwalam policje,poniewaz mialam juz dosc,moje dzieci sie jej baly...Policja radzila mi,abym ''zalozyla sprawe'',odpuscilam,poniewaz dowiedzialam sie,ze kobieta jest chora na raka.Za jakis czas wyjechalismy z Polski,a ona zmarla.. O zmarlych nie mowi sie zle,ale niestety nie moge o niej nic dobrego powiedziec
...Zycze wytrwalosci i nie dajcie sie.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

SiwyZmc

Post #10 Ocena: 0

2012-05-19 08:24:49 (13 lat temu)

SiwyZmc

Posty: 1109

Mężczyzna

Z nami od: 06-02-2008

Skąd: Polska

Napewno nie uciekaj ze skulonym ogonem. Dzieciom nie zabraniaj byc dziecmi bo w koncu oszaleja. Sasiedzi jesli cos zglaszaja to niech sobie zglaszaja skoro nic sie nie dzieje to i nic Ci nie zrobia. Jesli przyjdzie landlord znow ze skarga to powiedz dlaczego nie zglaszaja na policje czy do "ss" w czasie jak cos im wlasnie nie odpowiada. Ogolnie rzecz biorac to jedna wielka bzdura z tymi sasiadami i olej ich cieplym moczem :-) Szkoda dzieci i was ale na psychicznych sasiadow nic nie poradzisz. Sprawa nastepna to bycie garlatym i wyklucanie sie o swoje. Jesli rozmawiacie po angielsku dobrze to nie dawajcie sobie pluc w kasze tylko odbijajcie pileczke i nie patrzcie ze oni starsi. Skoro nie szanuja was to nie szanujcie ich :-/ Ja rowniez mieszkajac w UK zmienialem swoje miejsce zamieszkania kilka razy i nigdy nie mialem problemu z sasiadami co pewnie bylo spowodowane moja niezbyt przyjazna morda i lysa glowa :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 3 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,