Postów: 42 |
|
---|---|
aga2004 | Post #1 Ocena: 0 2012-05-18 20:37:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-05-2012 Skąd: stockport |
Od poltora roku wynajmujemy dom w dzielnicy, gdzie jestesmy jedynymi Polakami. Mamy dwoje dzieci w wieku 10 i 8 lat.Zauwazylismy , iz od samego poczatku nie akceptuja tutaj nas i bezpodstawnie donosza na nas do naszego landlorda. Skargi sa typu: dzieci krzycza, graja w pilke na ulicy i tym samych niszcza samochody dookola(co nigdy nie mialo miejsca), trzaskamy drzwiami, ze ktos do nas przychodzi i wychodzi w godzinach nocnych, i tego moznaby bylo wymieniac....Pragne nadmienic, iz jest to troche moze i nie specyficzny dom, w ktorym drzwi zamyka sie niestety glosno, ale nie jest to spowodowane naduzywaniem zaklocania czyjegos spokoju tylko dlatego, gdyz inaczej nie da sie ich zamknac.Sa stare, oszklone, wykrzywione. Jakbym sie mocno chciala starac to i tak nie uda ich sie zamknac cicho, co nie oznacza , ze zamykaja sie skandalicznie glosno. Taki sam problem mam z oknem w lazience. Kazdy swiateczny moment jest przez nich wylapywany i donoszony (np.przyjechala do mnie rodzina z Polski,zeby ich odwiezc na lotnisko,musielismy rano, okolo 5 wstac i wyjsc z domu.Logiczne jest to, ze musielismy otworzyc i zamknac drzwi.Nikt nie trzaskal nimi celowo, ale i tez ten fakt zostal doniesiony, ze niby goscie wychodza nad ranem i chalasuja.Ja i moje dzieci jestesmy juz z tego powodu znerwicowani. Trzesiemy sie ze strachu jak ktos zapuka w drzwi myslac, ze to landlord z kolejna skarga.Wiem ,iz najlepszym pewnie rozwiazaniem byloby wyproadzic sie z tego miejsca, ale nie stac nas w tym momencie na to. Dzieci nie chca zmieniac szkoly, kolegow, srodowiska i my tez.Byla juz u mnie nawet policja i pani z socjalnego w tej sprawie. Zrobilo mnie sie strasznie przykro, i poczulam sie jak jakis przestepca, a przeciez tak naprawde nic takiego nie robimy. Zyjemy tak jak zyje normalna rodzina, ojciec, matka i dwoje dzieci. Ta cala sytuacja doprowadza do tego, ze zaczynam dziecia zakazywac smiac sie od godziny 18 i odzywac, co jest chyba juz chore z mojej strony.Czy jest cos, lub ktos kto moze mi w tym pomoc?
|
Biszkopt69 | Post #2 Ocena: 0 2012-05-18 20:40:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-05-2012 Skąd: cambridge |
Niech landlord się zajmie drzwiami zamiast przyjmowac skargi.... a dzieci to dzieci.maja prawo się śmiac i bawić.... te "angielskie" niby takie idealne...
|
emilia1979146 | Post #3 Ocena: 0 2012-05-18 20:41:17 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-01-2011 Skąd: village |
Ale ja nie wiem jakiej Ty pomocy oczekujesz... Na moje oko tylko wyprowadzka zostaje nic innego...
Wspolczuje sasiedztwa, ja bym nie chcial zyc w domu gdzie zestresowane dzieci chodza cichcem na paluszkach, bawia sie bezglosnie ... Wszyscy zyjecie w stresie , wiec po co sie meczyc? [ Ostatnio edytowany przez: emilia1979146 18-05-2012 20:43 ] |
emilia1979146 | Post #4 Ocena: 0 2012-05-18 20:44:16 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-01-2011 Skąd: village |
Wlasnie doczytalam ze byla policja i ktos z SS i co powiedzieli?
|
mala24 | Post #5 Ocena: 0 2012-05-18 20:44:37 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
Rozumiem,ze was nie stac na nowe mieszkanie ale moze jednak warto z kims porozmawiac na ten temat.Sprawe mozesz zalatwic,nie wiem jak pewnie ktos Ci zaraz pomoze ale pomysl czy chcesz tam zostac dluzej?Z drugiej strony piszesz,ze nie chcesz zmieniac srodowiska...hmmJak bym miala social i policje na glowie tylko i wylacznie przez pomowienia to szybko bym spadala.
|
|
|
Nie_z_tej_bajki | Post #6 Ocena: 0 2012-05-18 20:48:17 (13 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Mialam podobne sytuacje z sasiadka. Poszlam za rada forumowiczow - zaczelam "odpukiwac" sasiadce, gdy tylko uslyszalam jakis odglos z jej domu ( to samo robila ona ), zaczelam sie "trzaskac" o 7 rano w niedziele ( tak samo jak ona ), przestalam zwracac dzieciom uwage, zeby byly ciszej ( bo dzieci to dzieci i chocbys tysiac razy powtarzala " nie zbiegaj ze schodow, tylko schodz ", to za 1001 tez zbiegna ). Bo jak do niej przychodzi wnuk i sie drze, to jest ok? ( ona ma kolo 50tki, mloda babcia, "mloda" mezatka
![]() Bylam po operacji, a jej zaczelo przeszkadzac, ze chwasty miedzy MOIMI plytami z przodu MOJEGO domu wyrosly za wysoko. Poszla na skarge do landlorda. Powiedzialam, ze skoro tak jej przeszkadzaja, to niech do mnie przyjdzie i je wyrwie ![]() Podsumowujac - skoro mojej sasiadce przeszkadzaja moje "codzienne" dzwieki, mi rowniez zaczely przeszkadzac jej. I stal sie cud - skonczylo sie walenie po scianach i przychodzenie ze skarga ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 18-05-2012 20:49 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
mala24 | Post #7 Ocena: 0 2012-05-18 20:51:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
Cytat: 2012-05-18 20:48:17, Nie_z_tej_bajki napisał(a): Mialam podobne sytuacje z sasiadka. Poszlam za rada forumowiczow - zaczelam "odpukiwac" sasiadce, gdy tylko uslyszalam jakis odglos z jej domu ( to samo robila ona ), zaczelam sie "trzaskac" o 7 rano w niedziele ( tak samo jak ona ), przestalam zwracac dzieciom uwage, zeby byly ciszej ( bo dzieci to dzieci i chocbys tysiac razy powtarzala " nie zbiegaj ze schodow, tylko schodz ", to za 1001 tez zbiegna ). Bo jak do niej przychodzi wnuk i sie drze, to jest ok? ( ona ma kolo 50tki, mloda babcia, "mloda" mezatka ![]() Bylam po operacji, a jej zaczelo przeszkadzac, ze chwasty miedzy MOIMI plytami z przodu MOJEGO domu wyrosly za wysoko. Poszla na skarge do landlorda. Powiedzialam, ze skoro tak jej przeszkadzaja, to niech do mnie przyjdzie i je wyrwie ![]() Podsumowujac - skoro mojej sasiadce przeszkadzaja moje "codzienne" dzwieki, mi rowniez zaczely przeszkadzac jej. I stal sie cud - skonczylo sie walenie po scianach i przychodzenie ze skarga ![]() [ Ostatnio edytowany przez: <i>Nie_z_tej_bajki</i> 18-05-2012 20:49 ] Kolezanka chyba raczej pisze o calej dzielnicy,ja na mieszkaniu tez tak robilam i tez dzialalo![]() |
Biszkopt69 | Post #8 Ocena: 0 2012-05-18 20:52:02 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-05-2012 Skąd: cambridge |
no tak ząb za ząb
![]() ![]() |
autor65 | Post #9 Ocena: 0 2012-05-18 20:52:05 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-08-2010 Skąd: Portsmouth |
napiszcie, ze jestescie szykanowani i przesladowani na tle rasowym
ale chyba jedyne wyjscie to przeprowadzka gdzies niedaleko człowiek się zmienia za ...granicą
|
emilia1979146 | Post #10 Ocena: 0 2012-05-18 20:57:51 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-01-2011 Skąd: village |
Jakby nachodzila mnie policja, lanrod i SS juz daaawno bym sie spakowala. Co to za szczesliwy dom gdzie dzieci wna paluszkach dreptaja i wszyscy zestresowani!
Po co Ci te nerwy , po co awantury i stres? |