Str 5 z 10 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
clockwork_orang |
Post #1 Ocena: 0 2012-05-15 21:35:00 (13 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2012-05-15 21:24:54, biscuits napisał(a):
Clockwork_orange Ty to bogaty facet jestes, 4-reczka, niezle, niezle
powiem Ci, ze to nie jest takie proste, chociaz juz myslalam, ze jednak jest, ale okazalo sie, ze jednak nie
nie trzeba byc bogatym, trzeba chciec miec
wszystko jest proste, o ile chcesz i umiesz 'postawic'...
|
 
|

|
|
|
Adacymru |
Post #2 Ocena: 0 2012-05-15 22:26:51 (13 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat: poczytaj co psychologowie sadza na ten temat - dziecko bez ojca wogole znacznie lepiej sie rozwija niz z ojcem na 'dochodne'.
Jakby sie tak uparl (nawet bez wiekszego wysilku), to mozna odszukac "psychologow" ktorzy stwierdza, ze dziecku wcale rodzicow nie potrzeba....
Jak narazie, to on nie wie nawet, ze moze zostac ojcem. Sam fakt, ze zmienil zdanie i nie chcial kontynuowac tego zwiazku w zaden sposob nie okresla jego kwalifikacji jako ojca. Rozpad zwiazku, szczegolnie po kilku miesiacach nie jest czyms niespotykanym. Jak narazie to chyba bardziej mieszanka urazonej dumy, zlamanego serca/nadzieji, i strachu (moze tez skrepowania sytuacja) autorki podpowiada scenariusze, ktore jeszcze nawet nie istnieja.
Czy nikt nigdy z was nie zmienil zdania i nie zakonczyl znajoosci/zwiazku? Czy ta decyzja powinna wplynac na ocene jakim rodzicem bedziecie i czy wogole powinniscie nimi byc?
Ada
|
 
|

|
|
jojomaster |
Post #3 Ocena: 0 2012-05-15 22:31:33 (13 lat temu) |
 Posty: 1311
Z nami od: 18-07-2007 Skąd: luton |
jasne ze moze sie pieknie poukladac, moze nawet rodzice zakochaja sie w sobie i beda szczesliwi, jednak jestem osoba, ktora zazwyczaj widzi wiele roznych rozwiazan jakiejs sytuacji. zalozycielka tematu zna ojca dziecka najlepiej i sama decyzje podejmie.
i oczywiscie ze lepiej nie miec ojca wcale niz miec zlego/glupiego (nie pisze o biednych i niewyksztalconych bo to zupelnie co innego), za duzo sie w zyciu napatrzylam na cudze nieszczescia
|
 
|

|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2012-05-15 22:53:08 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|

|
|
Vivienne |
Post #5 Ocena: 0 2012-05-15 23:28:57 (13 lat temu) |
 Posty: 2665
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Bardzo emocjonalnie podeszlam do pierwszej wypowiedzi autorki tego postu poniewaz sama jestem mama 3 miesiecznego chlopca. czasami wciaz nie moge uwierzyc, ze jest z nami. Jesli mialabym wybrac pomiedzy moim mezem a dzieckiem, wybralabym bez mrugniecia powieka mojego syna. Dziecko urodzilam i nie moge zmienic, meza owszem.
Tutaj w UK istnieje wiele organizacji pomagajacych samotnym przyszlym mamom. Pracowalas i pracujesz, wiec mozesz pojsc na urlop macierzynski, dowiedz sie rowniez jakie zasilki Ci przysluguja.
Zacznij lykac kwas foliowy
|
 
|

|
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-05-16 00:49:13 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|

|
|
brookaciki12 |
Post #7 Ocena: 0 2012-05-16 10:13:41 (13 lat temu) |
 Posty: 1085
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
Bardzo Ci wspolczuje jednak nie ma sytuacji z ktorej nie ma rozwiazania,, dasz rade a ja trzymam mocno kciuki...
Jesli jednak chodzi o ojca to sama podejmiesz decyzje bo sama bedziesz wiedziala co jest najlepsze dla Twojego dziecka,, ja jestem jednak tego zdania ze jaki by ojciec nie byl (glupi, madry, bogaty, biedny, ladny czy tez brzydki) ma prawo wiedziec o tym ze jest ojciem, on i tylko on nim jest i biedzie, a jak do tego podejdzie to juz jego sprawa, natomiast sprawa placenia alimentow juz niedokonca bedzie jego wyborem,, a sama zobaczysz ze pieniedzy bedziesz potrzebowac, kazdego grosza, wtedy schowasz dume do kieszeni i bedziesz patrzala na to zeby malenstwo mialo jak najlepiej, dlatego najlepiej sie moze na poczatek sprobowac dogadac ??
|
 
|

|
|
Dangerous__girl |
Post #8 Ocena: +1 2012-05-16 10:47:04 (13 lat temu) |
 Posty: 1760
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Ojciec ma prawo sie dowiedziec ze zostanie tata. ciekawe jak potem dziecku wytlumaczysz, gdzie ma tatusia??? "nie powiedzialam ci, bo jestem samolubna ***, ktora bardziej dba o swoj honor.Poprostu swtierdzilam, ze nie chcialam miec z nim nic wspolnego". Ot tak a dziecko powie, "super jestes mamusiu, jak cudownie nie miec taty".
Ja nigdy nie mialam ojca, ale widzialam kim byl, i mimo,ze nie mialam z nim praktycznie kontaku, to ciesze sie ze wiem kim byl i choc pare razy go widzialam, mimo,ze byl jaki byl( o zmarlych sie źle nie mowi...). a moj maz nawet nie wie, kim byl jego ojciec, bo matka nie chce mu powiedziec, hmmm.... zgadnij jak sie z tym czuje???? nie chcialabys tego wiedziec! Uwaga moderatora: Edycja Moderatora
|
 
|

|
|
Vivienne |
Post #9 Ocena: 0 2012-05-16 10:54:32 (13 lat temu) |
 Posty: 2665
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Jak zwykle usisnieni panowie wypowiadaja sie w tym temacie, a wiec odpowiadam wam:
Hail Eris - mrugac mozna powiekami, a nie oczami. Poza tym miales sie juz tutaj nie wypowiadac, nieprawdaz  ?
Catch - nie znasz mnie i ferujesz wyrokami, oceniasz moje malzenstwo. To moze ja powinnam wspolczuc Twojej zonie/partnerce, poniewaz niejednokrotnie zaslynales na tym forum chamskimi wypowiedziami, czesto atakujesz rowniez swoich adwersarzy. Wiec nawet nie odwaze sie stanac z Toba w szranki.
Arni11 - prymitywna ten Twoj komantarz, nawet nie wart dalszego stukania w klawiature.
Podziwiam Dorote Staliska. Aktorka wielokrotnie podkreslala w wywiadach, ze jej partner usilowal zmusic ja do aborcji, dokonania wyboru: on - plod/dziecko. Jakiego dokonala wyboru - wiemy.
I wlasnie takiej sily i determinacji zycze Nikicie.
|
 
|

|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2012-05-16 11:11:03 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|

|
|