Str 3 z 9 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
wielbicielka |
Post #1 Ocena: 0 2012-04-09 21:04:35 (13 lat temu) |
 Posty: 12625
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Cytat:
2012-04-09 20:55:53, agarudii napisał(a):
u mnie ze sprzataniem zabawek zadzialal przepieknie jeden trik. bylo proszenie bla bla bla, ona nic. wiec poszlam po kosz na smieci do kuchni i chyba nawet cos do niego wrzucilam  jezu jaki byl ryk i zryw. zabawki zniknely z podlogi z predkoscia swiatla i dodatkowo okazalo sie, ze moje dziecko swietnie sobie radzi samo sprzatajac i nie musze jej za kazdym razem pomagac ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) [ Ostatnio edytowany przez: <i>agarudii</i> 09-04-2012 20:56 ]
dobre ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) tez skorzystam z tej rady
|
 
|
 |
|
|
macadi |
Post #2 Ocena: 0 2012-04-09 21:07:24 (13 lat temu) |
 Posty: 1008
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Cytat:
2012-04-09 21:04:16, sikorka23 napisał(a):
ja to mam taka metode na poranne fochy: jak nie chce sie ubierac tylko beczy lub ucieka zostawiam mu naszykowane ubranko i mowie spokojnie "to sie sam ubieraj", dodam ze sam jeszcze nie potrafi, ja w tym czasie sie szykuje i mlodszego, zagladam tylko i mowie "ja juz jestem prawie gotowa", zazwyczj sam prosi zeby go ubrac, wtedy ja mowie "ale to szybko bo juz jest pozno" . Przyspiesza tez tekst "to co zostajesz sam? bo ja juz wychodze"
U mnie to niestety nie dziala  . Moje dziecko wtedy mówi 'bye, bye'
|
 
|
 |
|
agarudii |
Post #3 Ocena: 0 2012-04-09 21:09:41 (13 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat:
2012-04-09 21:07:24, macadi napisał(a):
Cytat:
2012-04-09 21:04:16, sikorka23 napisał(a):
ja to mam taka metode na poranne fochy: jak nie chce sie ubierac tylko beczy lub ucieka zostawiam mu naszykowane ubranko i mowie spokojnie "to sie sam ubieraj", dodam ze sam jeszcze nie potrafi, ja w tym czasie sie szykuje i mlodszego, zagladam tylko i mowie "ja juz jestem prawie gotowa", zazwyczj sam prosi zeby go ubrac, wtedy ja mowie "ale to szybko bo juz jest pozno" . Przyspiesza tez tekst "to co zostajesz sam? bo ja juz wychodze"
U mnie to niestety nie dziala  . Moje dziecko wtedy mówi 'bye, bye'
no wlasnie mialam pisac, ze jak ja jej powiem, ze ide to ona mi papa zrobi ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
 
|
 |
|
kwiat_zielony |
Post #4 Ocena: 0 2012-04-09 21:14:26 (13 lat temu) |
 Posty: 387
Z nami od: 15-01-2012 Skąd: U.k. |
Ze sprzataniem i u mnie działa choc to nie potrzebne aż tak ..tz taki kosz czy worek i straszenie .Przy pierwszym dziecku oczywiscie tak było i juz z kruszonym głosem przepraszal i tulił sie az serce sie podnosiło
Przy 3 tego problemu nie mam,sam sprzata od razu i bardzo dba o swój kacik .
|
 
|
 |
|
|
Post #5 Ocena: 0 2012-04-09 22:05:16 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
|
agarudii |
Post #6 Ocena: 0 2012-04-09 22:10:31 (13 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
ehh te dwulatki ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) kazde dziecko to inny typ, inna osobowosc, inny temperament. co dziala na jedno, po drugim splynie jak po kaczcce. chyba tylko cierpliwosc nas uratuje, cierpliwosc i konsekwencja. Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
 
|
 |
|
Dangerous__girl |
Post #7 Ocena: 0 2012-04-09 22:13:40 (13 lat temu) |
 Posty: 1760
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Ja tez przechodze bunt dwultka. Czasami to mysle ze wyjde z siebie i stane obok.... Do autobusu jak tylko wejdziemy to odrazu musze go brac, inaczej taka awantura, jakbym dziecko ze skory obdzierala... W domu tak samo, wszystko chce miec, najgorsze ze starsza siostra pokrzywdzona, no ale ona stara sie jak moze, ale czasem jak widze ze mlody przesadza i chce wszystko a jak nie dostanie to odrazu na podlodze, to ja go do pokoju, dwie minuty krzuyczy i przychodzi usmiechniety
Narazie przechodze nauke usypiania w normalnym lozku. Bo tydzien temu schowalam lozeczko, i ciagle biega i krzycxy. Juz mam normalnie czasem dosc. Ale pocieszam sie ze to jeszcze kilka miesiecy i bedzie spokoj. Z corka ktora ma 4 lata mialam to samo. A teraz uwazam ze mimo czasami humorkow, ale patrzac na inne dzieci, to jest naprawde grzeczna. Takze tu tylko cierpliwosc pomoze z takim dwulatkiem nie wygrasz.
|
 
|
 |
|
|
Post #8 Ocena: 0 2012-04-09 22:15:52 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
|
Post #9 Ocena: 0 2012-04-09 22:16:09 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
|
Post #10 Ocena: 0 2012-04-09 22:18:21 (13 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|