MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Wiara,kosciol,tradycja kontra realia zycia w UK.

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 9 z 37 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 ... 35 | 36 | 37 ] - Skocz do strony

Str 9 z 37

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

KaskaM

Post #1 Ocena: 0

2012-03-14 09:18:06 (13 lat temu)

KaskaM

Posty: 1030

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: dziura zabita dechami

Wczoraj wieczorem czytalam moj ulubiony miesiecznik i oto trafiam na taki tytul:

"Kosciol spolka z o.o..
Najwieksza firma swiata nie produkuje samochodow,komputerow ani napojow gazowanych.Od wiekow robi zlote interesy na....zyciu wiecznym."

Artykul traktuje glownie o tym w jaki sposob kosciol pomnaza swoje dobra i to nie za sprawa datkow od ludzi bo to kropla w morzu ale przekretow zwiazanych z pomnazaniem chocby gruntow.Kosciol w PL jest posiadaczem 160 tys ha!
Haha samych rozglosni radiowych tejze "instytucji" na terenie PL istnieje 47 + 1 ogolnopolska tv.
Artykul jest ciekawy-dodam tylko ze na samym wstepie czytamy iz z budzetu panstwa na ten cel idzie rocznie 3mld zlotych-rownowartosc tego co zarabia rocznie najwieksza firma w kraju PKN Orlen.

normalnie....rece opadaja.PL to jednak bogaty kraj.:-Y
:-Y

[ Ostatnio edytowany przez: KaskaM 14-03-2012 09:19 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #2 Ocena: 0

2012-03-14 09:25:11 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewamik

Post #3 Ocena: 0

2012-03-14 09:57:59 (13 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

OK ale nie mieszajmy kościoła jako instytucji do wiary.
Przykłady można mnożyć.
Ale wiara,to co innego.
Wiadomo,że w Polsce wśród rodziny,rodziców chodzimy do kościoła,a szczególnie w święta.
Ale co tutaj? Czy dajemy jakiś przykład dzieciom czy czekamy az dorosna i same wybiorą?
Ale co mają wybrac skoro nie sa uczone i nie mają skąd dowiedzieć się co dobre?
Czy Wy,przeciwnicy kościoła i wiary w czasie Wigilii dzielicie sie opłatkiem? Czy w Wielką Sobotę idziecie do kościoła ze święconką?
A co z Komunią dziecka?
Tak jak ja zostałam wychowana w tradycji katolickiej,tak ucze dzieci.
Mój mąż gdzieś "pogubił sie" Jednak do kościoła chodzimy co tydzień i celebrujemy każde święto.
Nie naciskam na dzieci ale ciesze się,gdy same chca iśc do kościoła,a wieczorem czekają na paciorek.
Jesli chodzi o kapłanów,to dla mnie wzorem był i jest nasz Papież Jan Paweł II.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2012-03-14 10:11:10 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tomaszzet

Post #5 Ocena: 0

2012-03-14 10:21:01 (13 lat temu)

tomaszzet

Posty: 7976

Mężczyzna

Z nami od: 09-05-2010

Skąd: South Yorkshire

Cytat:

2012-03-14 09:57:59, ewamik napisał(a):
...
Ale co mają wybrac skoro nie sa uczone i nie mają skąd dowiedzieć się co dobre?
...



Jak to nie maja?

A w szkole to ich nie ucza o i.lamie?
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ewamik

Post #6 Ocena: 0

2012-03-14 10:37:13 (13 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

czemu wszystko zwalasz na szkołę?
Fakt,sa uczone.MOje dzieci chodza do katolickiej szkoły.Tam ucza się równiez o innych religiach.

Jestem tylko ciekawa ilu z zagorzałych przeciwników wiary,w czasie śmierci będzie wołało do Boga?
Znam takie przypadki.Jednym z nich był nasz sąsiad w Polsce.Zagorzały komunista.Był wojskowym czy co tam.Wiecznie w mundurze chodził jeszcze przed 89'.
Nigdy nie był w kościele.
Na stare lata rozchorował się bardzo poważnie.Krótko przed smiercią zrobił się bardzo religijny,przyjął księdza.Został pochowany na cmentarzu parafialnym.
Pełno takich przypadków.Jak trwoga,to do Boga.,a jak na razie wysmiewanie się,drwina.
Wstydem jest mówić o Bogu w towarzystwie.Wstyd chodzić do kościoła...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kolezanka_szkla

Post #7 Ocena: 0

2012-03-14 10:42:53 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Ja czekam, az corka dorosnie. Juz podejmuje pewne decyzje. Nie naciskam, nie narzucam swojego zdania. Maz rowniez.
Krytyke wiary - jakiejkolwiek - uwazam za totalne chamstwo i kompletny brak kultury. Szkoda mi czasu na dyskutowanie i przebywanie z takimi ludzmi.

Kosciol - jako instytucja - zrobil wiecej szkody niz pozytku dla wiary. Wiekszosc ksiezy powinna zostac zwolniona z pracy, czego przeciez nikt nie zrobi.

[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 14-03-2012 10:45 ]

"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

marklar666

Post #8 Ocena: 0

2012-03-14 10:59:38 (13 lat temu)

marklar666

Posty: 1225

Mężczyzna

Z nami od: 20-03-2008

Skąd: London

Cytat:

Czy Wy,przeciwnicy kościoła i wiary w czasie Wigilii dzielicie sie opłatkiem? Czy w Wielką Sobotę idziecie do kościoła ze święconką?
A co z Komunią dziecka?

Nie, niby w jakim celu? W czasie grudniowych swiat mam przymusowy urlop wiec jedziemy z rodzina do PL w drugi/trzeci dzien swiat. Sa tego dwie zalety: unikam kolacji wigilijnej z wciaz wierzaca rodzina i place mniej za bilety lotnicze. Jesli chodzi o "wielka sobote" to nie ma czegos takiego w moim kalendarzu. No chyba ze ManUTD gra jakis wazny mecz akurat w ten dzien tygodnia :)
Cytat:
Tak jak ja zostałam wychowana w tradycji katolickiej,tak ucze dzieci.

Tez zostalem tak wychowany, ale przeszlo mi w wieku kilkunastu lat. Mojego syna trzymam z daleka od tych infantylnych historyjek. Staram sie go wychowac na racjonalnie myslacego czlowieka, przestrzegajacego podstawowych zasad moralnych (nie mam na mysli biblijnego dekalogu).

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

ewamik

Post #9 Ocena: 0

2012-03-14 13:55:21 (13 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

prawie każda wiara prowadzi do jednego-Boga.
zawsze jednak znajdzie sie jakiś fanatyk,czy to moherowy beret,co rzuca się z pięściami na kamerzystę tvn czy ekstremalny islamista.

Nie lubię jak ktoś krytykuje moja wiarę.
Oczywiście zasady moralne są ważne.
Jest wielu ateistów,którzy tolerują i akceptuja mnie jako katolika ale nie wyśmiewają tego. Wielu z nich są porządnymi ludźmi.Myslę,że Bogu to się podoba.
Przecież gównie chodzi o to,by byc dobrym człowiekiem...szlachetnym.
MOje koleżanki rówież na bakier sa z kościołem ale lubię je i akceptuje to.One czasem tez mówią-Ewa,weź tam pomódl sie za mnie,masz chody tam na górze...itd
Wzajemna tolerancja jest ważna.
Ty lubisz chodzić na mecz? A ja w tym czasie jajeczka święce :)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

EFKAKONEFKA33

Post #10 Ocena: 0

2012-03-14 20:27:29 (13 lat temu)

EFKAKONEFKA33

Posty: n/a

Konto usunięte

Moj stosunek do wiary i religii.Po wszystkich przebytych doswiadczeniach i poszukiwaniu wlasciwej drogi dobrnelam do momentu gdzie stoje na rozdrozu. Na chwile obecna nie neguje ani nie potwierdzam istnienia Boga.Przychylam sie bardziej ku tezie , ze istnieje , choc nie mam na to namacalnych dowodow.Chcialabym wierzyc , ze jest. Nie utozsamiam sie z zadna religia ,
W stosunku do innych wierzacych lub zaprzecajacych Jego istnieniu absolutnie nie robi mi roznicy jakie pogady religijne ktos posiada.W zaden sposob nie wplywa to na moj odbior danej osoby, mojej sympatii czy jej braku.Moj stosunek do kogos nie zmienia sie w zaden sposob jesli ktos opowiada mi o swoich wierzeniach.Moge nie rozumiec , postrzegac inaczej ale daleka jestem od wdawania sie w klotnie czy udawadnianie swoich racji.Wiara jest dla mnie bardzo osobista sprawa.
Dlatego podpisuje sie pod slowami kolezanki szklanki :

Cytat:

2012-03-14 10:42:53, kolezanka_szkla napisał(a):
Krytyke wiary - jakiejkolwiek - uwazam za totalne chamstwo i kompletny brak kultury. Szkoda mi czasu na dyskutowanie i przebywanie z takimi ludzmi.

Bardziej szanuje osobe gleboko wierzaca (nie mylic z fanatyczna) , ktorej wiara nie opiera sie tylko na slowach ale rowniez na wprowadzaniu zasad w czyn , nawet jesli jest wysmiewana czy wytykana palcami niz zaklamanego hipokryte.
Pseudo Katolicy , pseudo Swiadkowie Jehowy czy pseudo Muzulmanie sa dla mnie przykladem Dulszczyzny .Nie popieram obludy i pozoranctwa jesli chodzi o wiare.
Przerazaja mnie fanatycy.
“Wiara sie latwo zmienia w fanatyzm.Tolerancja jest corka watpliwosci.Oto dlaczego pani z cala swoja wiara jest bardziej napastliwa w stosunku do mnie niz ja . zatracony bezboznik w stosunku do pani”
Remarque .

Nie napadam na nikogo ze swoja wizja swiata , uwazajac ja za najbardziej wlasciwa i jedynie sluszna.Nie wysmiewam , nie wyszydzam , nie krytykuje .Niemniej oczekuje tego samego w stosunku do mojej osoby.Skoro ja jestem w stanie nie wierzac w czyjs system wartosci porozmawiac o nim i zastanowic sie nad soba bez krzyku i przepychanek slownych milo by bylo gdyby ktos rowniez zrewanzowal sie podobna postawa.W przewazajacej czesci zdarza sie jednak tak , ze glosno domagamy sie szacunku dla wlasnych przekonan kompletnie ignorujac wierzenia innych .

„Wszyscy mamy zawsze rację (w swoich poglądach na życie czy wiare ), gdyż zawsze demonstrujemy to w co wierzymy, iż jest prawdą. Jeśli wierzysz, że życie jest ciężkie, masz rację. Będziesz gromadził wszelkie dowody, których trzeba, by przekonać siebie i innych. Jeśli wierzysz, że życie jest łatwe, masz rację w takim samym stopniu.
Wyjaśnia to, dlaczego całkowicie wykluczające się systemy przekonań mogą być tak samo dobrze udokumentowane. Kwesta słuszności lub jej braku staje się absurdalna, kiedy uświadomisz sobie, że każdy ma rację. W swoim wlasnym umysle

Bob Mandel „Terapia otwartego serca”

Ktos poruszyl ciekawa kwestie wstydu jesli dochodzi do rozmow o Bogu.Nigdy tego nie rozumialam .Nie pojmuje czemu rozmawianie o Bogu jest krepujace czy niewlasciwe.Jak dlugo rozmawiamy kulturalnie , szanujac swoja odmiennosc z przyjemnoscia (zachowujac balans i zdrowy rozsadek )porozmawiam rowniez o Bogu i zagadnieniach religijnych.
Zawsze zastanawialo mnie jak to jest , ze tak chetnie przyznajemy sie do picia , cpania, zdrady, klamstwa czy innych uwazjac je za naturalne czy nawet cool ale kiedy mamy przyznac sie do naszej wiary uwazamy to za temat wstydliwy i passé.Nie jest trendy byc osoba wierzaca a przy okazji mozna sie narazic na czyjs atak czy wysmianie.

[ Ostatnio edytowany przez: EFKAKONEFKA33 14-03-2012 20:28 ]

Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 9 z 37 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 8 | 9 | 10 ... 35 | 36 | 37 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,