2012-03-15 16:38:57, nuska napisał(a):
Hmm jeszcze chwila i bedzie tu wojna krzyzowa. Ludziom wierzacym trudno sie pogodzic ze ich wiara nie jest jedna,jedyna,że ich światopogląd nie podoba sie wielu. I zaczyna sie przeciaganie liny. Argumenty,kontry,cytaty,przypisy,cholera wie co jeszcze. A i tak nie dojdziemy prawdy. Nie ma dowodu na istnienie Boga,ale nie ma tez dowodu na jego brak. I sytuacja patowa. Ja juz nie wierze,bo historia chrzescijanstwa to historia układów,spisków,ekspansji,wyzysku,krwi i łez. I nadinterpretacji. Chrzescijanin wszystko co mu sie w zyciu przytrafi nazwie albo łaską bożą albo kara bożą. Ateista szczęściem albo pechem. Taka róznica.
I wkurza mnie stwierdzenie ze jak trwoga to do Boga.Nie,nie wszyscy łkaja i błagaja Boga o pomoc. Trudno pojac ze np w szpitalu bylam wsciekla na geny i uraz mózgu a nie pytałam-- Boze czemu ja i mój syn? Myslac ze spotkala mnie moze jakas kara za niewierzenie albo za złe zycie. A jezeli nie bylam złym czlowiekiem to co? Choroba mojego syna to nagroda,tzw krzyz bozy ktory musze dzwigac by dostapic laski pojscia do nieba?Jakos nie widze w moim zyciu zeby pijaki,skurwiele i sadysci byli ukarani a dobrzy pracowici,oszczedni ludzie nagradzani. Nie chce mi sie wierzyc ze po smierci akurat dostana to na co zasłuzyli. Po co sie dopatrywac wyzszej siły tam gdzie jej nie ma? Bo nie ma. Gdyby byla nie mielibysmy tylu wojen,bolu,glodu,prostytucji,narkotyków,molestowania wlasnych dzieci i ich zabijania. Wiem,wiem...mamy wolna wole,Bog ich umilowal i powolal do siebie,cierpia ale cierpienie bedzie nagrodzone w niebie. Taa.. i sorry,to mnie rozsmieszyło,nie Bog przelał kolezance 20 f na konto tylko albo zwrot bo braklo srodkow do zaplaty pelnego rachunku ,albo błąd komputera. Akurat wielki Bog bawil sie w informatyka żeby pomoc szaremu czlowieczkowi .Litosci.
Tego wlasnie potrzebuja ludzie - wytlumaczenia , wszystko co sie dzieje musi zostac wytlumaczone i religia czesto w tym pomaga .
Po drugie sila wyzsza nie ma nic do tego co napisalas , bo to nie ona stworzyla glod , narkotyki lub prostytucje - tylko ludzie i to ludzie moga polozyc temu kres , np. w imie ideii lub religii .