Str 6 z 9 |
|
---|---|
ania_caterham | Post #1 Ocena: 0 2012-03-05 14:02:16 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-05-2007 Skąd: Caterham |
Agnes ... najszybciej ustawisz sie jesli zaczniesz pracowac juz teraz a pozniej pomyslisz o przeprowadzce. Sama przeszlam kryzys malzenski polaczony z dwuletnia separacja, ale powiem Ci jedno ... nigdy nie przeszlo mi przez mysl wyrywanie dzieci z domu rodzinnego. W moim zwiazku nigdy nie bylo przemocy, wiec nie widzialam potrzeby przewracania zycia moich dzieci do gory nogami tylko po to aby mi samej bylo lepiej ...
Masz male dzieci ... nie wiem jaki tam jest ten Twoj powod, dla ktorego chcesz od niego odejsc, ale zastanow sie... moze tak naprawde potrzebujesz wyjsc do ludzi, zaczac pracowac a reszta sie jakos sama pouklada. Nie kazda kobieta czuje sie szczesliwa i spelniona spedzajac czas siedzac w domu, opiekujac sie wlasnymi dziecmi. |
littleflower | Post #2 Ocena: 0 2012-03-05 14:03:07 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Agnes gdybys skorzystala z pomocy psychologa to bys nie musiala powyzszych pytan tutaj zadawac.
Co do odpowiedzi- to forum publiczne i kazdy ma prawo wypowiedziec sie pochlebnie czy wyrazic dezaprobate. Co do bycia mama i studiow- bylam samotna mama 5 dzieci - studiowalam i pracowalam, teraz juz tylko trojka dzieci mi w domu zostala, studiuje i full time i inny kurs wieczorowo i jak pisalam wyzej jak tylko skoncze radioterapie wracam do pracy, kocham dzieci i pewnie chcialabym je widziec 24 godz na dobe ale niestety one potrzebuja sie rozwijac a z benefitow niewiele im moge zapewnic, to co teraz mam nawet na skromne zycie mi nie starcza nie mowiac o jak9imkolkwiek rozwoju swoim czy dzieci. Dostalas odpowiedzi tutaj i porady, a takze wsakzowki od ludzi ktorzy przeszli przez pieklo rozstania z partnerem - od Ciebie zalezy jak to wykorzystasz. "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
no_wayy | Post #3 Ocena: 0 2012-03-05 14:25:54 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-01-2007 Skąd: Sheffield |
gosiaczek - masz rację nie doczytałem
![]() ![]() |
MerryPoppins | Post #4 Ocena: 0 2012-03-05 14:52:13 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-02-2011 Skąd: Doncaster |
Cytat: 2012-03-05 14:02:16, ania_caterham napisał(a): Agnes ... najszybciej ustawisz sie jesli zaczniesz pracowac juz teraz a pozniej pomyslisz o przeprowadzce. Sama przeszlam kryzys malzenski polaczony z dwuletnia separacja, ale powiem Ci jedno ... nigdy nie przeszlo mi przez mysl wyrywanie dzieci z domu rodzinnego. W moim zwiazku nigdy nie bylo przemocy, wiec nie widzialam potrzeby przewracania zycia moich dzieci do gory nogami tylko po to aby mi samej bylo lepiej ... Masz male dzieci ... nie wiem jaki tam jest ten Twoj powod, dla ktorego chcesz od niego odejsc, ale zastanow sie... moze tak naprawde potrzebujesz wyjsc do ludzi, zaczac pracowac a reszta sie jakos sama pouklada. Nie kazda kobieta czuje sie szczesliwa i spelniona spedzajac czas siedzac w domu, opiekujac sie wlasnymi dziecmi. popieram 1000 razy Boże uchroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sam sobie poradze...
[url=][img][/img][/url]
|
agnieszka83r | Post #5 Ocena: 0 2012-03-05 15:58:53 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: northwest |
witam,
z zaciekawieniem czytam temat, gdyz jestem w podobnej sytuacj, tyle ze pracuje i maz sie juz wyprowadzil z domu. mamy 3 dzieci- 11,6,3 latka. W tym tygodniu musze zastopowac chtc. I wlasnie mam takie pytanie, zostaje sama z jedna wyplata, 2 dzieci i domem na utrzymaniu. Z kazdych moich obliczen jednak zabraknie mi wkrotce pieniedzy i bede musiala czegos nie placic np rent. Wlasnie nie mam pojecia jak to zrobic. Przepraszam, pisze chaotycznie, balagan w glowie.. |
|
|
clockwork_orang | Post #6 Ocena: 0 2012-03-05 16:05:06 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-03-05 15:58:53, agnieszka83r napisał(a): witam, z zaciekawieniem czytam temat, gdyz jestem w podobnej sytuacj, tyle ze pracuje i maz sie juz wyprowadzil z domu. mamy 3 dzieci- 11,6,3 latka. W tym tygodniu musze zastopowac chtc. I wlasnie mam takie pytanie, zostaje sama z jedna wyplata, 2 dzieci i domem na utrzymaniu. Z kazdych moich obliczen jednak zabraknie mi wkrotce pieniedzy i bede musiala czegos nie placic np rent. Wlasnie nie mam pojecia jak to zrobic. Przepraszam, pisze chaotycznie, balagan w glowie.. skoro macie wspolnie dzieci, to popros meza o dofinansowanie doputy, dopoki sama nie staniesz na nogi... rozumiem, ze zostalas z dwojka najmlodszych? |
agnieszka83r | Post #7 Ocena: 0 2012-03-05 16:07:55 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: northwest |
maz zarabia mniej ode mnie
![]() ze mna sa 11 i 6 |
gosiaczek3006 | Post #8 Ocena: 0 2012-03-05 16:26:55 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-12-2010 Skąd: Crewe |
Agnieszka a co to ma do rzeczy ,ze zarabia mniej,jego obwiazkiem jest utrzymywanie dzieci,no chyba ,ze nie chcesz go obciazac finansowo
![]() [ Ostatnio edytowany przez: gosiaczek3006 05-03-2012 16:41 ] ...Jesli dozyjesz 100 lat,to ja chce zyc 100 lat minus jeden dzien,zebym nigdy nie musiala zyc bez Ciebie....
|
clockwork_orang | Post #9 Ocena: 0 2012-03-05 16:30:16 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-03-05 16:26:55, gosiaczek3006 napisał(a): Agnieszka a co to ma do rzeczy ,ze zarabia mniej,jego obwiazkiem jest utrzymywanie dzieci,no chyba ,ze nie chcesz go obciazac finanswo ![]() zauwaz, ze maz wzial najmlodsze dziecko, wiec de facto wymagajace najwiecej uwagi i w przyszlosci sporych pieniedzy... ![]() |
agnieszka83r | Post #10 Ocena: 0 2012-03-05 16:37:30 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2010 Skąd: northwest |
to moze wydac sie niezrozumiale dla wiekszosci z Was, ale ani on nic nie chce ode mnie ani ja od niego.
|