Str 30 z 32 |
|
---|---|
Iga1234567 | Post #1 Ocena: 0 2012-09-08 19:59:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-02-2012 Skąd: london |
czyli jak znajde prace od poniedzialku i zloze wniosek o hb i wtc to nie dostane tych zasilkow? dopiero po 3 miesiacach od podjecia pracy? Nin mam od ponad roku, mieszkam tu ponad 15 miesiecy, chb jest na mnie, to nie ma zadnego znaczenia?
|
Adacymru | Post #2 Ocena: 0 2012-09-08 20:32:03 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Housing Benefit policza ci, jak bedziesz miala mieszkanie/dom, nie wczesniej. Najpierw znajdz prace i znajdz mieszkanie/pokoj.
Ada
|
Mieszko | Post #3 Ocena: 0 2012-09-08 22:06:57 (13 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Cytat: 2012-09-08 14:30:49, kociefraszki napisał(a): Kurcze, niezly numer z tym Funduszem - nie wiedzialam ze dziecko musi byc w kraju. Czyli wyjazd dziecka za granice posrednio zwalnia tatusia z obowiazku alimentacyjnego? To jakas paranoja - jakby za granica juz z automatu dziecko oplywalo we wszystko.:-Y Kociefraszki, to niezupełnie tak. Wyjazd za granicę nie zwalnia ojca z płacenia alimentów. Autorka pisze, że ojciec dzieck nie ma do niego praw rodzicielskich. Ale brak/pozbawienie tych praw nie zwalnia z obowiązku płacenia alimentów. Czyli autorka powinna najpierw starac się o pieniądze od ojca. Niezależnie od tego gdzie dziecko mieszka. Bo to rodzice w pierwszej kolejnosci są za dziecko odpowiedzialni, a nie państwo. |
justys22 | Post #4 Ocena: 0 2012-09-08 22:24:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 31-08-2007 Skąd: Basildon, Essex |
Iga wazne,zebys zadzwonila na taxy i powiedziala,ze jestes samotna matka bo przeciez nie jestes juz w zwiazku partnerskim czyli przepisanie kwoty na inne konto niczego nie zalatwia...Musisz uaktualnic,ze jestes samotna matka.
|
Inklemon | Post #5 Ocena: 0 2012-09-09 09:36:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Cytat: 2012-09-08 22:06:57, Mieszko napisał(a): Kociefraszki, to niezupełnie tak. Wyjazd za granicę nie zwalnia ojca z płacenia alimentów. Ojca nie zwalnia. Ale Fundusz - najwyraźniej tak. Tez o tym nie wiedziałam, to faktycznie paranoja. Co do ojca: Zakładam, ze w ogóle egzystuje jakiś sądowy wyrok alimentacyjny. Zakładam, ze została on złozony do Komornika Sadowego (bo ojciec dziecka nie płacił). Komornik prowadzi postepowanie egzekucyjne. Szuka przez ZUS i skarbówke, czy on gdzieś pracuje legalnie. Jesli tak, ściąga alimenty i swoje koszty (bo darmo nie pracuje)bezpośrednio od pracodawcy. Następnie przekazuje na wskazane przez matkę konto. Jeśli pracuje na czarno lub wcale nie pracuje, to jest nieściągalny. Nie ma skąd pieniedzy pobrać. Wówczas jego dług wobec matki dziecka rośnie u Komornika na papierze. Ten "papier" moze sie kiedys przydać, kiedy Komornik go (ojca) przydybie, ze ma jakieś pieniadze lub majatek. Wtedy wszystko ściagnie z odsetkami, to nie ulega przedawnieniu. Jeśli zaś ojciec dziecka nigdy nie podejmie legalnej pracy, nie nabędzie jakiegoś majątku (który musi wyraźnie wskazać Komornikowi matka !, bo Komornik szukał nie będzie), to tym papierem można się podetrzeć. Komornik po kilku miesiacach od złożenia u niego sprawy, wystawia zaświadczenie, ze ojciec dziecka jest nieściągalny (jeśli jest). Na podstawie tego zaświadczenia FA wypłaca alimenty z wyroku. Odtąd długi ojca sa wobec FA, nie wobec matki. No, ale jesli FA wypłaca tylko na dzieci zamieszkałe w kraju, to ona nie dostanie kompletnie nic. Jest cały czas i rośnie jego dług wobec niej, ale czy ona kiedykolwiek w życiu to wyegzekwuje, to nie wiadomo. Komornikowi trzeba zapodać wszelkie informacje na srebrnej tacy. I to pisemnie. Ponad to wiekszośc Komorników nie stosuje obowiązujacego prawa, pozyskiwania alimentów ze wszelkich możliwych źródeł. Ograniczaja sie jedynie do zajmowania wynagrodzenia z pracy. Nawet konta nie zajmą, jak tego wyraźnie nie napiszesz, że żądasz. Mają to gdzieś. Samo sformułowanie wniosku o egzekucje alimentów często pociaga za sobą diametralnie różne konsekwencje. To jest niezgodne z prawem, ale jak kto lubi, to może nakukać Komornikowi i się z nim sądzić.Wiele mateko nie dostaje grosza (choćby mogło), bo liczy na stricte stosowanie prawa przez Komorników. A Komornikowi trzeba, jak krowie na rowie enumeratywnie wymienić, co wszystko ma on zająć. Wtedy musi i nie ma jak sie wywinąć. Wiem o tym sporo. Niezły kawałek wiedzy trzeba połknąć. Ja sobie zadałam trudu i nastepnie NAGLE znalazła sie kasa, tak, ze mogłam długi pospłacać i jeszcze piękną plazme sobie na ścianę walnąć oraz alimenty podnieść ponad 2 razy. |
|
|
slicznakobietka | Post #6 Ocena: 0 2012-09-09 14:16:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2012 Skąd: london |
nawet bym sie tym nie chwalila swoja droga to myslalam ze pieniadze z alimentow sa na potrzeby dzieci a nie na luksusy ich mamus,zenada
|
Iga1234567 | Post #7 Ocena: 0 2012-09-13 15:06:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-02-2012 Skąd: london |
moze ktos pomoze mi w znalezieniu pracy w south london bo wszelkie instytucje sie wypiely, chodze od 4 dni i skladam wszedzie cv, wysylam maile i nic;(
|
clockwork_orang | Post #8 Ocena: 0 2012-09-13 15:49:51 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
jaka praca
jakie godziny, jaka dzielnica? moge sie znajomej zapytac o sprzatania (biura w centrum) - glownie w nocy lub poznym popoludniem, ale to dopiero na weekend i musze znac dzielnice w ktorej mieszkasz (musialabys ew. na Tooting przyjezdzac) |
Inklemon | Post #9 Ocena: 0 2012-09-13 16:19:52 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Cytat: 2012-09-09 14:16:10, slicznakobietka napisał(a): nawet bym sie tym nie chwalila swoja droga to myslalam ze pieniadze z alimentow sa na potrzeby dzieci a nie na luksusy ich mamus,zenada Przepraszam, ze zapytam wprost śliczna kobietko. Z konia spadłaś ? A myślisz, że jak te długi powstały ? Chyba logiczne, ze alimenty nie były płacone. I jak sądzisz, w tym czasie, kiedy nie były płacone, to dziecko żwirem się żywiło, a podręczniki, ubrania kradłam ze sklepu???? Nie ! Płaciłam ze swoich. Podwójnie. Naprawdę nie jest to logiczne i oczywiste dla ciebie ????? Następnie, tylko odbrałam SWOJE WŁASNE pieniądze via komornik. A ze swoimi pieniędzmi, to mam prawo zrobić, co mi się podoba i wszelkie moje - mamusine fanaberie finansować. ręce opadają |
martoletti85 | Post #10 Ocena: 0 2012-09-13 17:28:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2010 Skąd: Manchester |
Cytat: 2012-09-09 09:36:20, Inklemon napisał(a): Cytat: 2012-09-08 22:06:57, Mieszko napisał(a): Kociefraszki, to niezupełnie tak. Wyjazd za granicę nie zwalnia ojca z płacenia alimentów. Ojca nie zwalnia. Ale Fundusz - najwyraźniej tak. Tez o tym nie wiedziałam, to faktycznie paranoja. Co do ojca: Zakładam, ze w ogóle egzystuje jakiś sądowy wyrok alimentacyjny. Zakładam, ze została on złozony do Komornika Sadowego (bo ojciec dziecka nie płacił). Komornik prowadzi postepowanie egzekucyjne. Szuka przez ZUS i skarbówke, czy on gdzieś pracuje legalnie. Jesli tak, ściąga alimenty i swoje koszty (bo darmo nie pracuje)bezpośrednio od pracodawcy. Następnie przekazuje na wskazane przez matkę konto. Jeśli pracuje na czarno lub wcale nie pracuje, to jest nieściągalny. Nie ma skąd pieniedzy pobrać. Wówczas jego dług wobec matki dziecka rośnie u Komornika na papierze. Ten "papier" moze sie kiedys przydać, kiedy Komornik go (ojca) przydybie, ze ma jakieś pieniadze lub majatek. Wtedy wszystko ściagnie z odsetkami, to nie ulega przedawnieniu. Jeśli zaś ojciec dziecka nigdy nie podejmie legalnej pracy, nie nabędzie jakiegoś majątku (który musi wyraźnie wskazać Komornikowi matka !, bo Komornik szukał nie będzie), to tym papierem można się podetrzeć. Komornik po kilku miesiacach od złożenia u niego sprawy, wystawia zaświadczenie, ze ojciec dziecka jest nieściągalny (jeśli jest). Na podstawie tego zaświadczenia FA wypłaca alimenty z wyroku. Odtąd długi ojca sa wobec FA, nie wobec matki. No, ale jesli FA wypłaca tylko na dzieci zamieszkałe w kraju, to ona nie dostanie kompletnie nic. Jest cały czas i rośnie jego dług wobec niej, ale czy ona kiedykolwiek w życiu to wyegzekwuje, to nie wiadomo. Komornikowi trzeba zapodać wszelkie informacje na srebrnej tacy. I to pisemnie. Ponad to wiekszośc Komorników nie stosuje obowiązujacego prawa, pozyskiwania alimentów ze wszelkich możliwych źródeł. Ograniczaja sie jedynie do zajmowania wynagrodzenia z pracy. Nawet konta nie zajmą, jak tego wyraźnie nie napiszesz, że żądasz. Mają to gdzieś. Samo sformułowanie wniosku o egzekucje alimentów często pociaga za sobą diametralnie różne konsekwencje. To jest niezgodne z prawem, ale jak kto lubi, to może nakukać Komornikowi i się z nim sądzić.Wiele mateko nie dostaje grosza (choćby mogło), bo liczy na stricte stosowanie prawa przez Komorników. A Komornikowi trzeba, jak krowie na rowie enumeratywnie wymienić, co wszystko ma on zająć. Wtedy musi i nie ma jak sie wywinąć. Wiem o tym sporo. Niezły kawałek wiedzy trzeba połknąć. Ja sobie zadałam trudu i nastepnie NAGLE znalazła sie kasa, tak, ze mogłam długi pospłacać i jeszcze piękną plazme sobie na ścianę walnąć oraz alimenty podnieść ponad 2 razy. Alan 2
|