Str 25 z 32 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| clockwork_orang |
Post #1 Ocena: 0 2012-08-29 12:30:08 (13 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2012-08-29 11:03:37, brookaciki12 napisał(a):
Inklemon, czasami czytajac Twoje posty zastanawiam sie czy nie przeprowadzasz jakiejs sondy na temat terroru domowego, albo moze bawisz sie w psychologa?
raczej to drugie, bo chyba solidarnosc jajnikow zadzialala:
Cytat:
2012-08-29 10:25:58, Inklemon napisał(a):
Następne, co potrzebujesz, to twardy dowód. W postaci policyjnej notatki o interwencji. Zatem, jeśli nastąpi tego rodzaju sytacja, że on bedzie na ciebie jakkolwiek rękę podnosił, lub krzyczał, przezywał dziecko, to natychmiast dzwoń po policję. Można daną sytuację przedstawiać w mniej lub bardziej dramatyczny sposób. Więc przedstawiaj w najbardziej dramatyczny. Trzeba sobie radzić. Wówczas w SS bedą mieli łatwą robotę (policyjna notatka), a ty znacznie, znacznie pewniejszą sytuację udzielenia ci pomocy - nie tylko na chwilę. Dmuchać na zimne i zabezpieczać tyły.
Nie, żebym sugerowała (w żadnym razie), ale słyszałam o przypadku, kiedy dziewczyna bita innymi razy przez chłopa, ale akurat nie tym razem, kiedy zdecydowała uciec, sama porobiła sobie jakieś uderzenia, zadrapania, poszła na policję, ze ją pobił, tam skierowali do lekarza sądowego na obdukcję, którą wykonano. Była sprawa w sadzie (z urzędu, wcale nie na jej wniosek), a, ze chłopak, jak się okazało miał jakieś warunki w innych sprawach, to prosto z sali sądowej poszedł siedzieć. Tak pozbyła się kata. Nie wiem, czy to był jej mąż, aż tak szczegółów nie znam, dość, że osiągnęła co chciała i wtedy, kiedy jej pasowało. Jakaś inna koleżanka jej podpowiedziała.
W ogóle, to jest WIELE możliwości "udupienia" mendy. Potrzeba być zdeterminowanym i wiedzieć czego się chce, a czego się na pewno nie chce.
to czego nie sugerujesz (w kazdym razie), to poswiadczenie nieprawdy i skladanie falszywych zeznan...
powiedz, na jakiej podstawie osadzasz 'ta mende'? to moze byc dokladnie opisana przez Ciebie sytuacja - autorka podrapala sie na forum
|
|
 
|
 |
|
|
|
| brookaciki12 |
Post #2 Ocena: 0 2012-08-29 12:45:06 (13 lat temu) |
 Posty: 1085 
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
Cytat: to czego nie sugerujesz (w kazdym razie), to poswiadczenie nieprawdy i skladanie falszywych zeznan...
powiedz, na jakiej podstawie osadzasz 'ta mende'? to moze byc dokladnie opisana przez Ciebie sytuacja - autorka podrapala sie na forum
Juz pisalam wczesniej, nie wiem jak bylo w tej sytuacji, ale czasami trzeba brac niestety poprawke na to co czytamy na forum odnosnie "przemocy w rodzinie". Absolutnie nie bronie tu tych prawdzdziwych "mend" ktorzy terroryzuja swoja rodzine, ale czesto kobiety przesadzaja i pamietajmy ze sa dwie strony medalu, wiemy co wyprawia ten facet-bije, wyzywa, grozi, czasami kobiety z nudow wymyslaja, lub prowokuja niektore zachowania.
Jak wspomnialam wczesniej, znajoma ktora delikatnie mowiac lubila bardzo zycie towarzyskie, zeby oczyscic sie z jakichkolwiek zarzutow pograzyla swojego faceta opowiadajac jaki to on zly i niedobry bo niepodobalo mu sie rozwiazle zycie jego partnerki. Dostala bencki od kochasia a sasiadom naopowiadala ze dostala od meza, poszla na policje bo matka ja zaciagnela i o maly wlos bogu ducha winien facet nie poszedl by siedziec, a ludzie wierza w to co chca wierzyc.
Pamietajmy ze czasami kobiety potrafia byc tak wyrachowane ze ciezko uwierzyc. Ale oczywiscie sie przyjelo ze zawsze poszkodowana jest kobieta z dzieckiem. I aby tylko wyjsc z niektorych sytuacji z twarza pograza faceta, bo z nich najlatwiej jest zrobic tyranow.
|
|
|
|
|
| Inklemon |
Post #3 Ocena: 0 2012-08-29 13:04:51 (13 lat temu) |
 Posty: 231
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Owszem, to muszę potwierdzić. Faktycznie, że nie sposób wiedzieć, jak jest naprawdę. I sa kobiety, co to w ogóle lubią ten "sport". Np poprzednia żona mojego przedostatniego męża, (który był wg mojej oceny niemal aniołem)często prowokowała straszne awantury (w małżeństwie z nim), do tego stopnia prowokowała i prowokowała, aż jej wlał. Potem był płacz, potem godzenie się, aż do następnego razu. Chłopina, całkowicie NIE AGRESYWNY w końcu nie dał rady wytrzymać, bo to nie była jego bajka i sie z nią rozwiódł.
Dla mnie, jego kolejnej żony było absolutnie nie do uwierzenia, ze mój mąż byłby zdolny podnieść rękę na kobietę. I żeby mi tego inni nie potwierdzili, to bym mu chyba nie uwierzyła, ze ON ją, czy kogokolwiek lał. Nie do uwierzenia. A jednak!
Z kolei jej kolejny mąż również ją lał. Zasadniczo mozna się z grubsza domyśleć - jak do tego dochodziło.
Tak więc bywa faktycznie, jednak rzadko. To jedyny taki przypadek o jakim słyszałam.
|
|
|
|
|
| clockwork_orang |
Post #4 Ocena: 0 2012-08-29 13:11:42 (13 lat temu) |
Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
tu nie chodzi o konkretne przypadki, ale o to, ze jest to FORUM... tu kazdy moze napisac co chce, zmyslic historyjke itp.
ps. jak przeszukasz forum, to znajdziesz temat w ktorym jedna pani kase zbierala co laska, bo w potrzebie 
|
|
|
|
|
| brookaciki12 |
Post #5 Ocena: 0 2012-08-29 13:18:47 (13 lat temu) |
Posty: 1085
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
Cytat:
2012-08-29 13:11:42, clockwork_orange napisał(a):
tu nie chodzi o konkretne przypadki, ale o to, ze jest to FORUM... tu kazdy moze napisac co chce, zmyslic historyjke itp.
ps. jak przeszukasz forum, to znajdziesz temat w ktorym jedna pani kase zbierala co laska, bo w potrzebie
Dokladnie jak mowisz, dzis jestem brookaciki12 w wygodnym fotelu, jutro moge byc Henryk15, a jeszcze kiedy indziej szukac pomocy w dzile "pomagamy innym" to tylko forum ludzie pojawiaja sie i znikaja, czasami w roznych wcieleniach. Dlatego tym bardziej nie mam zamiaru tutaj nikomu wspolczuc,
A moze i Idze znudzily sie rozrywki z ostatnich 6 miesiecy i postanowila powrocic na forum by zabic czas przy kawie i ciastku?
Tego nie wiemy i nigdy sie niestety nie dowiemy
|
|
|
|
|
| |
| macadi |
Post #6 Ocena: 0 2012-08-29 13:20:08 (13 lat temu) |
Posty: 1008
Z nami od: 02-12-2010 Skąd: Manchester |
Bardzo latwo jest oceniac kogos, mowic czarne-biale, zwlaszcza jak sie nigdy w takiej sytuacji nie bylo. Oczywiscie tez uwazam, ze od przemocy w rodzinie trzeba uciekac jak najdalej i ze czasem ostre slowo jest potrzebne ale z drugiej strony nie potepilabym zadnej ofiary bo wiem, ze czasem czlowiek jest w takiej depresji i bezsilnosci, ze z lozka trudno sie zwlec i umyc a co dopiero latac po miescie, urzedach, ukladac zycie na nowo. I nie chodzi mi o usprawiedliwianie autorki czy uzalanie sie nad nia bo to oczywiscie nie pomoze. uwazam jednak,
ze czasem jednak zycie nas przerasta, nie kazdy ma silna psychike, nie kazdy umie radzic sobie w zyciu a publiczne potepianie tez nie przyniesie zadnych efektow.
|
|
|
|
|
| brookaciki12 |
Post #7 Ocena: 0 2012-08-29 13:23:01 (13 lat temu) |
Posty: 1085
Z nami od: 26-07-2011 Skąd: D |
macadi jesli osoba ktora jest naprawde w zyciowym dolku i nie ma sily biegac po urzedach badz szukac pomocy to tym bardziej nie ma sily na dyskusje na forum nie uwazasz ?
|
|
|
|
|
| justys22 |
Post #8 Ocena: 0 2012-08-29 15:00:11 (13 lat temu) |
 Posty: 1771
Z nami od: 31-08-2007 Skąd: Basildon, Essex |
Ja tylko dodam od siebie,ze przemoc nie oznacza tylko podnoszenia reki ale takze przemoc psychiczna,ktora jest o wiele gorsza od fizycznej bo zostawia trwale slady na psychice...Niestety 
|
|
|
|
|
| Iga1234567 |
Post #9 Ocena: 0 2012-09-07 09:54:30 (13 lat temu) |
Posty: 111
Z nami od: 17-02-2012 Skąd: london |
W koncu po wczorajszej awanturze poszlam na policje i wszystko zglosilam i co teraz??? wyszlam z corka tak jak stalam, bez dokumentow, bez niczego i poszlam na policje, tam zapytali czy mam gdzie przenocowac i poprosilam kolezanke i zgodzila sie na jedna noc. Dzisiaj od rana dzwonie do women's aid i mowia ze najpierw musze miec benefity na siebie i dopiero wtedy zadzwonic! Dzwonilam do revenue a tam mi powiedzieli ze jak chce na siebie przepisac ctc to musze zlozyc nowy wniosek i czekac do 5 tygodni!! Jestem rozgoryczona, wystraszona co teraz bedzie jak oni mi nie pomoga? Policja powiedziala ze go aresztuja wczoraj w nocy i zadzwonia mi zebym mogla pojsc po najpotrzebniejsze rzeczy i nic, kolezanka mi zadzwonila na policje i mam czekac ale ile??? Nie mam funta przy sobie, zadnych dokumentow, nic. Gdzie ja sie mam podziac skoro oni wypinaja sie na mnie....
|
|
|
|
|
| Inklemon |
Post #10 Ocena: 0 2012-09-07 10:47:08 (13 lat temu) |
Posty: 231
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Idź na komisariat z dzieckiem, usiądź wygodnie i powiedz, że nie ruszysz się stamtąd, dopuki ci nie pomoga, bo..... nie masz sie gdzie ruszyć !
Jedyne miejsce, gdzie mogłabyś z tego komisariatu pójść wraz dzieckiem, to stacja telewizji (program typu interwencja), by nakreślić, jaką "pomoc" w UK otrzymuje kobieta z dzieckiem, wobec której stosowana jest przemoc domowa, liczysz jednak na to, ze nie bądzie musiało byc to twoją ostatnią deską ratunku.
Do telewizji, tudzież prasy, choćby lokalnej mozna równiez zadzwonić prosto z komisariatu. Niech przyjadą i nagrywają.
Takie programy, gazety maja swoje NUMERY INTERWENCYJNE. Spisz je sobie.
Ja bym tak zrobiła. Zupełnie serio !. Zobaczysz, jakiego speedu dostaną !
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...