MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Porwanie dziecka w Sosnowcu

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 38 z 63 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 37 | 38 | 39 ... 61 | 62 | 63 ] - Skocz do strony

Str 38 z 63

temat zamknięty | nowy temat | Regulamin

Van_Helsing

Post #1 Ocena: 0

2012-02-03 23:30:22 (13 lat temu)

Van_Helsing

Posty: 805

Mężczyzna

Z nami od: 03-05-2007

Skąd: Gloucestershire

Zal mi wszystkich w tej rodzinie - matki dziecka ojca tesciow rodzicow itp - to dramat dla nich wszystkich - cos zawinilo ze matka bala sie powiedziec prawde tylko kombinowala na porwanie . moze pomyslala ze porwanie jej wybacza bo nie jej wina a wypadek niestety by ja w rodzinie pograzyl.. nie wiemy nie nam oceniac.. szkoda ze tak to wyszlo.. teraz zrobia badania i bedzie wszystko wiadomo.. Wspoczuje wszystkim..
Zycie jest sztuka wyboru - sir Adam 12/05/12

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer gadu-gadu

poluszkaa

Post #2 Ocena: -1

2012-02-03 23:36:37 (13 lat temu)

poluszkaa

Posty: 430

Kobieta

Z nami od: 30-06-2011

Skąd: Edinburgh

straszne!!!!!!!!!! Mimo wszystko wierzylam, ze ta franca ja sprzedala....
Kamil Tymoteusz 24 czerwiec 2005, Stefan Henry 31 lipiec 2012

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona WWWNumer Skype

Van_Helsing

Post #3 Ocena: +10

2012-02-03 23:40:04 (13 lat temu)

Van_Helsing

Posty: 805

Mężczyzna

Z nami od: 03-05-2007

Skąd: Gloucestershire

Pozwole sobie skopiowac jeden wpis z tvn24 0 czas isc w kimono..
Kazdy bedzie mial swoje opinie i podejscie do tematu.

------------------

Stało sie cos nie dobrego ale ludzie pomyslcie troche o tej kobiecie!!
03.02.2012 17:42
~eot

moja opinia jest taka- stała sie tragedia, dzieciatko nie zyje... Matka bedzie musiala jakos z tym zyc - jako matka pisze chyba najgorsza rzecza na swiecie jest utrata dziecka!!!! Nie chce usprawiedliwiac zachowania tej Pani, ani tymbardziej jej tlumaczyc, ale na pewno sa tutaj w tym wszystkim pewne okolicznosci tlumaczace to wszystko

wg mnie sytuacja wygladala tak - Matka i ojciec Magdy to dwa rozne swiaty
- MAtka bardzo mloda, z trudnej. zasadniczej rodziny, nie ma oparcia w rodzicach, jest sama, Pojawia sie dziecko, slub i radź sobie jak zes wpadla, a jak chcesz pomocy to bedziesz robic jak ja mowie (konflikt z matka w sprawie wychowywania Malej Madzi)

- Ojciec mlody, jednak ma inny start w tym wszystkim - ma oparcie w rodzicach, moze i za bardzo wszystko im powierza, taki z nie odcieta pempowina (jego Matka wypowiadala sie ze byl u nich tego dnia po drzewo - on twiedzil ze pojechal po zakupy, czyli pewnie bylo tak ze pojechal do sklepu potem na szybki obiadek i po wsparcie do mamusi, zeby drewna dala - zawsze mial w nich pomoc i oparcie, na pewno mial z nimi lepszy kontakt niz z młodą zona, wiec mial w nosie to ze zona ma gdzies isc z dzieckiem wolal posiedziec z rodzicami (Znam z autopsji taka sytuacje)

Matka Magdy moze i wyszla z Małą i z mezem, ale jak mowi sama wrocila do domu po pampersy, pewnie Córke wziela ze soba zeby nie dźwigac wózka i nie zostawiac malej samej, pewnie trzymajac ja wskoczyly tylko po pampersy, dziecko opatulne w ubraniu w kocu, sie wysliznelo, wypadlo - stala sie tragedia...
Matka w stresie, w szoku stwierdzila ze wszystko bedzie na nia, ze jej wina, ze zla matka itp itd.... nie myslala racjonalnie? nie byla w stanie racjonalnie i swiadomie podjac odpowiednich krokow... jest sama, co robic, bierze dziecko (moze jeszcze anwet zylo?) wychodzi i mysli goraczkowo co zrobic, idze te 3 km od domu bo przeciez miala do rodzicow (tych wiedzacych lepiej, lwpiej wycowujacych) dotrzec z corka - teraz rozjasnilo mi sie czemu tak dlugo szla te 3 km - podjela zle decyzje, nie swiadomie zrobila to co zrobila...moze jak "schowala" dziecko i to wszysto do niej dotarlo moze i rzeczywiscie stracila przytomnosc, moze i nawet walnela o ten beton... a potem sprawa sie rozdmuchala, powie ze porwali, ze ukradli, sama chce pewnie w to uwierzyc... sama chce siebie o tym przekonac... strach, ból, cierpienie, szok... nastepne dni trwala w tym koszmarze...

Tatus dziecka - nie wiem czy mam prawo oceniac jego wypowiedzi, zachowanie - ale szczerze mysle ze nie wiedzial o sprawie, nie mial pojecia jak on zaniedbal swoja rodzine, dla mnie ten czlowiek to typ ktoremu wszystko spada z nieba... rodzice pomagaja, zaopiekuje sie, dupeczke podetra... mlody czlowiek nie zdazyl nigdy wziac odpowiedzialnosci za swoja "nowa" rodzine... mal dziecko ale tak na prawde nie byl przy im i przy zonie....wolal do mamusi na kawke, ciasteczko, obiadek, a do domu tylko dlatego ze "musi" - nie jest moze winien temu bezposrednio, ale posrednio na pewno.

czy mamy prawo oceniac zachowanie tej kobiety? ja sobie takiego prawa nie daje... mysle ze postapila bym inaczej, (mam 2 corki jak tylko cos jest nie tak nie czekam, tylko szukam pomocy) - jednak mloda mama, sama ze wsyztskim, wiedziala ze nie ma do kogo sie zwrocic o pomoc, wsparcie, ze dostanie tylko fale krytyki, nienawisi itd... ja tak tlumacze jej zachowanie, nie myslala trzeźwo, na pewno na początku tej drogi nie byla swiadoma tego co robi a co zrobic powinna (na zasadzie mentalnosci dziecka, ktore cos zbroi - schowam, zamiote pod dywan nikt nie zauwazy nie zbija mnie nie dadza bury) - tylko jedyne co w tym przypadku bylo inaczej - chodzilo o zycie malej Dziewczyki...
Kobieta źle postapila, Ojciec na pewno latwo nie podniesie sie z tego, Matka raczej sensu zycia juz nie odzyska, i na pewno to bedzie dla niej wieksza kara niz dozywocie nawet... tragedia straszna

Zycie jest sztuka wyboru - sir Adam 12/05/12

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Numer gadu-gadu

kolezanka_szkla

Post #4 Ocena: 0

2012-02-03 23:43:50 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Van_Helsing czasami zaluje, ze na forum nie ma przycisku "lubie to"
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Lenusia

Post #5 Ocena: 0

2012-02-03 23:45:33 (13 lat temu)

Lenusia

Posty: 1222

Kobieta

Z nami od: 23-03-2011

Skąd: Gloucestershire

Na jej temat nawet nie chce mi się pisać. Chyba muszę ochłonąć,za dużo tego.
Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę :)))

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Lenusia

Post #6 Ocena: 0

2012-02-03 23:46:37 (13 lat temu)

Lenusia

Posty: 1222

Kobieta

Z nami od: 23-03-2011

Skąd: Gloucestershire

Cytat:

2012-02-03 23:43:50, kolezanka_szklanka napisał(a):
Van_Helsing czasami zaluje, ze na forum nie ma przycisku "lubie to"


Jest ocena +/- klikasz tylko :) Prawy róg
Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę :)))

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

kolezanka_szkla

Post #7 Ocena: 0

2012-02-03 23:47:25 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

leonka - a co wlasnie zrobilam? No? co? :-]
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Lenusia

Post #8 Ocena: 0

2012-02-03 23:48:45 (13 lat temu)

Lenusia

Posty: 1222

Kobieta

Z nami od: 23-03-2011

Skąd: Gloucestershire

Cytat:

2012-02-03 23:47:25, kolezanka_szklanka napisał(a):
leonka - a co wlasnie zrobilam? No? co? :-]


Lenusia miło mi ;-)
Nie jestem idealna,ale idealnie sobie z tym radzę :)))

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

kolezanka_szkla

Post #9 Ocena: 0

2012-02-03 23:49:47 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Cytat:

2012-02-03 23:48:45, Lenusia napisał(a):
Cytat:

2012-02-03 23:47:25, kolezanka_szklanka napisał(a):
leonka - a co wlasnie zrobilam? No? co? :-]


Lenusia miło mi ;-)


jezuuuuuuuuuuuuuuuuuu przepraszam, ja dzisiaj twarza na pysk padam. Jeszcze raz przepraszam.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

ewamik

Post #10 Ocena: 0

2012-02-03 23:50:05 (13 lat temu)

ewamik

Posty: 4126

Kobieta

Z nami od: 30-10-2007

Skąd: London

nie zgodzę się z tym,co napisałeś.
Ojciec czyli Bartek pojechał do rodziców narąbać drzewa ale sobie.Oni mieli piec na drzewo i sobie rąbał drzewo.
Później pojechał do sklepu kupic pizze itd
Matka Bartka dzwoniła do niego i on powiexiał-niedawno wróciłem ze sklepu i przyrządzam pizze.
Szkoda,że ludzie nie sluchają ze zrozumieniem.

Do góry stronyOffline

Temat zamknięty

Strona 38 z 63 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 37 | 38 | 39 ... 61 | 62 | 63 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,