Str 31 z 63 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
Van_Helsing |
Post #1 Ocena: 0 2012-02-03 15:53:40 (13 lat temu) |
 Posty: 805
Z nami od: 03-05-2007 Skąd: Gloucestershire |
Z tego co mowicie to matka zacytuje " suka" jest  wiec moze ma opanowane rysy twarzy ...
A tak na powaznie to to sa spekulacje z dupy wziete - juz tyle ich slyszalem tzn czytalem ale nikt nie napisal czy Ojciec byl w domu caly czas - bo to zmienia postac rzeczy patrzac na to czy w tym siedzial... a to ze nie widzial, ze byla zdenerwowana.. a moze Ona caly czas chodzila jakas zdenerwowana i dla niego nie bylo roznicy - moze pomyslal ze pewnie jakis foch - ze chyba znowu klapy sedesowej nie zamknalem i teraz nic nie mowi wiec lepiej pojde z kumplem bedzie cisza...
Pannie i Panowie - ja wiem,ze moja spekulacja"wizja" jest slaba  ale to moja wizja na ta chwile Zycie jest sztuka wyboru - sir Adam 12/05/12
|
 
|


|
|
|
evasta4 |
Post #2 Ocena: 0 2012-02-03 15:55:17 (13 lat temu) |
 Posty: 1948
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Cytat:
2012-02-03 15:51:28, grzes-24 napisał(a):
Sprawa byla pelna sprzecznosci od samego poczatku i tez "czulam",ze ktores z rodzicow (bardziej ze matka) maczala w tym palce. Ale uwazam,ze nie wydaje sie sadow i wyrokow na kims wlaciwie na podstawie tylko wlasnych wizji i gdybania! Tyle w temacie.
Prędzej pisałaś, że należy współczuć matce i rodzinie bo porwano im dziecko, a teraz piszesz że "czułaś" ze ktores z rodzicow (bardziej ze matka) maczala w tym palce.
Pokaz ze tak dokladnie napisalam!!! Polecam czytanie ze zrozumieniem,zanim cos podobnego wyprodukujesz! Wiem,co przeczuwalam,dlatego nie wmawiaj ze wiesz lepiej. Z reszta to nieistotne. Oczywiscie napisalam,ze sytuacja jest patowa i tylko rodzinie wspolczuc. Ja nie wydaje na kims wyrokow zanim one zapadaja! A przeczucia swoje moge miec,jak kazdy,ale nie musze o nich glosno mowic,bo byc moze kogos moge skrzywdzic.[ Ostatnio edytowany przez: evasta4 03-02-2012 16:01 ] "(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
 
|

|
|
Van_Helsing |
Post #3 Ocena: 0 2012-02-03 15:57:20 (13 lat temu) |
 Posty: 805
Z nami od: 03-05-2007 Skąd: Gloucestershire |
W kazdym badz razie stala sie rzecz przykra - my sobie mozemy gdybac ale nikt nie wie co sie dzialo w ich domu.. jakie panowaly relacje pomiedzy nia a mezem itp... kazda z wizji jaka zostala tutaj napisala moze byc prawda.. potrzeba czasu Zycie jest sztuka wyboru - sir Adam 12/05/12
|
 
|


|
|
kaskaaa |
Post #4 Ocena: 0 2012-02-03 16:01:04 (13 lat temu) |
 Posty: 1014
Z nami od: 05-09-2010 Skąd: London |
Ludzie poczekajmy az co sie wyjasni wiecej narazie sa same spekulacje...Ale ze tez jej nie przycisna pozadnie zeby w koncu zaczela gadac...:-W
A czy przypadkiem Rutkowski wczoraj nie mowil ze widzial tam dziecko w tym zawiniatku ???....Bo mi sie wydaje ze cos takiego slyszalam... [ Ostatnio edytowany przez: kaskaaa 03-02-2012 16:04 ] ...
|
 
|

|
|
Van_Helsing |
Post #5 Ocena: 0 2012-02-03 16:03:28 (13 lat temu) |
 Posty: 805
Z nami od: 03-05-2007 Skąd: Gloucestershire |
Cytat:
2012-02-03 16:01:04, kaskaaa napisał(a):
Ludzie poczekajmy az co sie wyjasni wiecej narazie sa same spekulacje...Ale ze tez jej nie przycisna pozadnie zeby w koncu zaczela gadac...:-W
No tego tez nie potrafie zrozumiec - jak wiadomo ze jest zamieszana to nawet dla zdrowia dziecka bo moze gdzies tam zyje powinni ja mocno przycisnac.. to nie jest juz osoba pokrzywdzona ... no dziwi mnie to Zycie jest sztuka wyboru - sir Adam 12/05/12
|
 
|


|
|
|
ewamik |
Post #6 Ocena: 0 2012-02-03 16:04:07 (13 lat temu) |
 Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
1)matka jest w konflikcie z ojcem dziecka.za karę pozbywa się dziecka.
2)Jego nie ma w domu,bo rąbie drzewo u rodziców.
Wpada na chwile do domu.W tym czasie ona wychodzi do swojej matki.Ten akurat przychodzi do domu,pomaga jej znieść wózek i jedzie z kolega do sklepu.
3)ona ukrywa dziecko gdzies po drodze.Może nawet wyrzuca do kosza na śmieci w parku,bądź w zsypie koło bloku.
Kurtkę i inne rzeczy wyrzuca w parku i tam wskazuje policjantom.
Byc może próbuje zwrócić uwagę na siebie...
MOże nawet męża...rodziców i teściów.W końcu jest w centrum uwagi.
Policja na pewno sprawdziła bilingi rozmów(mma nadzieje) o której dzwoniła do brata,ile czasu gadała i ile było rozmów.
Jest wredna z pyska(powtarzam się) ale jest!
Przy czym jest niesamowita aktorką...
On wmieszany? Hm....nie wiem.MOże nie..
|
 
|

|
|
evasta4 |
Post #7 Ocena: 0 2012-02-03 16:05:21 (13 lat temu) |
 Posty: 1948
Z nami od: 12-06-2008 Skąd: Hampshire |
Cytat:
2012-02-03 16:01:04, kaskaaa napisał(a):
Ludzie poczekajmy az co sie wyjasni wiecej narazie sa same spekulacje...Ale ze tez jej nie przycisna pozadnie zeby w koncu zaczela gadac...:-W
Tez mnie to irytuje,ale pewnie dzieje sie tak dlatego,bo po prostu nie moga na "chama" naciskac, tym bardziej,ze prawdopodobnie jest w stanie fatalnym. Pewnie moglaby w takim stanie psychicznym nie zeznawac klarownie i racjonalnie, stad pewnie czekaja.
Zastanawia mnie takze, co matka dziewczynki miala na mysli, kiedy powiedziala,ze tuz przed tragedia wydarzylo sie w rodzinie cos bardzo waznego,ale nie moze o tym powiedziec...Pamietacie? "(...)Ślubujesz mi uśmiech przy porannej kawie,parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę(...)".
|
 
|

|
|
Van_Helsing |
Post #8 Ocena: 0 2012-02-03 16:05:51 (13 lat temu) |
 Posty: 805
Z nami od: 03-05-2007 Skąd: Gloucestershire |
ewamik no ladny scenariusz - ale jeszcze jedna sprawa - kto ja uderzyl w glowe ? bo z tego co rozumiem miala rane na glowie po uderzeniu.. Zycie jest sztuka wyboru - sir Adam 12/05/12
|
 
|


|
|
kaskaaa |
Post #9 Ocena: 0 2012-02-03 16:07:01 (13 lat temu) |
 Posty: 1014
Z nami od: 05-09-2010 Skąd: London |
Cytat:
2012-02-03 16:03:28, Van_Helsing napisał(a):
Cytat:
2012-02-03 16:01:04, kaskaaa napisał(a):
Ludzie poczekajmy az co sie wyjasni wiecej narazie sa same spekulacje...Ale ze tez jej nie przycisna pozadnie zeby w koncu zaczela gadac...:-W
No tego tez nie potrafie zrozumiec - jak wiadomo ze jest zamieszana to nawet dla zdrowia dziecka bo moze gdzies tam zyje powinni ja mocno przycisnac.. to nie jest juz osoba pokrzywdzona ... no dziwi mnie to
Ostro powinni z nia a nie obchodza sie z nia jak z jajkiem...Zalamanie, placz a co przez ten tydzien poszukiwan nie beczala i nie byla w stanie zalamania... [ Ostatnio edytowany przez: kaskaaa 03-02-2012 16:08 ] ...
|
 
|

|
|
ewamik |
Post #10 Ocena: 0 2012-02-03 16:09:49 (13 lat temu) |
 Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Cytat:
2012-02-03 16:05:51, Van_Helsing napisał(a):
ewamik no ladny scenariusz - ale jeszcze jedna sprawa - kto ja uderzyl w glowe ? bo z tego co rozumiem miala rane na glowie po uderzeniu..
Powiedziała Rutkowskiemu,że poślizgnęła sie i upadła.Nie straciła przytomności.To był blef i pasował do całości.Los jej sprzyjał
|
 
|

|
|