zaczelo sie lekka infekcja gardla,potem zauwazylam ze cos mi przeszkadza w uchu...chyba byla to ropa,w kazdym razie jakis plyn.Potem zaczelam coraz slabiej slyszec na to ucho.
dzis poszlam do GP i poradzil mi abym wpuszczala do ucha po kilka kropel zwyklegoo oleju i za tydzien pielegniarka wyczysci mi to ucho...
czy ktos spotkal sie juz z czyms takim???ja od zawsze mam problemy z uszami ale czy olej pomoze?
dodam ze boli mnie cala prawa strona twarzy,nie jest to silny bol ale jednak jest,mowilam to lekarzowi ale on twierdzi ze to nie jest infekcja bo nie mam czerwonego ucha

mam nadzieje ze nie ogluchne do piatku.
jezeli byl poobny temat to prosze o przeniesienie.