Usunięte

Usunięte

Aga powiem Ci tak,tesknota jest straszna.My przerabialismy to dwa razy i dla mnie bylo to nie do wytrzymania.I pewnie siedzialabym w tej Polsce dluzej i wariowala, gdyby nie to ze maz przyjechal na urlop i otwarcie mi powiedzial ze nie ma sensu zyc na dwa domy i mam sie szykowac do wyjazdu.Oczywiscie wszyscy mi odradzali albo kazali mi zabrac ze soba tylko jedno dziecko(wtedy 3 letnie),a oni zajma sie pozostalymi.Oczywiscie nie zgodzilam sie bo sobie tego poprostu jak kazda matka nie wyobrazalam.Wiec poprostu spakowalam siebie i dzieci i 27 godzin jechalam autobusem do meza.Byly takie chwile kiedy bylo nam tu bardzo ciezko i maz proponowal aby spowrotem wrocila z dziecmi do Polski(na jakis czas) a on tutaj wezmie dodatkowa prace i odlozy na wynajem czegos sensownego.Nie zgadzalam sie z nim ani troche,bo jak mozna tak dziecmi krecic,znowu zmiana szkoly,otoczenia...Zostalam i choc bylo i jest nam ciezko to nie popieram takich rozwiazan.Rodzina musi byc razem i wspierac siebie nawzajem inaczej moze sie to zle skonczyc.U nas napewno zle by sie to skonczylo bo nie ukrywajmy mielismy problemy miedzy soba ale udalo nam sie dojsc do porozumienia.Takze ja odradzam odsylanie zony z dzieckiem do Polski na jakis czas tym bardziej ze kolega juz pisal ze takze mial z malzonka zle dni...

Usunięte

lepiej niech odesle zone z dzieckiem do polski na jakis czas, bo za moment bedzie temat "social service zabral dzieciaka co robic"

Dlaczego Wasz znajomy Was wyrzucil? Dziecko mu przeszkadzalo? Nie mogliscie sprawy zalatwic polubownie i spokojnie porozmawiac aby Wam dal wiecej czasu?


Nie chce mi sie wierzyc w takie zachowanie osoby,ktora na pewno ma do czynienia z ludzmi roznych narodowosci jezeli prowadzi B&B,w ktorym mieszkaja osoby bezdomne skierowane przez council



kto ukradl? Wy komus ( i byliscie niesprawiedliwie oskarzeni)czy ona Wam.Jezeli Ona to gdzie wtedy byliscie? Zona nie byla z dzieckiem w pokoju?Nie macie klucza do pokoju?Pokoje nie sa zamykane na klucz rozumiem.



Dlaczego to landlady zadecydowala o tym aby Was wyrzucic jezeli to council Was tam ulokowal?



Mysle,ze powinniscie sobie darowac wylot do Polski i zalatwienie sprawy z mieszkaniem.
Jezeli nie to moze bedzie dla Was lepiej jezeli zostaniecie w Polsce i dacie sobie spokoj z Anglia.

Sorry ale dla mnie ta cala sprawa grubymi nicmi szyta.Nie wierze w to co opisales.
Podejrzewam,ze jestes troll.Moze sie myle.W zyciu roznie bywa,ale jak widze,ze ktos zaklada konto tylko dla tego aby opisac niesamowicie skomplikowana sytuacje w ktorej sie znalazl,to mam duuuze podejrzenia co do prawdziwosci tejze opowiastki.

Wiesz tu na forum juz wiele takich historii czytalam.A wszystkie z nowo zalozonych kont.I wszystkie historie tak znakomicie wymyslone,ze trudno jest cos konkretnego poradzic,tak to wszystko zamotane.

Osobiscie uwazam,ze jezeli ta historia jest prawdziwa to jestescie sami sobie winni.Moze nie potraficie spokojnie z ludzmi dilowac i stad Wasze problemy.

Chyba bym faktycznie wrocila z dzieckiem do PL na jakis czas. Tylko tyle, zeby maz tutaj choc troche sie odkul - bez obciazenia rodzina, latwiej mu bedzie znalezc jakiekolwiek lokum i odkladac na wynajem czego sensownego. Poza tym dzieki temu dziecko nie byloby narazone na jakies tulanie ani na "zainteresowanie" opieki spolecznej. Wyglada na to, ze macie oparcie w rodzinie w kraju, wiec moze przez krotki czas "przechowalaby" mame z dzieckiem... Wiem, ze tesknota jest straszna i wiem ze rozlaka alienuje - mamy za soba 2 lata zycia na dwa domy nim przyjechalam tu do meza i to byly smutne dwa lata, pelne tesknoty i pustki, ale tak trzeba bylo. Po prostu czasem tak trzeba. Moze zle kombinuje, ale wydaje mi sie ze takie tymczasowe wyjscie jest najlepsze poki co.

Usunięte

Zostaw zone w polsce na te trzy miesiace i poczekaj az sytuacja ci sie ulozy, z mieszkaniem, praca, otrzymaniem zasilkow.(przeciez to nie jest tak dlugo... a bedziecie mogli zapewnic swoje dziecku normalne warunki do zycia, a nie schroniska i stres, przeciez dziecko wszystko tak samo odczuwa...) liczysz ze jakos to bedzie bo w styczniu zasilki wam przynaja. nie licz na to za bardzo, bo jak juz ktos wyzej pisal, ludzie czasami czekaja na nie rok czasu. przedewszystkim powinniens liczyc na swoje rece do pracy.
jak juz ktos wyzej tez napisał tu jest cos nie tak, i watpie aby to byla tylko szczera prawda. z tym kolega, z tym biletem do polski( niech mi ktos powie czy kupil bilet do polski na swieta za 200f dla 3 osob?). Co do podwyzki za pokoj, kolega mial pełne prawo dac taka podwyzke, to nie jest jedna pracujaca osoba, tylko 3, z czego podejrzewam,ze zona siedzi caly dzien w domu, czy zuzywa wiecej pradu, gazu itd.

do edzia
oczywiscie ze zaplacilem nie wiem jak w Twoim miescie ale u nas za Ł400 to mozna wynajac cale mieszkanie a nie pokoik 3x4 m gdzie miescil sie tylko dmuchany materac, nie chodzi mi tylko o czynsz on chcial pieniadze jeszcze "za nic"
Powtarzam po raz kolejny pracuje tam 1,5 m-ca wczesniej pracowalem gdzie indziej ale chyba nie doczytalas wczesniejszych postow

do izap
mnie tez nie dziwi ze podniosl sam bym tak zrobil jakby przyszly jeszcze 2 osoby dodatkowo ale juz nie o to chodzi bo dziwna dyskusja sie na ten temat zrobila a przeciez nie o to chodzi. Dzieki za rady

do mamamyszy
dzieki za rady, niestety nie ma opcji zebysmy zyli osobno bo wiemy jak to sie skonczy tak jak zauwazyla danus mielismy problemy w zwiazku na pewno nie dopuscimy do tego aby one powrocily

do danus
dzieki za wsparcie, tak mielismy problemy i to bardzo duze, troche sie porobilo w naszym malzenstwie do stopnia "tragicznego" nie mozemy znow na to pozwolic dlatego chcemy byc razem,


do agarudii
bezczelnosc

do panidomu
z nim polubownie jak my spokojni to on sie rzucal bo widzial ze ma wladze ale nie to jest wazne
my tu nikogo nie zmuszamy do wiary piszemy jak bylo po co mielibysmy na tym forum klamac? zeby
wszyscy sie uzalali nad nami jacy to my nieszczesliwi, nie tak nie jest
i nie bedzie chcielismy tylko rad i pisalismy prawde i wlascicielka b&b powiedziala tak
jak tu opisalismy, nie my nie okradlismy tylko my zostalismy okradzeni, bardzo dziwne pytanie
to moja zona juz nie moze wyjsc na spacer z dzieckiem czy gdzie kolwiek nawet do sklepu bo
musi byc przywiazana do pokoju rzeby pilnowac naszych rzeczy, Pokoje bylyu zamykane na klucz
ale ona miala swoj osobny klucz (do wszystkich pokloi ma) i wchodzi kiedy tylko sobie zechce,
ogolnie to bylismy wypraszani na 6 h codziennie bo ona sprzatala pokoje(sami tez to robilismy)
zeby nie bylo ze my brudasy, landlady o tym zdecydowala bo ma do tego prawo moze wypraszac i
zapraszac kogo tylko chce tak powiedziala policja, wiesz co nie chce mi sie z Toba dyskutowac
bo po co jak w nic nie wierzysz i tak apropo zalozylem tu konto zeby sie poradzic wczesniej forum nie bylo mi potrzebne

do Dangerous__girl

No mozna kupic tanie bilety, trzeba trafic na okazje(powrotny tylko dla mnie mam za 150zl). Kazdy rozsadny podwyzszyl by cene
czynszu.


Postanowilismy zaczas wszystko od poczatku tzn: ja wracam do anglii i tyram na mieszkanie a zona zostaje na razie w polsce.
Jak to sie wszystko pozniej potoczy ,zobaczymy. Jestesmy dobrej myslii.

[ Ostatnio edytowany przez: sprezyn 18-12-2011 19:06 ]