Kazdy podejmuje swoje decyzje, ale tez nie ma co wrzucac wszystkich do jednego worka i odrazu mowic, ze jak nie pracuje, to siedze w domu z tlustymi wlosami, bo tak nie jest, hehe .
Napisalam, ze kariere zostawiam na etap kiedy dzieci pojda doszkoly. Taki jest moj plan. I szczerze Ci powiem, ze moja decyzja nie byla podjeta przez brak perspektyw na przyszlosc. Kochana, nie znasz mnie osobiscie i nie wiesz z jakies kariery zrezygnowalam . Jedno powiem, z powroten do pracy problemow nie bede miala. Jedyne z czym bede sie musiala zmagac to cokilkuletnie przeprowadzki w zwiazku z praca meza.
Nie wydaje mi sie, ze ten temat jest warty kontynuowania. Jak juz napisalam wczesniej, ile mam tyle opnii
Najwazniejsze,zeby kazda z nas byla szczesliwa. I niestety te mamy pracujace od czasu do czasu beda czuly zal w sercu, ze musza swoje pociechy zostawic, a te nie pracujace od czasu do czasu poczuja tesknote za dawna praca . ehh, takie zycie.
[ Ostatnio edytowany przez: happy_bee 26-10-2011 14:43 ]