

[ Ostatnio edytowany przez: ewela119 20-09-2011 18:22 ]
Str 43 z 1669 |
|
---|---|
ewela119 | Post #1 Ocena: 0 2011-09-20 18:21:00 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
anusia jak obserwuje synow moich kolezanek to teoria o tym ze chlopcy sa grzeczniejsi w ogole sie nie sprawdza
![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: ewela119 20-09-2011 18:22 ] |
kama76 | Post #2 Ocena: 0 2011-09-20 18:38:53 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2011 Skąd: Felixstowe |
ewela,moze on sie poprostu boi.Poza tym faceci nie bardzo potrafia okazywac uczucia.Czasem mam wrazenie ze sie wstydza albo boja ze koledzy ich wysmieja.Ja na szczescie nie mam takiego problemu. Moja druga polowa nie wstydzi sie powiedziec mi ze mnie kocha,przytulic lub pocalowac w brzuch przy swoich kolegach i za to miedzy wieloma innymi kocham go bardzo
![]() |
kama76 | Post #3 Ocena: 0 2011-09-20 18:43:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2011 Skąd: Felixstowe |
Iwonia-musimy sie jakos kiedys "spiknąć".Moj synek Maks ciagle przyklada ucho do brzucha i mowi ze baby bulgocze piciem-uwielbiam jak to robi
![]() |
AsiuniaSelly | Post #4 Ocena: 0 2011-09-20 19:07:45 (14 lat temu) |
Z nami od: 06-05-2011 Skąd: Birmingham |
Ja też mam synusia Miłosza (7 lat) teraz już bardzo się cieszy że będzie miał siostrzyczkę, chociaż jak się dowiedział nie było mu do śmiechu
![]() ![]() Płeć dzidziusia potwierdziło 4 lekarzy więc o pomyłce nie może być mowy) ![]() [ Ostatnio edytowany przez: AsiuniaSelly 20-09-2011 19:09 ] Niech się świat zatrzyma nareszcie jestem szczęśliwa...
|
ewela119 | Post #5 Ocena: 0 2011-09-20 19:15:49 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
kama wiesz co ja juz nie wnikam o co mu tam chodzi, wczesniej mielismy straszne spiecia o to bo on w ogole jakby nie dopuszczal do siebie faktu ze ja jestem w ciąży, zadnych zakupow nie chcial robic (chociaz juz minal 30 tydz i byla najwyzsza pora), czynil mi jakies wyrzuty ze on sam musi isc do pracy chociaz ciąża byla planowana i w zasadzie to on zdecydowal ze chce to dziecko teraz, pozniej mu przeszlo i wszystko bylo ok, kupilismy co trzeba i wydawal sie zaangazowany a od kilku dni widze ze znowu jest cos niehalo, wymawia sie niby przemeczeniem i frustracja z powodu swojej pracy ktorej nie lubi, ale o co tak naprawde chodzi to nie wiem bo w ogole nie ma ochoty ze mna o tym rozmawiac wiec ja nie drąże tego tematu zeby nie wsciekal sie jeszcze bardziej, zechce to powie, nie to nie. Normalnie hustawki nastrojow ma jakby to on byla w tej ciąży a nie ja
![]() ![]() |
|
|
ewela119 | Post #6 Ocena: 0 2011-09-20 19:17:55 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
A co do brzucha to moja cora tez ciagle przychodzi, przytula sie do swojej siostrzyczki, mowi do niej, caluje na pozegnanie jak idzie do szkoly, wieczorem mowi dobranoc mamo, dobranoc tato, dobranoc haniu i caluje wszystkich lacznie z brzuszkiem
![]() |
Post #7 Ocena: 0 2011-09-20 19:53:48 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kama76 | Post #8 Ocena: 0 2011-09-20 21:00:50 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2011 Skąd: Felixstowe |
Ewela,wprawdzie psychologiem nie jestem ale cos z tym kiedys mialam na studium.Ja mysle ze on sie poprostu boi.Boi sie porodu (bo jak domniemam to bedziecie rodzic razem),boi sie ze nie poradzi sobie z sytuacja,ze nie bedzie w stanie ci pomoc a najbardziej-prawdopodobnie-boi sie tego ze nie daj Boze zemdleje.Doprowadza go to do szalu,nie moze sobie z tym poradzic a tobie boi sie przyznac bo jeszcze wezmiesz go za mieczaka. Prawdopodobnie po wszystkim bedzie bardzo dumnym tatusiem (jak to opisala Iwonia) i bedzie wszystkim opowiadal jaki to on byl dzielny i jak swietnie sobie radzi z dzidzia.
![]() ![]() |
ewela119 | Post #9 Ocena: 0 2011-09-20 21:48:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Cierpliwosc nie jest moja mocna strona
![]() ![]() |
Gooosiaczek | Post #10 Ocena: 0 2011-09-20 22:04:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 19-05-2011 Skąd: Londyn |
jak milo ze jest o czym poczytac
![]() Mój mąż też bedzie przy porodzie,bardzo tego potrzebuję,bo moj angielski nie jest wzorowy a mąż skonczyl anglistyke w polsce i samo to ze bede tam z nim bardzo mi pomoze. On sam tez chce być ale boi sie że zemdleje,że nie da rady,ucieknie,że nie bedzie mogl mi pomoc w bolu i to go najbardziej dobije. Narazie sie interesuje i pilnuje nas:D Dziś po raz pierwszy byłam u midwife i bylo calkiem milo ![]() Licze na jakies porady,opinie ![]() Zuzia 3 kwietnia 2012
|