Ja mam dziadka w domu ale zabroniłam brac mała na ręce jak zasypia i dziadek się nie wtrąca.
U nas było tak że od początku nie pozwoliłam do spania na rękach tzn jak przy cycu zasypiała to ja ją budziłam i kładłam do łóżeczka i ona tak od małego była przyzwyczajona więc nawet chyba nie wie że takie coś jak spanie na rękach istnieje.Teraz na prawdę nie mam problemu bo w dzień zasypia w bujawce a po kąpaniu to już wie że czas spania na noc i zasypia w łóżeczku bez płaczu i bez marudzenia.Jak się budzi na jedzenie nad ranem to zje i kładę do łóżeczka i dalej zasypia.
Z łóżeczka nigdy nie wyciągam jak marudzi to tylko podchodze pogłaskam po główce żeby nie myślała że ją samą zostawiamy i ona się uśmiechnie to dalej odchodzę od niej i zaraz zaśnie.
a propo bujawek. Chodzi o takie bujaczki haha tzn. Nie wiem jak to sie nazywa. Widzialam w argosie pod nazwa bouncer i tak mysle czy dla 2 tygodniowego szkraba bedzie dobre. 
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
Wczytuję dane...