Cytat:
2012-06-09 09:57:12, Neffka napisał(a):
Haha anna rozwalilas mnie
A ja czekam az ksiaze raczy sie wyspac i ide w miasto haha...
Dziewczyny kapala ktoras swojego malca w pojedynke? Bo maz dzisiaj do pozna pracuje a nie chce zaburzac malemu rytmu.
Ja nie jeszcze rzecz jasna, ale tak będę musiała robić, czego się boję. Ale nie będę mieć wyjścia. Mąż pracuje na 2 zmiany, bierze tacierzyński 2 tygodnie po urodzeniu małej, a potem to tylko ja sama będę

Mam mnóstwo obaw, ale wierzę że sobie poradzę, bo zawsze byłam osobą samodzielną, taką Zosią Samosią. Jesteśmy tu sami, moi rodzice pracują, nie mogą wziąć urlopu, tym bardziej, że mają zobowiązania w Polsce i nawet bym nie śmiała ich prosić o pomoc. Ale mama mi mówi, żebym się nie martwiła, że dam sobie radę, więc chyba będzie dobrze
W sumie świadomie rezygnuję z pomocy, bo teściowa nie pracuje i mogłaby przyjechać, ale ja się nie nadaję do mieszkania z teściami. Mieszkałam tak przez rok w Polsce i wiem że never ever, tym bardziej nie na małej powierzchni we flacie.
Neffka, tak myślę, że nie ty pierwsza, nia ja ostatnia, na pewno wiele kobiet musi się zajmować dziećmi same, bez pomocy.