MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Samoobrona w UK

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 7 z 24 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 22 | 23 | 24 ] - Skocz do strony

Str 7 z 24

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2011-04-26 14:53:04 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Snowflake

Post #2 Ocena: 0

2011-04-26 15:14:48 (14 lat temu)

Snowflake

Posty: 183

Mężczyzna

Z nami od: 24-02-2009

Skąd: Londek

2 moze 3 liscie tak zeby nie bylo/nikt nie widzial i mamuscie tez i sobie tez przy okazji zeby nie bylo...a poza tym jeszcze dzowonek na policje i social sevices i wiecej nie podskoczy...chyba ze sie dogadasz..
Veritas.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Snowflake

Post #3 Ocena: 0

2011-04-26 15:25:05 (14 lat temu)

Snowflake

Posty: 183

Mężczyzna

Z nami od: 24-02-2009

Skąd: Londek

aaaa jeszcze ale to juz serio trzeba sie walnac z rozbiegu w sciane ...bo to nie TY ..zart nie zart ale zadziala jak sie przylozy do tego..byle nie za bardzo...
Veritas.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2011-04-26 15:50:44 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

marcinb

Post #5 Ocena: 0

2011-04-26 16:18:19 (14 lat temu)

marcinb

Posty: 7163

Mężczyzna

Z nami od: 20-05-2006

Skąd: Newark on Trent

Proponuje zapytac sie Ady Cymru, ktora jest tu chyba jedyna osoba z rzeczywista wiedza prawnicza, na temat granic obrony koniecznej w UK.

Ze swej strony sugeruje zasypac Policje lawina skarg a dopiero potem podjac samodzielen dzialania, ale takie zeby ZAWSZE wygladaly jak samoobrona.
Skargi na Policje daj podkladke, ze pomimo licznych telefonow do strozow prawa, (i prawdopodobnych skutkiem tego interwencji Policji) opisany napastnik dalej zakloca mir domowy - wtedy wystepujemy w roli Dobrego Obywatela, ktora przestrzega Prawa i w Akcie Desperacji uzyl sily aby zapewnic Bezpieczenstwo swojej rodzinie.
Inna kolejnosc moze skonczyc sie wiezieniem.
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer gadu-gadu

Post #6 Ocena: 0

2011-04-26 16:33:39 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2011-04-26 19:01:46 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Dangerous__girl

Post #8 Ocena: 0

2011-04-27 10:59:23 (14 lat temu)

Dangerous__girl

Posty: 1760

Kobieta

Z nami od: 13-02-2011

Skąd: London

Ja bym w zyciu drzwi nie otworzyla, tylko telefon w reke i przez okno bym spojrzala odraz by uciekli,albo bym poprostu zrobila jakis charmider, zeby zorientowali sie ze ktos jest w domu. Chyba tak jest bezpieczniej, niz narazac sie na spotkanie z jakimis facetami oko w oko.... nigdy nie mialam takiej sytuacji, mimo ze mieszkam podobno na najgorszej dzielnicy Londynu... odpukac w niemalowane...;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #9 Ocena: 0

2011-04-27 11:38:52 (14 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2011-04-25 19:20:05, staryznajomy napisał(a):
Sarmatian tak jak mówisz -bandyta ma prawo gdzieś. jednak co innego zawodowiec, a co innego jeżeli każdy oszołom ma dostęp do broni.
w PL z racji zawodu mogłem mieć dostęp do broni. nigdy nie miałem ponieważ są dodatkowe problemy związane z posiadaniem klamki. zresztą ponieważ prowadziłem "malo stabilny tryb życia" mogłem kiedyś trafić na kogoś kto odpali mi w łeb z mojej broni. zresztą zawsze można trafić na kogoś lepszego od siebie -a broń w Twoim ręku często wzmaga agresję.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>staryznajomy</i> 25-04-2011 19:21 ]



Nic MADRZEJSZEGO jeszcze w tym temacie NIKT nie napisal.Wlasnie mialem z tym wyskoczyc ale trzasnalem ze juz zdazyles o tym wspomniec...
Po bron powinno sie siegac TYLKO I WYLACZNIE wtedy kiedy jestes zdecydowany wyeliminowac przeciwnika.Proba straszenia kogos nozem,klamka czy czymkolwiek innym ma prawo skonczyc sie tragicznie nie tylko dla tego co po nia siegnal ale co gorsze dla jego zony/dzieci.
Znam cala mase czubow,ktorzy w szkole nie potrafili sie nauczyc wiersza na pamiec a anatomie czlowieka maja w jednym palcu.Wiedza gdzie wsadzic kose zeby nie zabic a sparalizowac przeciwnika na dlugo.

Taka historia sprzed kilkunastu lat....Koles zwany J*****( to od nazwy kraju w ktorym byl na misji) dostal na baletach butelka w glowe(koles ktory go uderzyl nic o nim nie wiedzial na swoje nieszczescie) a w glowie J*** juz zrodzil sie plan na szybko:
Wsadzil mu kose gdzies pod zebro zeby go unieruchomic,pozniej ciachnal go powyzej oczu ze skora mu opadla i zaslonila oczy(farby tez sie sporo polalo) a na koniec go zmasakrowal golymi rekoma.
Ja pomimo uplywu lat ciagle mam to przed oczami i nie wiem czy wyciagnalbym noz czy cokolwiek innego w kierunku kogos kogo nie znam.

Kolejny przyklad: "chlopaki" wracali kiedys z baletu i robili trzode ( zkims tam sie szarpali) nawinely sie psy po tajniaku i ruszyli w ich strone.Jeden z "chlopakow" mial gazowke i na swoje nieszczescie ja wyjal ( dla postrachu :-Y).... jemu przestrzelili krtan i mowi jakby mial rurke w przelyku (o ile to wogole mozna nazwac mowieniem) a drugiemu z nich przestrzelili udo i juz pewnie nigdy nie bedzie mogl biegac i skakac.

Jak ktos nie czuje sie pewny siebie to zawsze mozna pocwiczyc jakies Ju Jitsu albo cos,dodatkowo napakowac sie zeby wygladac jak Pudzian.To zdecydowanie lepszy straszak niz jakies noze,kastety czy inne gowna-gadzety

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Sarmatian

Post #10 Ocena: 0

2011-04-27 14:30:41 (14 lat temu)

Sarmatian

Posty: 360

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 13-06-2010

Skąd: Slough

Cytat:
2011-04-25 16:28:37, znowu-ciupek napisał(a):
Nie pochwalam wlamow ale tez stanowczo bede szydzil z nozownikow,kasteciarzy i innych takich:-Y





Cytat:

2011-04-27 11:38:52, znowu-ciupek napisał(a):
Nic MADRZEJSZEGO jeszcze w tym temacie NIKT nie napisal.Wlasnie mialem z tym wyskoczyc ale trzasnalem ze juz zdazyles o tym wspomniec...
Po bron powinno sie siegac TYLKO I WYLACZNIE wtedy kiedy jestes zdecydowany wyeliminowac przeciwnika.Proba straszenia kogos nozem,klamka czy czymkolwiek innym ma prawo skonczyc sie tragicznie nie tylko dla tego co po nia siegnal ale co gorsze dla jego zony/dzieci.
Znam cala mase czubow,ktorzy w szkole nie potrafili sie nauczyc wiersza na pamiec a anatomie czlowieka maja w jednym palcu.Wiedza gdzie wsadzic kose zeby nie zabic a sparalizowac przeciwnika na dlugo.

Taka historia sprzed kilkunastu lat....Koles zwany J*****( to od nazwy kraju w ktorym byl na misji) dostal na baletach butelka w glowe(koles ktory go uderzyl nic o nim nie wiedzial na swoje nieszczescie) a w glowie J*** juz zrodzil sie plan na szybko:
Wsadzil mu kose gdzies pod zebro zeby go unieruchomic,pozniej ciachnal go powyzej oczu ze skora mu opadla i zaslonila oczy(farby tez sie sporo polalo) a na koniec go zmasakrowal golymi rekoma.
Ja pomimo uplywu lat ciagle mam to przed oczami i nie wiem czy wyciagnalbym noz czy cokolwiek innego w kierunku kogos kogo nie znam.

Kolejny przyklad: "chlopaki" wracali kiedys z baletu i robili trzode ( zkims tam sie szarpali) nawinely sie psy po tajniaku i ruszyli w ich strone.Jeden z "chlopakow" mial gazowke i na swoje nieszczescie ja wyjal ( dla postrachu :-Y).... jemu przestrzelili krtan i mowi jakby mial rurke w przelyku (o ile to wogole mozna nazwac mowieniem) a drugiemu z nich przestrzelili udo i juz pewnie nigdy nie bedzie mogl biegac i skakac.

Jak ktos nie czuje sie pewny siebie to zawsze mozna pocwiczyc jakies Ju Jitsu albo cos,dodatkowo napakowac sie zeby wygladac jak Pudzian.To zdecydowanie lepszy straszak niz jakies noze,kastety czy inne gowna-gadzety



Sorry Przemek , ale chyba czegoś nie rozumiesz.
Nie chodzi tu o paradowanie na co dzień z gazrurką za pazuchą, kastetem w kieszeni czy też gazowcem za paskiem.

Nie ma też tu miejsca na honorowe zachowanie typu:
- nic w ręce
- nie kop leżącego
- nie kop w jaja
itp, itd.

Takie zachowanie to między kumplami przy drobnej bądź grubszej sprzeczce po kilku piwach.

Masz żonę i gromadkę fajnych dzieciaczków. Nie wierzę w to że jak trzech drabów włamuje Ci się na chatę Ty będziesz się kierował w starciu z nimi jakimś kodeksem honorowym.
Po prostu mi się to w pale nie mieści.
Ja bym zrobił wszystko by ochronić żonę i dzieci nie oglądając się na jakiś podwórkowy kodeks honorowy.
Cały czas piszę o sytuacji jaką miał założyciel tematu.

Oczywiście najpierw telefon na gliny że właśnie trwa włamanie o ile byłby czas na to, potem odczekanie aż wywalą drzwi i wejdą i wtedy masakra do upadłego czym się da.
Wtedy przynajmniej będziesz wiedział do końca życia że zrobiłeś wszystko co można było a nie że stało się coś tylko dlatego bo nie walnąłeś gościa gazrurką bo Ci honor nie pozwolił.

Wrócę do przykładu ataku na kumpla kebabownie.
Wszystko wyglądało jak po wybuchu bomby, wszystko porozwalane, lada połamana, kasa wyrwana. Pięciu dryblasów atakuje dwie kobiety.
Wycofali się tylko dlatego że jedna wzięła duży nóż do krojenia warzyw na sałatki i będąc w histerii wykrzykiwała że zabije każdego kto się zbliży. Stanęli jak wryci i za chwilę odeszli po drodze wychodząc prosto na mnie gdy biegłem na pomoc z rurką od odkurzacza.
Może właśnie uratowały swoje życie, nigdy nic nie wiadomo.

Nie ratował byś życia żony i dzieci ?

Bardzo małe szanse żeby się ostro postawili, ale lepiej być przygotowanym.
Założycielowi tematu wystarczyło zdzielenie kopa jednemu a reszta uciekła.


Nawet jakby się postawili i coś by im się stało i dostał bym rok czy dwa paki to i tak bym się cieszył że żona i dzieci cali i zdrowi czekają na mnie.

Lepiej zawsze mieć coś ze sobą w takim wypadku bo żaden z nich honorowo nie stanie z Tobą na solówkę.
Skatują Cię, wyjdą na górę i ..... nawet już nie piszę.
"Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka." - Józef Piłsudski .

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 7 z 24 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 6 | 7 | 8 ... 22 | 23 | 24 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,