Cytat:
2011-04-25 16:54:29, krissotrent napisał(a):
Chodzi o to, ze tego noza wcale uzyc nie musisz! Ma on znaczenie psychologiczne i pokazac ewentualnym wlamywaczom, ze stojac na progu tak uzbrojony jestes gotowy na wszystko.
Gorzej jak za rada krzaknorrisow i innych domoroslych stiwensegalow wyjdziesz do nich z lapami a to oni okaza sie uzbrojeni.
Znam osobiscie takich co wzieli ze soba cos co mialo podzialac psychologicznie...
Skonczylismy akurat szkole i kazdy szukal zajecia zeby grosz zarobic.Chlopaki zalapali sie u goscia co dachowka handlowal...Cale wakacje dymali jak niewolnicy a szmatlawiec ich na koniec pogonil bez kasy.Dlugo mysleli jak frajera "namowic" do zaplaty naleznego uposazenia i...wymyslili.U jednego w domu na strychu byla klamka z czasow wojny pewnie (Nadawala sie idealnie zeby do niej dorobic bajeczke o dziadku Staszku co za czasow wojny Niemcow z niej wytlukl ale napewno nie do strzelania).Ale ze z braku laku i kit dobry to wjechali do dziada z tym zlomem (FAKT podzialal psychologicznie nie tylko na dluznika,bardziej na prokuratora ktory mial gdzies ze to byl zardzewialy klamot).Fuksa mieli tylko z jednym-wtedy za taka jazde startowali od5ciu do 15stu a pol roku pozniej byloby od 15tu do 25ciu latek.Gdyby normalnie natlukli mu po pysku pewnie najmimorda(a mieli dosyc dobrego) przewinalby to jako chuliganke a tak sadzili ich jak gangsterow.
Dziwi mnie tylko jedno ze tacy "PRAWOZADNI OBYWATELE" CO TO CO NIEDZIELE DO KOSCIOLKA,I GRZECZNIUTKO NA WYBORY SPACERUJA nie maja nic przeciwko zastraszania bronia biala...(mnie sie widzi ze to przestepstwo jak sie patrzy hehe).
Jezeli juz ktos tak zdesperowany ze JEDNAK i lapie za kose,kija czy co tam ma pod reka i chce zaciekle bronic dobytku/rodziny czy chocby samego siebie zamiast cieszyc sie ze rozgromil BANDYTOW" (hehe) dostaje scisku zwieraczy na mysl o tym co mu teraz grozi i czy go przypadkiem nie poholuja pod cele...
Nie trzeba bylo po Policje dzwonic? Przeciez oni za to kase biora i napewno by sprawe zalatwili zgodnie z prawem (buhaha)
Swego czasu kupowalam nozyk do obierania ziemniakow, z reszta oryginalnie w blistrze - ani 10cm ostrze nie ma na dlugosc. Sprzedawca uparl sie dac mi do niego reklamowke, kiedy upieralam sie ze mi potrzebna jak zajacowi na ogonie dzwonek, powiedzial ze moga mnie za ten nozyk zatrzymac...
Wczytuję dane...