Str 12 z 24 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Sarmatian |
Post #1 Ocena: 0 2011-04-28 16:13:53 (14 lat temu) |
 Posty: 360
Konto zablokowane Z nami od: 13-06-2010 Skąd: Slough |
Cytat:
2011-04-28 14:43:13, znowu-ciupek napisał(a):
O tym wlasnie mowie ze najlepiej sie nauczyc radzic bez tych klamotow zamiast zgrywac Rambo
No dobra , fajnie mi się z Tobą nawija Przemku więc jeszcze odnieś się do tego newsa. Świeży news sprzed chwili.
Tylko nie "filozuj" i bez science-fiction, odnieś się tylko do tej sytuacji. Wkleję tekst plus link i napiszę jak według mnie to by wyglądało.
Cytat:
Trzech Polaków przed sądem za zabicie staruszków.Trzech Polaków przed sądem za zabicie staruszków
Trzech Polaków stanęło w czwartek przed sądem w Wolverhampton w Wielkiej Brytanii. Oskarżeni są o zabójstwo starszej pary. Napadli na nich w ich własnym domu.
Ofiary, 80-letni Guiseppe Massaro i jego żona Caterina, zostali zaatakowani nożem i młotkiem we własnym domu w Woden Road w Wielki Piątek. Dom został splądrowany, rabusie ukradli także dwa telewizory i samochód.
Państwo Massaro w latach 60. przeprowadzili się do Wielkiej Brytanii z Włoch.
Ekspresowy wyrok
Policja namierzyła podejrzanych. Zostali aresztowani w nocy z niedzieli na poniedziałek. Odnaleziono także skradzione rzeczy.
Zarzuty zabójstwa usłyszało trzech Polaków: Wojciech O., Linneusz B. oraz Maciej K. Zamieszkiwali w Wolverhampton i w Birmingham. W czwartek stanęli przed sądem w Wolverhampton.
Wyrok ma zapaść w środę 4 maja.
Link
Weszli do domu.
Oczywiście honorowo stajesz bez klamotów.
Dasz radę z gołymi rękami przeciwko młotkowi i nożowi ?
Dziadek się pewnie postawił, ale dlaczego babcia zginęła ?
Pewnie półmózgowcy stwierdzili że może ich rozpoznać to też ją zatłukli.
Jak Ciebie zatłuką (bo Ty bez klamotów) to czy tak samo nie stwierdzą odnośnie Twojej żony i dzieci ?
Teraz co ja bym zrobił.
Wchodzą. Łapię baseballa. Masz rację że korytarz wąski, ale to dla mnie ogromny plus, bo tych trzech debili musi stanąć jeden za drugim. Sufit mam bardzo wysoko. Baseball jest długi, biorę potężny zamach z góry do dołu tak jak do rąbania drzewa i walę pierwszego (dwóch pozostałych jest za nim , bo wąsko) i nie ma litości, jest po nim. Nawet jakby zdążył unieść ręce to witki strzelają jak zapałki z głośnym trzaskiem, jak nie zdąży to łeb pęka jak arbuz.
Myślisz że dwóch pozostałych wytrzyma to psychicznie ?
Jak tak to z następnym to samo, ale wątpię.
Jeszcze jedno.
Nie mam drugiego wyjścia w domu, ucieczka niemożliwa.
Pozostaje mi zrobić j/w lub dać zarżnąć siebie, żonę i dzieci.
Z dziadkami to właśnie zrobili.
"Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka." - Józef Piłsudski .
|
 
|
 |
|
|
marcinb |
Post #2 Ocena: 0 2011-04-28 16:31:07 (14 lat temu) |
 Posty: 7163
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
A poza tym niejeden domorosly karateka dostal w dziob od chama w remizie. Na pijanego typa, ktory cale zycie spedzil walac po ryju kazdego kto mu nie lezal, nawet czarny pas moze nie pomoc jesli czlowiek nie ocwiczony w ulicznych jatkach. A nikt normalny nie jest.
Nie wiem co zrobie jak ktos bedzie sie wlamywac do mojego domu, pewnie telefon na policje od razy, noze, kij, tasak w reke, zabarykadowac drzwi zeby kupic troche czasu zanim radiowoz przyjedzie. A jak przyjdzie co do czego to bic tak zeby nie wstal. Zabije typa? Trudno, wole miec sprawe o przekroczenie granic obrony koniecznej niz piekna mowe pozegnalna na wlasnym pogrzebie. A bron palna wole od siecznej bom i niebojowy i fizycznie niemrawy.
Ale jak pisalem wczesniej, bron w domu, srutowka, dubeltowka - bron krotka czy maszynowa jest dobre na filmach.
Wyobrazmy sobie inna sytuacje. Sasiada napadaja, on wyciaga AK, MP5 czy nawet zwykle 9mm i strzela. Pocisk przbija te tekturowe sciany i trafia moje dziecko w glowe. Bronil sie. Szkoda ze efekt inny niz zamierzony. Inna sprawa, ze opis przerysowany i malo prawdopodobny ale gdzies trzeba narysowac granice. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
 
|
  
|
|
Rivil |
Post #3 Ocena: 0 2011-04-28 16:59:39 (14 lat temu) |
 Posty: 2148
Z nami od: 05-01-2011 Skąd: Reading |
Na szczescie w wiekszosci przypadkow wystarczy pokazac, ze ma sie czym bronic a napastnicy bardzo szybko wymiekaja, szczegolnie jezeli ma sie lepszy orez, zostawiajac za soba tylko kurz. Chyba, ze trafi sie na lepiej uzbrojonych napastnikow, no to moze byc problem.
Na szczescie oprocz mediow nie dane mi bylo slyszec a tym bardziej spotkac sie z bandziorami z bronia palna i mam nadzieje, ze tak zostanie.
Jakby mnie w domu napadli, to pewnie bieglbym po bron dzwoniac na policje w tym samym momencie. Ale tyle o nas wiemy na ile nas sprawdzono i oby nie musial mnie los sprawdzac. Tu bylem. Rivil
Rycerz chędożony! Herbowy! Trzy lwy w tarczy! Dwa srają, a trzeci warczy!
|
 
|
   
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2011-04-28 17:22:04 (14 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
krakn |
Post #5 Ocena: 0 2011-04-28 18:25:06 (14 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
co do użycia broni przeciw człowiekowi to jest pewien problem.
I z tym spotykają się nawet żołnierze.
strzelanie do tarczy, czy lotek, to co innego niż strzelanie do żywego celu.
Dla jednych sekundowa blokada będzie już przy oddaniu strzału do zająca, u innego dopiero przy człowieku.
Dlatego w wojsku nie mówi się że przeciwnika się zabija.
unieszkodliwia się, likwiduje się itp.
Wielu mlodych wojaków ginie własnie na pierwszych akcjach, gdzie choć to absurd bo bronią własnego życia, to zastanawiają się i "walczą ze sobą" Albo stzrelają niecelnie.
na wielu walkach gdzie badano cały problem, okazuje się że broń jest perfekcyjnie celna, za to skuteczność ognia do kitu, bardzo dużo pocisków trafia dużo za wysoko, po prostu wojaki piorą w niebo zamiast do celu.
Dlatego znaczna część szkolenia wojsk biorących udział w akcjach jest szkolona do przełamania tego, skąd innąd naturalnego oporu, czy jak kto woli sumienia.
Co to oznacza dla przeciętnego kowalskiego posiadającego broń w domu?
Ano to że może się zawahać, a ten moment wykorzysta bandyta i po prostu nawet nam ją zabierze i użyje przeciwko właścicielowi.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
|
galadriel |
Post #6 Ocena: 0 2011-04-28 19:31:04 (14 lat temu) |
 Posty: 15714
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: Co to oznacza dla przeciętnego kowalskiego posiadającego broń w domu?
Ano to że może się zawahać, a ten moment wykorzysta bandyta i po prostu nawet nam ją zabierze i użyje przeciwko właścicielowi.
Chyba ze przykladowa Kowalska jest mala blondynka i nie czeka (jak na filmach) zanim napastnik podejdzie, tylko strzela pierwsza.
W PL mam pozwolenie na bron (w obrebie domu) i spluwe.
Nikt nie ma nic do szukania na moim terytorium w srodku nocy (albo dnia). Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
 
|
 |
|
marcinb |
Post #7 Ocena: 0 2011-04-28 19:39:35 (14 lat temu) |
 Posty: 7163
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
mmmm.... ostra blondyna ze spluwa...
pejcz i kajdanki tez? Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
 
|
  
|
|
galadriel |
Post #8 Ocena: 0 2011-04-28 19:49:25 (14 lat temu) |
 Posty: 15714
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat:
2011-04-28 19:39:35, marcinb napisał(a):
mmmm.... ostra blondyna ze spluwa...
pejcz i kajdanki tez?
To w innych sytuacjach Marcin
A swoja droga czasem sie przydaje, ze napastnik nie doceni przeciwnika.
Choć nie ma to akurat odniesienia do wyzej opisanego przypadku wlamu na chate. Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
 
|
 |
|
myfreedom |
Post #9 Ocena: 0 2011-04-28 23:45:46 (14 lat temu) |
 Posty: 656
Z nami od: 21-12-2008 Skąd: Kent |
no dobra dzieci, dzisiaj duzo pracy mialem trzeba bylo pobrudzic sobie troche rece i pogrzebac w aucie bo mi jedzie do Polski w sobote..
do rzeczy
co autor postu zrobil zle, nie ostrzegl byc moze wlamywaczy, byc moze ludzi, ktorzy faktycznie mogli pomylic domy, roznr rzeczy dzieja sie na ulicy..ten noz tez za wczesnie, nozem najczesciej zabijasz, wiec skad taki zamiar, nie za wczesnie..
co zrobil dobrze, chyba jedyna sluszna reakcja, kopnac, zawsze mozna sie przestraszyc otwierajac drzwi, za to nie pojdzie siedziec, raczej..
juz mnie smiesza te wszystkie napinki, tak sie sklada, ze juz cztery dekady zyje na tym swiecie, duzo widzialem, slyszalem, czasami sam jeszcze niechetnie patrze w lustro bo tam wiecej blizn niz zmarszczek chyba, tak do trzydziestki usilnie staralem sie robic same zle rzeczy, potem zmadrzalem, teraz czas naprawiac bledy..
nigdy nikomu nie dales porzadnie w pysk to i teraz nic ci nie wyjdzie ze strugania bohatera nawet gdy za plecami zona i dzieci, tak samo z nozem, nikt mi nie powie, ze jakis Harry Potter z nozem w reku poradzi sobie z jednym, dwoma czy trzema bandytami czychajacymi na jego zycie, wlasnie bandytami, bo co innego zlodziej ktory przychodzi krasc nie zabijac..
co do tych trzech Polakow i sprawy w Wolverhampton czy tam gdzies, czytalem pelne nazwiska tych ludzi, jeden z nich wiedzial (najprawdopodobnie) gdzie ida i kto tak mieszka, wiec poszli swiadomie rabowac pare staruszkow z Wloch, odwaga, nie? Doszli do sypialni wiec po drodze mogli tez zlapac za noz w kuchni choc mysle, ze mieli ze soba..
do czego znowu zmierzam, z robieniem miazgi ze zlodziejow lepiej troche poczekac, no ale jak ktos nie radzi sobie z wlasna agresja to juz ma trudniej, to nie dziki zachod..
pytalem sie dzisiaj kolegi co moze zrobic broniac wlasnego domu i siebie, padla krotka odpowiedz, ku.. nic, ale na pytanie co masz w domu do obrony od razu wylecial z tematem kij do bejsbola z szescio calowym gwozdziem, gosc wyzszy ode mnie, okola dwa metry, anglik..
zloty srodek nastraszyc, wpie..c ale nie zrobic krzywdy, no chyba ze to bandyci przychodza cie zabic, wtedy proste bedziesz lepszy zyjesz..do zalozyciela tematu przyszli zlodzieje raczej..tyle w temacie
|
 
|
 |
|
Dwunasty |
Post #10 Ocena: 0 2011-04-28 23:58:17 (14 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2011-04-28 23:45:46, myfreedom napisał(a):
no dobra dzieci, dzisiaj duzo pracy mialem trzeba bylo pobrudzic sobie troche rece i pogrzebac w aucie bo mi jedzie do Polski w sobote..
do rzeczy
co autor postu zrobil zle, nie ostrzegl byc moze wlamywaczy, byc moze ludzi, ktorzy faktycznie mogli pomylic domy, roznr rzeczy dzieja sie na ulicy..ten noz tez za wczesnie, nozem najczesciej zabijasz, wiec skad taki zamiar, nie za wczesnie..
co zrobil dobrze, chyba jedyna sluszna reakcja, kopnac, zawsze mozna sie przestraszyc otwierajac drzwi, za to nie pojdzie siedziec, raczej..
juz mnie smiesza te wszystkie napinki, tak sie sklada, ze juz cztery dekady zyje na tym swiecie, duzo widzialem, slyszalem, czasami sam jeszcze niechetnie patrze w lustro bo tam wiecej blizn niz zmarszczek chyba, tak do trzydziestki usilnie staralem sie robic same zle rzeczy, potem zmadrzalem, teraz czas naprawiac bledy..
nigdy nikomu nie dales porzadnie w pysk to i teraz nic ci nie wyjdzie ze strugania bohatera nawet gdy za plecami zona i dzieci, tak samo z nozem, nikt mi nie powie, ze jakis Harry Potter z nozem w reku poradzi sobie z jednym, dwoma czy trzema bandytami czychajacymi na jego zycie, wlasnie bandytami, bo co innego zlodziej ktory przychodzi krasc nie zabijac..
co do tych trzech Polakow i sprawy w Wolverhampton czy tam gdzies, czytalem pelne nazwiska tych ludzi, jeden z nich wiedzial (najprawdopodobnie) gdzie ida i kto tak mieszka, wiec poszli swiadomie rabowac pare staruszkow z Wloch, odwaga, nie? Doszli do sypialni wiec po drodze mogli tez zlapac za noz w kuchni choc mysle, ze mieli ze soba..
do czego znowu zmierzam, z robieniem miazgi ze zlodziejow lepiej troche poczekac, no ale jak ktos nie radzi sobie z wlasna agresja to juz ma trudniej, to nie dziki zachod..
pytalem sie dzisiaj kolegi co moze zrobic broniac wlasnego domu i siebie, padla krotka odpowiedz, ku.. nic, ale na pytanie co masz w domu do obrony od razu wylecial z tematem kij do bejsbola z szescio calowym gwozdziem, gosc wyzszy ode mnie, okola dwa metry, anglik..
zloty srodek nastraszyc, wpie..c ale nie zrobic krzywdy, no chyba ze to bandyci przychodza cie zabic, wtedy proste bedziesz lepszy zyjesz..do zalozyciela tematu przyszli zlodzieje raczej..tyle w temacie
hmmm
ja to się nie napracowałem dzisiaj , wiec może stąd będzie z lekka inne zdanie.
Tez mi się kończy trzecia dziesiątka ale blizny to mam tylko pooperacyjne... a zdazylo mi się być w sytuacjach ''walki''. Cóż ,pewnie miałem szczęście.
Na temat sytuacji z pierwszego postu już to co miałem do powiedzenia powiedziałem.
Teraz tylko jedno zdanie odnoście mordu na staruszkach. Nie ma znaczenia czy tych trzech bandytów weszło ze sprzętem czy bez, zabili dwoje ludzi i kara powinna być jedna - czapa.
A JEŚLI ZA OKOLICZNOŚĆ ŁAGODZĄCA UZNANY ZOSTANIE FAKT IZ DZIADEK SIĘ BRONIŁ TO JA SIĘ WYPISUJE Z TEGO SYSTEMU.
|
 
|
 |
|