Mam takie pytanie, ostatnio do mojego mieszkania mialem probe wlamania, kiedy bylem w domu na szczescie.
3 kolesi majstrowalo mi w drzwiach, zobaczylem przez wizjer, wiec niewiele myslac wzialem noz kuchenny i wyszedlem do nich i przywitalem jednego kujawiakiem (kopnieciem frontowym) dosc konkretnym w klatke piersiowa koles sie zatoczyl po czym uciekli.
Teraz mam 2 pytania:
jakie sa granice obrony koniecznej w UK?
Czy mozliwe jest uzycie niebezpiecznego narzedzia jak noz, palka itp. w obrebie wlasnego domu?
Czy jesli zrobilem cos temu kolesiowi to moze mnie zaskarzyc?
Kolesie byli raczej chudzi ale wyzsi ode mnie (3 bialych chavow) wiec bez sprzetu moglby byc problem.
Jeśli tego nigdzie nie zgłosili a Ty masz to szczęście iż gościowi nic nie zrobiłeś to odpuść sobie grę w lotto w tym roku. Moim zdaniem limit szczęścia wyczerpałeś.
wg prawa powinieneś dzwonić na policje i czekać.
Kolesie mogli powiedzieć że się pomylili i chcieli wejść do domu kolegi a Ty ich z nożem napadłeś.
2011-04-25 16:13:07, MartinMX napisał(a): Az tak pewny swoich rak nie jestem zeby bic sie z 3 kolesiami jednoczesnie. Zwazywszy ze nie mam pewnosci ze osoby z lomem go nie uzyja.
Ale to milo ze sa wsrod naszych rodakow tacy ktorzy sa pewni Zreszta wiadomo w internecie kazdy twardy
Trzeba bylo uciekac hehe.Z bronia w reku to byle petak grozny...
Nie pochwalam wlamow ale tez stanowczo bede szydzil z nozownikow,kasteciarzy i innych takich:-Y
2011-04-25 16:26:00, sniper00 napisał(a): W normalnym kraju, z normalnymi zasadami, takich baranów, można by odstrzelić, a tu napadną cię, okradną, obiją pysk i potem zaskarżą, że ich "zadrapałeś" i że se złamali paznokieć wyłamując drzwi, więc będą chcieli odszkodowanie...
Nie bez powodu krazy zart o angielskim wlamywaczu, ktory zlamal noge w mieszkaniu, ktore okradl. I oczywiscie wygral odszkodowanie.
2011-04-25 16:26:00, sniper00 napisał(a): W normalnym kraju, z normalnymi zasadami, takich baranów, można by odstrzelić, a tu napadną cię, okradną, obiją pysk i potem zaskarżą, że ich "zadrapałeś" i że se złamali paznokieć wyłamując drzwi, więc będą chcieli odszkodowanie...
Mowisz o UK ? (Bo tu mialo miejsce to zdarzenie)
Ale tak zgadzam sie opwinno byc jak w USA moj dom moja twierdza i po sprawie, a tu sie czlowiek musi martwic ze jak komus skopie tylek w swoim wlasnym domu to jeszcze go oskarza