edit: a dobra, teraz widze. Gdy pisalam wczesniej - bylo tylko widoczne
"null"




A co Ci poradzila dyrektorka szkoly?
[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 15-03-2011 11:27 ]
Str 1.1 z 18 |
|
---|---|
kolezanka_szkla | Post #1 Ocena: 0 2011-03-15 11:12:43 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
a jasniej?
edit: a dobra, teraz widze. Gdy pisalam wczesniej - bylo tylko widoczne "null" ![]() ![]() ![]() ![]() A co Ci poradzila dyrektorka szkoly? [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 15-03-2011 11:27 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
milunia | Post #2 Ocena: 0 2011-03-15 11:29:06 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2008 Skąd: Dunstable |
tylko to ze dla mojego dobra lepiej jest kryc ze dziecko jest chore -tak robi wiekszosc rodzicow by uniknac konsekwencji.Wtedy tym on to odbiera jako przyzwolenie na nie chodzenie do szkoly.A nawet jakbym chcialago kryc ze jest chory bo kazdy sie by skapnaol ze tak nie jest ,kiedy na 5 dni szkolnych 2 dni jest w szkole lub wcale ..
[ Ostatnio edytowany przez: milunia 15-03-2011 11:45 ] Pozdrawiam
|
Post #3 Ocena: 0 2011-03-15 11:34:08 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
milunia | Post #4 Ocena: 0 2011-03-15 11:35:31 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2008 Skąd: Dunstable |
tak wiem ...dlatego szukam pomocy
Pozdrawiam
|
kolezanka_szkla | Post #5 Ocena: 0 2011-03-15 11:38:14 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Nie rozumiem. Co prawda mam dzisiaj marna kondycje psychiczna. Pomagasz synowi w wagarach, a potem masz pretensje, ze nie chodzi do szkoly?
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
milunia | Post #6 Ocena: 0 2011-03-15 11:42:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2008 Skąd: Dunstable |
chyba czegos tutaj nie rozumiesz -nie pomagam mu w wagarch i go nie kryje ja ci tylko pisalam co szkola mowila...czytaj uwazniej
Pozdrawiam
|
KaskaM | Post #7 Ocena: 0 2011-03-15 11:47:20 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: dziura zabita dechami |
Milunia-ja ci szczerze wspolczuje sytuacji.
Nastolatki potrafia manipulowac zeby osiagnac korzysci dla siebie.reszta ich nie obchodzi. Moje dzieciaki juz tez probowaly mnie "straszyc" ze doniosa gdzie trzeba ze sie nad nimi znecam bo karze im zmywac naczynia i sprzatac po sobie. nie bardzo wiem co mam ci poradzic. spadam do pracy teraz ale zajrze tu jak wroce. mam nadzieje ze ktos wpadnie na jakies rozwiazanie. pozdrawiam. |
Post #8 Ocena: 0 2011-03-15 11:47:21 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2011-03-15 11:47:27 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Cytat: 2011-03-15 11:29:06, milunia napisał(a): tylko to ze dla mojego dobra lepiej jest kryc ze dziecko jest chore -tak robi wiekszosc rodzicow by uniknac konsekwencji.Wtedy tym on to odbiera jako przyzwolenie na nie chodzenie do szkoly.A ja nie moge duzej klamac ze jest chory bo kazdy sie by skapnaol ze tak nie jest ,kiedy na 5 dni szkolnych 2 dni jest w szkole lub wcale .. No wlasnie czytam uwaznie. Probuje Ci pomoc, tylko musze znac stanowisko szkoly, a Ty piszez, ze go kryjesz... Potem pizesz, ze ja mam omamy i czytac nie potrafie, bo go NIE kryjesz... Napisz prosto i wyraznie CO wie dyrektorka szkoly. W jakim wieku syn przyjechal do Anglii? Co robi w czasie, gdy powinien byc w szkole? Jakich ma znajomych? Jaki mial stosunek do szkoly w Polsce? [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 15-03-2011 11:54 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Dangerous__girl | Post #10 Ocena: 0 2011-03-15 11:52:32 (14 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Z nastolatkami trudno zyc czasami, ja bym mu pogrozila oddaniem gdzies do zakladu zamknietego dla mlodziezy. Niestety u mnie w rodzinie tak sie zdarzylo, brat nie chodzil do szkoly non stop wagarowal,pil. mama rok to znosila, w koncu inni sie tym zainteresowali(szkola,policja,opieka) i zapytali sie czy moja matka wyrazi zgode na oddanie go do takiego zakladu, z ciezkim sercem ale sie zgodzila. Wszystko odbylo sie sadownie. Zamkneli go na dwa miesiace, i nauczyl sie zycia i bycia poslusznym. ALe on akurat mial szczescie bo stalo sie to zanim skonczyl 18lat, i zostalo mu 2miesiace do urodzin. Nie twierdze ze masz oddac go do takiego zakladu,bo nie wiem jak to jest tu w UK, ale jesli wykonasz przy nim pare telefonow dowiadujac sie co i jak moze sie przestarasz, i cos z tego wynikinie. Powodzenia
|