Slonecz-widzisz ja siedze w domu,w zyciu w UK nie pracowalam,poswiecilam sie w pewnym sensie by z dziecmi byc bo ja taki typ,ze zawsze mnie wszedzie pelno,nauka z praca i mnostwem innych zajec z PL,co tez mnie czasem o dolki przyprawia.Ale to,ze siedze w domu na benefitach(co w tym zlego jesli to forma pomocy przejsciowej bo wole z dziecmi byc poki co) nie znaczy,ze jestem glupia i bez ambicji.Bo uwazam siebie za madra osobe,z ambicjami i planami na zycie.Tyle,ze poki co najwieksze znaczenie maja dla mnie dzieci a moja kariera moze poczekac...Na razie szukam pracy na part time i usilnie staram sie dostac do collegu ale miejsc nie ma wolnych poki co
