Str 3 z 3 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-09-17 21:46:54 (15 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| kik1976 | Post #2 Ocena: 0 2010-09-17 21:58:50 (15 lat temu) |
 Posty: 6561 
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
sa play grups, moga tamchodzic dzieci z mami, to dobry poczatek do oswajania dziecka z innymi dziecmi. ja chodzilam rok przed przedszkolem i maly leci do szkoly.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| magdamaz | Post #3 Ocena: 0 2010-09-17 23:09:24 (15 lat temu) |
 Posty: 212
Z nami od: 14-04-2010 Skąd: gdzies daleko... |
Witam
Moj synek też na początku płakał, dla mnie to była tragedia. Zostałam z nim pare razy w przedszkolu na te 3 godzinki i jakoś maly się przyzwyczaił , choć były sytuacje takie , że Pani z rąk mi go zabierała zapłakanego , wytrwałości życzę mamie,pozdrawiam |
|
|
|
| redona | Post #4 Ocena: 0 2010-09-18 07:05:45 (15 lat temu) |
 Posty: 186
Z nami od: 05-06-2009 Skąd: london |
Cytat: 2010-09-17 21:46:54, leonka napisał(a): Oj mamuski - nie martwcie sie! Male dziecko maly klopot - duze dziecko duzy klopot 
Moj ma 15 lat i tez co rano placze jak ma isc do szkoly ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
A na serio: to tez to przeszlam, po dwoch miesiacach sie poddalam, maly zostal w domu z dziadkami. Wrocil do przedszkola rok pozniej i uwielbial. Wiem wiem.. patrze teraz na 15 letniego syna mojego meza siostry i normalnie masakra. "Nie nadarmo jest powiedzenie male dzieci zjedza chleb, duze dzieci zjedz caly lep" |
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2010-09-18 08:17:27 (15 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| gosik1 | Post #6 Ocena: 0 2010-10-13 19:26:10 (15 lat temu) |
Posty: 151
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Londyn |
Hej ja musze sie pochwalic ze juz odetchnelam z ulga.To dla pocieszenia dla wszystkich mam poczatek mojej corki w przedszkolu byl straszny,ale nie bylo tego placzu az tak dlugo zaledwie 4 dni,a teraz co dzien rano pyta czy dzis idzie do przedszkola i chodzi z radoscia.
|
|
|
|
| Nie_z_tej_bajki | Post #7 Ocena: 0 2010-10-13 20:38:06 (15 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
A my mamy powrot do przeszlosci - maly znowu nie chce zostawac - nigdzie. Ani w przedszkolu, ani w playgroup ( widzi drzwi i juz placze). Ostatnio ma nawet problem z zostaniem z dziadkami...
 Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
|
|
|
|
| magdamaz | Post #8 Ocena: 0 2010-10-13 20:56:37 (15 lat temu) |
Posty: 212
Z nami od: 14-04-2010 Skąd: gdzies daleko... |
Witam
Ja z miom maluchem też przeszłam piekło, płacze , histeria, o jak sobie przypomne masakra. Pamiętam sytuacje jak Pani zabierała mi go z rąk - krzyk , płacz i cały mój sweterek ulubiony podarty , tak się trzymał  hehe , teraz chodzi chętnie , nie mamy problemu, no ale za rok córa także pojdzie a dopiero z nią może być ciekawie hehe. Mój mąż śmieje się że jak by mogła to spowrotem do mojego brzucha by weszła, córcia mamusi hehe pozdrawiam i cierpliwości życzę mamą.
|
|
|
|
Wczytuję dane...