Str 4 z 5 |
|
---|---|
ela_42 | Post #1 Ocena: 0 2010-07-07 17:25:29 (15 lat temu) |
Z nami od: 21-06-2007 Skąd: Londyn |
popieram Cie MagicSunny
|
Mieszko | Post #2 Ocena: 0 2010-07-07 17:26:39 (15 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Magic Sunny, ja raczej miałam na myśli sytuację kiedy mąż posuwa się do rękoczynów, chce wyrzucać z domu, a żona co jakiś czas się żali, ale tak naprawdę nic z tym nie chce zrobić.
|
kinga77 | Post #3 Ocena: 0 2010-07-07 17:32:26 (15 lat temu) |
Z nami od: 04-08-2008 Skąd: UK |
ie2ox4 a skad takie domysly czy bylo im dobrze,czy zle nie mamy pojecia co sie u nich dzieje,wiec trudno co kolwiek powiedziec, W kazdym razie jakby nie bylo on jej z domu nie ma prawa wyrzucac Acha i mam nadzieje,ze jest to prawdziwa historia |
Adacymru | Post #4 Ocena: 0 2010-07-07 17:45:14 (15 lat temu) |
Konto usunięte |
Statystycznie dojdzie do 35 okazji przemocy w rodzinie, zanim ofiara zdecyduje sie poprosic o pomoc. Oczywiscie, na statystyke skladaja sie te przypadki, gdzie zgloszono za pierwszym razem, ale tez wiele takich, ktore koncza sie tragicznie. Niezaleznie czy jest to jednak pierwszy czy kolejny przypadek, pozostaje to czyn kryminalny, nie wspomnajac o moralnym aspekcie wyrzucania swoich frustracji na innej osobie, dzieciach rowniez.
Ada
|
Post #5 Ocena: 0 2010-07-07 17:51:07 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-07-07 17:58:36 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ela_42 | Post #7 Ocena: 0 2010-07-07 18:06:39 (15 lat temu) |
Z nami od: 21-06-2007 Skąd: Londyn |
MagicSunny dokladnie opisalas, czytalam ten tekst jakby to byl moj przypadek - wypisz wymaluj ...
w pracy juz drzalam na sama mysl o powrocie do domu poniewaz nigdy nie wiedzialam co zastane... |
Post #8 Ocena: 0 2010-07-07 20:05:19 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #9 Ocena: 0 2010-07-07 21:59:29 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Marzena-Europia | Post #10 Ocena: 0 2010-07-07 22:24:28 (15 lat temu) |
Z nami od: 07-07-2010 Skąd: Manchester |
|