Z drugiej strony oni byli zdziwieni ze moj syn prawie 18-latek nigdy jeszcze przy mnie nie ruszyl kieliszka czy piwa.
Ja moze jestem za ostra w tych sprawach ale oni chyba zbyt poblazliwi
Str 27 z 32 |
|
---|---|
littleflower | Post #1 Ocena: 0 2010-03-23 07:38:00 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
W ostatnio niedziele bylam z corkami na urodzinach 4 -letniej kolezanki mojej corki z klasy, Polki . Bylo tam tez malzenstwo z dwiema corkami w wieku 15 i 16 lat, pierwsze zdziwienie ze rodzice jubilatki podali alkohol ( 12 w poludnie- niedziela, urodziny malego dziecka) druga rzecz ktora mnie zszokowala, wsrod alkoholi byly takie drinki butelkowane typu Bleezer i rodzice tych nastolatek dali im po butelce,
Z drugiej strony oni byli zdziwieni ze moj syn prawie 18-latek nigdy jeszcze przy mnie nie ruszyl kieliszka czy piwa. Ja moze jestem za ostra w tych sprawach ale oni chyba zbyt poblazliwi "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
Post #2 Ocena: 0 2010-03-23 09:52:09 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
littleflower | Post #3 Ocena: 0 2010-03-23 10:02:59 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
moj tez pali- choc nie przy mnie, ale wiem o tym zreszta sam mi to powiedzial, takze o tym ze juz pil ( raczej dziwne by bylo gdyby jeszcze nie sprobowal alkoholu)
Teraz leczymy jego zlamane serce, i nie zabardzo wiem jak mu pomoc ![]() "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
karjo1 | Post #4 Ocena: 0 2010-03-23 10:50:56 (15 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Dla mnie cos jest nie tak, skoro dzieciak sie boi zapalic czy wypic lampke wina/szampana z rodzicami.
Co do wczesniejszej wypowiedzi o imprezie dla nastolatek, to tez zalezy od wieku, 13-latka i 17-latka beda nastolatkami, przy czym nie widze niczego zdroznego, by ta starsza sprobowala malego szampana.. Chyba sensowniej jest wprowadzic w swiat, pokazac, nauczyc jak i co sie pija, zamiast zostawiac temat przypadkowi. Jakos nikt nie robil problemu, jak u znajomych dziecie 7-letnie po cichu sprobowalo wina z wyniesionych kieliszkow po obiedzie, ba, wrecz przyszlo i stwierdzilo, ze nie chce dorastac, bo dorosli takie paskudztwo pija. Moje jako 6-latek sie uparlo na sprobowanie piwa latem, lyknelo odrobine i temat sie skonczyl, tez stwierdzilo, ze poczeka z dorastaniem do alkoholu, a na razie z trunkow najbardziej lubi pepsi (bo rzadko bywa ![]() |
Aniczka | Post #5 Ocena: 0 2010-03-23 10:52:46 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-03-2009 Skąd: Strabane |
Wtrące sie tu troszke,choc sama mam małe córki mam takie spstrzeżenie odnośnie rodziców.Wydaje mi sie ze niektórzy rodzice,czy to małych dzieci czy nastolatków będąc tutaj bardzo dziwnie wychowuja swoje pociechy,tzn.pozwalaja im na prawie wszystko.Czego np.w Polsce pewnie by nie robili,bo co rodzina powie,bo presja otoczenia itd.Tak jak widze młode mamy ze swoimi dziecmi to patrzac na nie zachowuja sie tak jakby pozjadały wszystkie rozumy co do wychowania dzieci ale tak naprawde wcale tak dobrze nie wychowują swoich pociech.Same chodza z głową w chmurach a dzieci robia co chcą i to dosłownie.Ja jestem za dość stanowczym i konsekwentnym wychowywaniem dzieci,i podanie corce 15 letniej alkoholu to dla mnie jakaś kpina.A będzie jak będę miały po 18 lat,będą sypiać z chłopakami w naszym domu????Przepraszam ze sie wtrąciłam i moze troszke nie na temat ale chciałam sie podzieli z wami swoimi spostrzezeniami.Pozdrawiam
![]() |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-03-23 13:22:24 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
littleflower | Post #7 Ocena: 0 2010-03-23 13:49:36 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-07-2008 Skąd: birmingham |
Co to to to nie, nie wyobrazam sobie dac mojemu synowi na papierosy czy piwo, nawet jak bedzie dorosly- ja do jego trumny gwozdzi wbijac nie bede! Ani nie dochodzi do mnie bym im biegala po papierosy, zeby dziecko mna rzadzilo??? Chce palic prosze ale za swoje i absolutnie nie w domu, to samo alkohol, Byc moze jak skonczy 18 i przy jakis uroczystosciach jakas lampka, lub piwo gdy przyjda koledzy ale imprezy to niech on sobie w klubie robi, zreszta teraz dajac dziecku alkohol czulabym sie nie fair, jest to nielegalne !!!!!!!!!! Sprzedaz alkoholu tutaj jest od 21 lat , mysle ze w pubach jest tak samo jak w sklepach,
Fakt nikt nie jest alkoholikiem po jednym kieliszku ale od tego jednego sie zaczyna. I jeszcze jedno- inaczej mysli mama 6 latka o wychowaniu a ineczej mama ktora ma juz nastolatka- tez sobie kiedys obiecywalam ze z moim dzieckiem bede robic to i to, ze nie pozwole na to czy siamto, niestety zycie jest zyciem i czasem trzeba isc na kompromisy, z czegos zrezygnowac a cos inne zastosowac. "Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."
|
Post #8 Ocena: 0 2010-03-23 14:22:57 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #9 Ocena: 0 2010-03-23 14:47:30 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
anna69 | Post #10 Ocena: 0 2010-03-23 15:00:07 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
Little - alkochol legalny jest tu od 18 - a sprzedaz jesli wyglada sie ponizej 21/24(zalezy od sklepu) to wtedy porosza o dowod - ale wystarczy miec 18....
Ja z mama pierszy raz lapke wina na moja 18wypilam, z tata podobnie - i na tym sie skonczylo, raz na jkis czas lapka wina, nie drinki(no u taty raz pilam wisky - ale to bardziej dla pokazania mi smaku)....tata jako nastolatke przewaznie mnie z klubow odbieral i nie raz widzial ze jestem pod wpywem - ale nie robil awantur, tylko mowil ze ma sie to za czesto nie powtarzac i tyle....i jakos nie wpadalm w nalog, nie jestem alkocholickza, umiem sie swietnie bawic bez kropli alkocholu - a nastolatka przesalam byc zaledwie kilkalat temu.... moj 18letni brat ma z nasza mam umowe - na imperezie (typu 18-stki) piwko ok, ale zadnej wodki i tym podobnych....przy mamie nigdy i juz sie martwi jak to bedzie na moim slubie za rok.....tak przy mamie pic....ze nie wypada Moim zdaniem wszytko jest dla ludzi i tak trzeba dzieciakom przekazywac, ze owszem jesli masz ochote na piwo na imprezie to ok - ale 1 gora 2 i koniec....a nie kategorycny zakaz - to dziala w druga strone....do tego w wielu domach co impreza jest na stole alkochol - i taki obraz wpajamy dzieciom - dorosli, maja impreze=alochol(nie mowie juz upijaniu sie na umor - czego u mnie w domu nigdy nie bylo) ale chocby o szampanie na sywestra czy winie na imieniny do deseru....z tym kolazy sie nam mlodym doroslosc na poczatku jej drogi - na to wielu czeka....a czy polubi i jak i co bedzie pilo zalezy tylko i wylacznie od was drodzy rodzice....jesli pokazecie ze bardziej sie oplaca kupic pozadnego szampana na sywetra i wypic symbolicnzie lampke a nie to ze w koszyku na sywestra bedzie 5litor wodki i szmpan tesco value - to wasza sprawa......ale moze najpierw spojzcie sie na siebie....i jesli chcecie zeby dzieci tak postepowaly jak wy, to nauczcie je juz w wielki nastu lat - ze do ryby podje sie biale wino, a do dziczyszny czerwone wytrawne - tak pokazcie im alkochol, nie wodka i piwskiem na hektolitry kupowanym.....ale jako mily dodatek, luksowoa przyjemnosc, raz na jakis czas, dla podkreslenia smaku, ucczenia czegos waznego..... |