Str 3 z 17 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-01-25 01:16:18 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
asicza | Post #2 Ocena: 0 2010-01-25 01:57:43 (15 lat temu) |
Z nami od: 18-01-2010 Skąd: londyn |
szkola bez cieplej wody,mydla i podstaw higienicznych nie moze funkcjonowac..wiec cos tu jest nie tak(...)A wracajac do nurtujacego Cie problemu katarzyno,moze wystarczy pogadac z wychowawca czemu nie zwraca uwagi ..
♥ludzi z sercem mało,ale bez serca jest ich jeszcze więcej ..
|
ewamik | Post #3 Ocena: 0 2010-01-25 02:21:56 (15 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
moja córka rok temu chodziła do przedszkola,które mieściło sie przy szkole czyli na terenie szkoły ale oddzielny mały budynek..powiedzmy taki barak.
To był koszmar.Dzieci na sali miały piaskownice,wanne z wodą,oczywiscie farby,błoto. Czasem pani w ramach rozwijania..cholera ie czego dawała dzieciom na rączki pianke do golenia oraz barwniki.Stolik,podłoga oczywiscie dzieci były wysmarowane po łokcie w piance do golenia. czasem dawała ryz.Więc ten ryż był wszędzie.Mało powiedziane,że tylko ryż.Ryż w wodzie,ryż pomieszany z mąką z makaronem. Dzieci sale miały koszmarnie brudną,oczywiście chodziło sie tylko w butach.Z sali wchodziło sie do łazienki.Smród jak w kibelkach na dworcu centralnym kilka lat temu.Oczywiście nie było mydełka,tylko takie skrawki mydła i do suszenia malutka słaba suszarka. Mocz był na podłodze,na desce itp.Nieczystości nie spłukane.Czasem gdy rano przyprowadzałam córkę,to pierwsze co-zamykałam drzwi do łazienki,bo nie szło wytrzymać.nauczycielka jedynie ślicznie sie usmiechała i to wszystko. Zabawki-maskotki wysmarowane.Chyba od początku istnienia nie były prane. Kiedys z koleżanka poszlysy do dyrektorki na skargę-chodziło o toalete.KOleżanki syn często moczył sie,bo brzydził sie wejśc do "toalety" i tak przez 6godz trzymał nie sikał. Dyrektorka tłumaczyła,że mają sprzątaczkę ale to starsza pani i nie zwalniaja jej.Powiedziała,że jeśli trzeba to z dziewczynami zrobimy dyżury i możemy sprzątać tolete i myc domestosem itp. Dyrektorka nie zgodziła się. Moja córka przychodziła w marę czysts bo nie lubiła zabaw w piance go golenia i w wodzie,błotem.Zawsze tylko rysowała. Teraz chodzi do reception.Przychodzi czysta ale rączki czasem ma czarne. Tu nie ma przymusu mycia rączek przed jedzeniem,po wyjściu z toalety.Ja ucze dzieci ale może czasem apominają |
HorryPortier | Post #4 Ocena: 0 2010-01-25 02:47:29 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 26-07-2009 Skąd: wa |
No to czas wracac
![]() |
HorryPortier | Post #5 Ocena: 0 2010-01-25 03:04:32 (15 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 26-07-2009 Skąd: wa |
Nalezy sie,to trzeba brac,wymagac...
|
|
|
ciesza | Post #6 Ocena: 0 2010-01-25 08:43:20 (15 lat temu) |
Z nami od: 29-08-2007 Skąd: MANCHESTER |
Swojego czasu sprzatalam w przedszkolu i rzeczywiscie sala kazdego dnia wygladala jak pobojowisko
![]() Kazdego dnia tez wiedzialam co dzieci robily, bo wszedzie wszystkiego bylo pelno ![]() Uwazam, ze dzieci w duzej mierze ucza sie przez dotyk, sama w domu nie raz pozwalalam malemu na grzebanie w mace, ryzu, moczenie tego, zeby zobaczyc co sie stanie. Ktos juz wczesniej napisal, brudne dziecko = szczesliwe dziecko. Wracajac do przedszkola, praca lekka niebyla, ale po skonczeniu sale wygladaly jak nowe, wiec wszystko zalezy od osoby sprzatajacej |
ewamik | Post #7 Ocena: 0 2010-01-25 09:55:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
no właśnie,o to chodzi.Gdyby sprzątaczka czy nauczycielka sprzątała dokładnie salę,to byłoby ok.Żaden problem umyc toaletę środkiem dezynfekującym,deske,podłogę.Chyba,że brzydziły się.Ale jak można wytrzymac w takim smrodzie?
Moja córka gdy przychodziła do domu,to ubranie oczywiście całe do prania,nawet gdy była czysta. Teraz w tym roku sa inne nauczycielki w przedszkolu i zauwazyłam czysta salę,zabawki posegregowane,poprane(była tam pralka),wszystko czyste. Zmieniła sie nauczycielka i wygląd sali też. Teraz w reception jest czysto.Wychowawczynia jest Polka i ona zadbała o wszystko.Jest kolorowo i czysto.Nowe książeczki,wszystkie stoliki do zabawy są zaznaczone co gdzie można robić. MOzna pozwolic by dzieci bawiły sie nawet w błocie ale gdy jest pora obiadu-wysłac umyć rączki i to wszystko. |
Post #8 Ocena: 0 2010-01-25 10:15:42 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ewamik | Post #9 Ocena: 0 2010-01-25 10:50:29 (15 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
U nas jak rok temu była komisja OFSTED w szkole,to cała szkołe pucowali na błysk.Wszystko było szorowane,czyszczone.Szkoła dostała certyfikat jakości i znowu jest jak jest
![]() |
Post #10 Ocena: 0 2010-01-25 12:29:03 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|