MojaWyspa.co.uk: Forum - dzieci w szkole..

Przeglądaj tematy

Strona główna forum » Dom i Rodzina »

Dzieci w szkole..

Postów: 38	odpowiedz \| nowy temat \| Regulamin
katarzyna85	Post #1 Ocena: 0 2010-01-13 21:23:03 (15 lat temu)
Posty: 1696 Z nami od: 21-05-2009 Skąd: manchester	wiatm mam 5 letniego syna,chodzi do primary school od wrzesnia,zdziwilo mnie to kiedy moj maluch przyniosl bloczek z zadaniami dla niego a w nim napisane prosze nauczyc dziecko czytac...zastanawaim sie czy w wieku 5 lat mozna dziecko juz nauczyc czytac,pisac itd.gdzie jest to dziecinstwo ktore powinni miec??dla mnie jest wielkim zdziwieniem ze dziecko juz powinno czytac wyrazy,a jesli nawet juz to od czego jest szkola??jesli mnie kaza go uczyc...:-Y [ Ostatnio edytowany przez: katarzyna85 13-01-2010 21:23 ]


Najnowsze ogłoszenia SKUP KABLI... PACZKI DO ... PACZKI DO ... SKUP KABLI... SKUP KABLI... SKUP KABLI... SKUP AUT I... SKUP KABLI... PACZKI DO ... SKUP AUT I... PACZKI DO ... SKUP KABLI... SKUP AUT I... SKUP AUT I... SKUP AUT I... SKUP KABLI... SKUP AUT I... SKUP AUT I...
ewamik	Post #2 Ocena: 0 2010-01-13 21:35:57 (15 lat temu)
Posty: 4126 Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London	MOja córka ma niecałe 5lat.Gdy miała 4latka liczyła do ...100..200 Zaczyna uczyc sie tabliczki mnożenia-kupiłam taka tablice wielka i dziewczynki maja przy biurku. Alfabet znała juz w wieku 4lat. Teraz chodzi do reception,w kwietniu kończy 5lat. Wszystkiego uczyłam ja poprzez zabawę.Liczyła parówki,jabłka,kulki śniadaniowe. Czyta proste wyrazy np.Polska,lalka,Malta,ogon itp.najpierw literki,a później składa. W szkolew uczą dzieci ale im chodzi o to by dziecko i w domu było"trenowane" Sama byłam w szoku gdy starsza córka w wieku 5lat musiała nauczyć się alfabetu. Porobiłam karteczki,napisałam literki.Tyle karteczek ile litrek.Duże"A" i obok "a" Pokazywałam córce,zgadła? OK nie zgadała? odkładałam obok i wracałam do tego za chwilke. Tak mi poradziła pani w szkole.oczywiście podpowiedzieć dziecku co to za literka.I tak codziennie przez kilka tygodni. To nie jest zabieranie dzieciństwa.15min dziennie na naukę,to nie jest duzo. A wyobraź sobie póxniej reakcje rodziny w Polsce-taki mały,a juz czyta


	Post #3 Ocena: 0 2010-01-13 21:37:21 (15 lat temu)
Anonim	Usunięte


karjo1	Post #4 Ocena: 0 2010-01-13 21:40:11 (15 lat temu)
Posty: 21238 Z nami od: 01-06-2008	W UK norma jest, by dziecko w pierwszej klasie pisalo slowa i proste zdania, czytalo rownie proste teksty. A dziecinstwo jest to same, moze ciut bogatsze o inny punkt widzenia, nowy jezyk. Szkola sama z siebie niewiele zrobi przy tak roszczeniowym, a jednoczesnie niewymagajacym od siebie rodzicu, caly wic polega na wspolpracy dla dobra dziecka - a nauka, na poznawaniu i powtarzaniu. Czy syn plynnie porozumiewa sie po angielsku? Chyba warto mu pomoc, jednoczesnie uczac zakresu wymaganego przez szkole, by dogonil klase, a braki nie kumulowaly sie z czasem i poszerzac horyzonty o znajomosc jezyka polskiego.


	Post #5 Ocena: 0 2010-01-13 21:51:47 (15 lat temu)
Anonim	Usunięte



	Post #6 Ocena: 0 2010-01-13 22:17:58 (15 lat temu)
Anonim	Usunięte


	Post #7 Ocena: 0 2010-01-13 22:25:24 (15 lat temu)
Anonim	Usunięte


ewamik	Post #8 Ocena: 0 2010-01-13 22:38:05 (15 lat temu)
Posty: 4126 Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London	MOja starsza córka miała gorzej.Niedługo po przyjeździe z Polski poszłą do szkoły.W Polsce u babci miała taki azyl.Zabawa,babcia,która przytuli i posprząta zabaweczki. A tu nowe otoczenie,język,szkoła.oczywiście nie obyło się bez płaczu.Weronika miała panią,która uczyła ja przez 2lata języka,literek,czytania by dogonić resztę klasy.Zresztą nie tylko ona sama,bo było jeszcze 2 dzieci z klasy. Sama byłam przerażona.Wstyd mi,bo nie wierzyłam w mozliwości córki.Ciężko było i jej i nam.Płacz przy czytaniu książeczke,przy liczeniu o Jezu.... Juz dawno wszystko minęło Natomiast młodsza ma droge utorowaną.Szkołę zna,literek siłą rzeczy uczyła sie ze starsza siostra.Kolory zna,czyta.... Ni sie nie martw Katarzyno i Jadziu,bo wszystko będzie dobrze. Liczyc moga sobie palce u rąk i nóg..i juz do 20-stu nauczy sie liczyć


katarzyna85	Post #9 Ocena: 0 2010-01-14 00:37:08 (15 lat temu)
Posty: 1696 Z nami od: 21-05-2009 Skąd: manchester	moj maluch rowniez ladnie liczy do 100,zna kolory litery i caly alfabet w sumie znal zanim poszedl do szkoly)tylko przeraza mnie jednak sytuacja na nauczanie w domu(co prawda zawsze z synem cwiczymy literki i pisanie..)ale z czytaniem idzie wiele gorzej i wydawalo mi sie ze jednak od tego jest nauczyciel aby pomoc dziecku...)hehe ja uczylam sie czytac w wieku 7 lat jak poszlam do pierwszej klasy podstawowej


ewamik	Post #10 Ocena: 0 2010-01-14 00:52:09 (15 lat temu)
Posty: 4126 Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London	Ćwiczysz z nim? No to wszystko ok.MOja córeczka czyta ale jak mówiłam proste słówka. Za to uczy sie ostatnio geografie i o kosmosie.Wymienia kontynenty,oceany i planety. Teraz jesteśmy na etapie uczenia sie stolic państw. We dwie sie uczą w formie zabawy oczywiście. Kupiłam w Polsce leksykon krajów,encyklopedie dla dzieci itp. O dzikich zwierzętach wiedza więcej niż ja. I tym zdobyłam duzy plus u teściowej A Ty Kasiu narzekasz,że nie czyta płynnie? Liczy,literki zna...no to może ucz go nazw państw-Malta,Polska,Libia,..takie proste wyrazy..przy okazji nauczy sie geografii hihihi A w szkole też uczą...sprawdziłam to Rozmawiałam z nauczycielka.Powiedziała mi dzisiaj,żeby moja Karolinke uczyć wymawiac literki,sylaby.Powiedziała,że niektóre dzieci sa bardzo do przodu i mają duze postępy.Niektóre natomiast zostaja w tyle i trzeba je nadgonic tylko by poziom całej klasy wyrównać.To dopiero początek i dlatego proszą by uczyc dzieci w domu

następna strona » | ostatnia »

Dzieci w szkole..

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia