Str 592 z 623 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
kik1976 |
Post #1 Ocena: 0 2014-09-11 16:56:32 (11 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
jak tam wakacje wam minely? mi bardzo pracowicie. postawilam na zapoznanie sie z okolica, chodzilismy, jezdzilismy po okolicy w promieniu 15 mil ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) chlopakom bardzo sie podobalo. do tego basen i git.
teraz szkola, mamy nowa senco. juz jestem po pierwszym spotkaniu. dziwna z ta pania komunikacja. zobaczymy co bedzie dalej. w srode przyhcodzi ktos ze szkoly specjalnej dla autystykow na obserwacje i oczywiscie wprosilam sie na spotkanie ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) zalatwilam referal na OT( w listopadzie  ) i do pediatry.
dostalam list z panelu diagnostycznego, ze przyjeli referal, tylko potrzebuja wiecej opini specjalistow. i tak zaczyna logopeda, potem ma byc pediatra i ponoc psycholog. dostalam key worker, wlasnie logopede i prawde mowiac nie wiem czemu akurat ja, bo mlody juz 2 lata nie wspolpracuje z nimi. no ale poczekam i zobacze co ona powie.
musze dorwac psycholiga edukacyjnego, moze ma wiecej informacji. pozatym probuje umowic sie z senco w skzolach seconadary, ale poki co mnei olewaja. dzisiaj mam wywiadowke w jednej, to poscigam jednego
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
|
anja25238 |
Post #2 Ocena: 0 2014-09-13 20:08:30 (11 lat temu) |
 Posty: 59
Z nami od: 25-12-2013 Skąd: leicester |
hej. wkacje minely szybko jak zwykle. my bylismy w pl trzy tygodnie a po powrocie szykowalismy sie do szkoly. troche bylo nerwow bo to nowa szkola,nowe miejsce wiec nie wiadomo jak bedzie. znow mialam mieszane uczucia czy dobrze zrobilam wpisujac malego do szkoly specjalnej ale chyba tak. zaaklimatyzowal sie w miare szybkochoc po pierwszym dniou to myslalam ze go czyms nafaszerowali- taki byl spokojny-jak nie moje dziecko. po tyg dostalam list ze przenosza go do innej klasy bo jego special needs satroszke inne niz reszty dzieciaczkow zktoymi byl w klasie doktorej wpisali go z automatu.
jak na razie jest ok. w pn ide na pikinik wiec zobacze jakie dzieci tam chodza, jak to wszystko wyglada itp. a z lekarskich spraw to zaliczylismy ortopede i nosimy wkladki zeby nozki sie wyprostowaly. wszystkiego dobrego wam wszystkim zycze....
|
 
|
 |
|
PERELKA |
Post #3 Ocena: 0 2014-09-15 18:37:56 (11 lat temu) |
 Posty: 14
Z nami od: 15-01-2007 Skąd: brentford |
Witajcie.Dawno mnie tu nie bylo,a bo jakos na wszystko maloczasu ...oj tak wakacje szybko minely,tez bylismy troszke w polsce.Moj synek(4,5latka) chodzi do szkoly z centrum dla dzieci asd,jak narazie nie jestem zadowolona,a nawet musze przyznac ze podlamalam sie ostatnio  bo moj syn nie moze odnalezc sie w tej szkole,co prawda chodzi dopiero pare dni ,bio szkola wystartowala od 8 go ale nie jest dobrze--bo w szkole zamknal sie w sobie,nie reaguje na polecenia(nieby jezyk angielski ale zna troche slow I oni je uzywaja),najbardziej martwi mnie jego zachowanie-popycha dzieci,gryzie sobie reke a nawet ugryzl raz pania I chlopca  ..Robi to jak cos od niego chca ,pewno chce robic po swojemu ALE TAK NAPRAWDE NIE WIEM CZEMU TAK JEST  .W domu jest innym dzieckiem ,nigdy zadnej agresji,slucha sie,rozumie polecenia I wykonuje.Bylam w szoku jak uslyszalam to od nauczycielki  Nie wiem co robic ,mam miec spotkanie z dyrektorka zeby cos zaradzic.Czy ktos z was mial tak jak ja ;(...Pozdraiam ANIA
|
 
|
 |
|
PERELKA |
Post #4 Ocena: 0 2014-09-15 18:39:57 (11 lat temu) |
 Posty: 14
Z nami od: 15-01-2007 Skąd: brentford |
Czesc Kik1976-a jak tam twoj synek w szkole??zaklimatyzowal sie? ANIA
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #5 Ocena: 0 2014-09-15 20:17:42 (11 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
Niestety nie. W żadnej szkole nie może znaleźć sobie miejsca. Nie wiem co to będzie w secondary. Dzisiaj spędziłam pól h na proszeniu żeby został w szkole. Twierdzi ze wszyscy maja go gdzies. Fakt ze w tym roku wszystko nowe. W piatek rozwalił sobie kolano iranek soedzil siedząc z panią z poprzedniego roku. Musze zweryfikować statment bo cos mi mnie pasuje. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|
|
PERELKA |
Post #6 Ocena: 0 2014-09-15 21:09:34 (11 lat temu) |
 Posty: 14
Z nami od: 15-01-2007 Skąd: brentford |
Kik1976 wlasnie czy oni czytaja dokladnie te stetmenty??bo nie wydaje mi sie,zdziwione jakbym zdrowe dziecko przyprowadzila do szkoly I nagle cos nie tak jest  .O matko wspolczuje ci,u nas znowu jest tak ze moj maly idzie zadowolony do szkoly ale pozniej zaczynaja sie schody,bo pewnie pani cos zakazala,zabrala itp.nigdy nie gryzl--wszystko zaczelo sie w szkole,jakby tam nie poszedl to nawet by mi do glowy nie przyszlo ze moje dziecko moze robic takie rzeczy  ANIA
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #7 Ocena: 0 2014-09-15 21:16:40 (11 lat temu) |
 Posty: 21388
Z nami od: 01-06-2008 |
4,5-latek, pewnie poczatki zostawania bez wsparcia rodzicow, do tego inny jezyk, inni ludzie, inne wymagania, dzieci dookola, zmiany w rutynie, to wszystko nie przejdzie bez wplywu.
To dopiero tydzien, dajcie sobie troche czasu na poukladanie nowosci.
|
 
|
 |
|
PERELKA |
Post #8 Ocena: 0 2014-09-15 21:37:18 (11 lat temu) |
 Posty: 14
Z nami od: 15-01-2007 Skąd: brentford |
karjo1 dzieki za odpowiedz.,moze tak byc bo jak chodzil do przedszkolato zostawialam go na maxsimum 3godz. ale toam nie mial dobrej opieki,to bylozwykle przedszkole I tam robil co chcial...tylko sie bawil sam,bo jak cos chcieli to byl placz I pozwalano mu na wszystko,a teraz rezultaty.No tak zostaje 6 godzin I wszystko nowe,potrzebuje napewno troche ,tylko martwi mnie ze sie gryzie  ,moze powinnam poradzic sie cos w tej sprawie psychologa? ANIA
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #9 Ocena: 0 2014-09-15 22:02:25 (11 lat temu) |
 Posty: 21388
Z nami od: 01-06-2008 |
A poszukac innego sposobu na rozladowywanie napiecia, nadmiaru wrazen?
Co do opieki, niestety, wszedzie bedzie jednym z kilkorga dzieci pod opieka 1 osoby, a na sile przeciez nie zmusza go do wykonania polecen. Pozostaje wspolpraca i konsekwencja doroslych...a z tym roznie bywa...
|
 
|
 |
|
kik1976 |
Post #10 Ocena: 0 2014-09-16 07:07:36 (11 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
dokladnie, rutyna i konsekwencja sa bardzo wazne. przelamanie rutyny jest bolesne i ciezko potem wrocic, ale da sie to zrobic, tylko trzeba znowu mase czasu i sily wlozyc, a bedzie dobrze.
moze niech zagadaja co on lubi, tzn ty im powiedz co lubi i niech go zagaduja, niech im pokaze itp. na mojego to dziala. nie zawsze, ale przynajmniej w 80%. np wczoraj nauczycielka przyniosla laptopa, ktory jest podpisany jego imieniem i zagadalismy go o nowa gre, zajal sie i moglam po pol h proszenia spokojnie wyjsc. zeszlo mu powietrze i poszedl na lekcje. po szkole nauczycielka mowila, ze byl dobry z science. ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
 
|
 |
|