Str 585 z 623 |
|
---|---|
Nataniel | Post #1 Ocena: 0 2014-06-02 17:32:26 (11 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2013 Skąd: Northampton |
Sluchajcie, mam pytanie dotyczące dokumentacji madycznej. Czy lepiej jest ja przetłumaczyć u przysięgłego,czy po prostu mogę dać do tlumaczenia komuś kto jest biegły w piśmie ale nie jest przysięgłym.
|
docha_k | Post #2 Ocena: 0 2014-06-02 19:47:45 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2013 Skąd: Londyn |
ja miałam od zwykłego tłumacza i było dobre
|
Nataniel | Post #3 Ocena: 0 2014-06-02 23:14:42 (11 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2013 Skąd: Northampton |
dzięki docha...ale zapytam jeszcze,czy to moze wygladać tak,że na zwykłej kartce przetłumaczy mi dokumenty kolezanka? Nie musi mieć to takiego powiedzmy oficjalnego/urzędowego wyglądu?
|
kik1976 | Post #4 Ocena: 0 2014-06-03 07:27:17 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
nataniel, albo tlumaczyc profesjonalnie, albo wogole. poniewaz przy takich tlumaczeniach powstaje duzo bledow. kolezanka moze ci pomoc tlumaczyc np , gdy pojdzies z rozmawiac ze szkola, ale nie papiery, nawet jesli to tylko diagnoza.
masz dwoje dzieci z powaznymi chorobami, wiec radze dobrze przetlumaczyc diagnozy. zwlaszcze w przypadku drugiego dziecka. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
Nataniel | Post #5 Ocena: 0 2014-06-03 09:50:54 (11 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2013 Skąd: Northampton |
Kik ja tak dopytuję ,ponieważ mam kilka znajomych w UK z dziećmi N i jedni mowia tak inni zupełnie inaczej,ale masz rację ,stracił krowę straci i ciele,nie ma co teraz grosza załować bo to w sumie bardzo ważna sprawa
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2014-06-03 15:36:18 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kik1976 | Post #7 Ocena: 0 2014-06-03 17:45:31 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
no wlasnie, czasem az szczena opada, jak cos zostaje przetlumaczone. wczoraj wlaczam tv polskie, a tam leci film Epic, a na polskie przetlumaczyli - zielone krolestwo. w zyciu bym nie wpadla, ze to chodzi o ten film
![]() ![]() wczoraj jeszcze raz bylam z malym u podiatry i jednak nei zrobia mu wkladek, bo nie ma az takiej wady, zeby mu to teraz korygowac. ale na wszelki wypadek w lipcu zmierza i sprawdza cale nogi od samych bioder. a z mlodym wczoraj mialam akcje, az zadzwonilam po meza, zeby szybciej skonczyl. po szkole pojechalismy na rowery, wrocilismy, a chlopcy wyszli przed dom do kolegow, tzn dzieci sasiadow. maly ganial bez problemow, a mlody jezdzil sobie na hulajnodze. w pewenym momencie jedna z dziewczynek w wieku mlodego zaczela mu dogryzac, ze wyglada , jak dziewczyna, bo mlody ma wlosy dlugie prawie do pasa. gdy to uslyszal wpadl w furie, rzucil hulajnoge, cos do niej krzyknal i uciekl z placzem do domu. wzielam ta hulajnoge i wrocilam do domu. mlody ma taki nieduzy pistolecik nerf na pankowe strzalki. zlapal to i chcial strzelac do tej dziewczynki, ale nie mogl znalesc zadnej strzalki i ja zamknelam drzwi na klucz. ponad godzine chodzil w te i spowrotem , krzyczal i wyl na zmiane. zadne tlumaczenia nie pomogly. po godzinei dopiero cisnienie mu zeszlo, zajal sie kompem, a potem znowu wyszedl przed dom, a tamte znowu swoje, wiec mlody znowu to samo. znowu minelo sporo czasu zanim mu minelo. prawde mowiac, ciut sie wystraszylam, bo mlody naprawde jest bardzo silny i moglby zrobic krzywde tamtej , jakby ja dopadl. w miedzyczasie chcial wziasc rower przed dom, zeby poakzac dzieciom, ze umie jezdzic, ale nei moge sobei na to pozwolic, bo jakby znowu mu dogryzali, to pojechalby gdziec i musialbym go z policja szukac. bo zaczyna coraz dalej sie oddalac. najgorsze jest to, ze tutejsi psycholodzy wcale mu nie pomoga, sama musze czytac i uzywac roznych sposobow metoda prob i bledow. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
ana511 | Post #8 Ocena: 0 2014-06-03 18:19:27 (11 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2010 Skąd: Szkocja |
kik a czy te wloski to mlody nosi z wyboru bo to mu raczej nie pomaga w nabywaniu pewnosci siebie,i zawsze bedzie narazony na takie obsmiewanie a z tego co piszesz tak jak i moj syn ,kompletnie sobie nie radzi w stresujacych sytuacjach .Moze czas pomyslec o skroceniu wlosow zawsze to jeden powod mniej do streaujacych sytuacji i placzu .Pisze tak dlatego bo my to przerobilismy
|
kik1976 | Post #9 Ocena: 0 2014-06-03 19:29:56 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
mlody nosi je z wybory, juz probowalam go namowic na sciecie, ale nie da sie. jesli chodzi o wlosy, w szkole tez na poczatku robil wrazenia, ale juz sie przyzwyczaili, tylko poki co ta jedna dziewczynka nie moze tego przetrawic i niestety, ale czesto polskie dzieci rowniez. starsi juz nie. ma anprawde ladne wlosy i czesciej budza podziw niz smiech.
pozatym jesli chodzi o mnie, to jest z tym tak charakterystyczny, ze latwiej go znalesc, gdy sie zgubi. znam dzieci , tzn chlopcow z seconadry co chodza w dlugich wlosach i nikt raczej im z tego powodu nie dokucza. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 03-06-2014 19:33 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
passionfruit | Post #10 Ocena: 0 2014-06-05 14:13:24 (11 lat temu) |
Z nami od: 03-10-2012 Skąd: Londoneria |
kik, a moze, powiedziec synkowi, zeby zrobil to samo, zeby przezwal ta dziewczynke. Mialam podobna sytacje 5-latkow. Kolezanka nazwala synka 'silly' raz, drugi, nastepny. On za kazdym razem sie wkurzal, plakal i skarzyl do mnie lub jej mamy. A ona miala z tego radosc. Taki niestety jets etap dorastania! Jednego razu mama kolezanki mowi mojemu synkowi. Powiedz jej to samo. I poskutkowalo, to ona plakala, a on sie smial. Potem mu tlumaczylam w domu cala ta sytuacje, ze to zle zachowanie kolegow itd. Nie mowie, ze to poskutkuje, szczegolnie u Was, gdy syn jest starszy, ale mozna sprobowac ..
|