Str 569 z 623 |
|
---|---|
kik1976 | Post #1 Ocena: 0 2014-03-26 06:34:00 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
dokladnie jest, jak pisze maya. sa rozne rodzaje szkol specjalnich, jak w wlasnie dla asd, behavior, learning, communication. u mnie w miescie sa podzielone wlasnei wg tych kryteriow, ale jest np jedna, gdzie kieruja mieszanke dzieci, ktore np byly w unitach do klasy 6. szkoly w ktorych sa unity tez moga byc podzielone wg w/w kryteriow, co jest u nas. moj byl w unicie szkoly dla dzieci z problemamy komunikacji, mowienia i jezyka. nie byly to tylko dzieci z asd, ale z choroba downa, czy z innymi lzejsyzmi uposledzeniami, ale wykazujace postepy.
Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
docha_k | Post #2 Ocena: 0 2014-03-26 18:55:06 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2013 Skąd: Londyn |
dziewczyny ale ja żeby dostać dla córki specjalna szkołę muszę mieć stytment, powiedzieli mi to i w canslu jak i w szkole specjalnej i to wcale mi nie gwarantuje mi na 100 %, że się do niej dostanie, bo zależy ile rodziców będzie chciało posłać dzieci upośledzone w jakimś stopniu. Córka ma niski stopień upośledzenia wiec mniej pieniędzy wydają na opiekuna dla niej w normalnej szkole, niż specjalnej. I ponieważ jeszcze mam czas, nie muszę się spieszyć z podjęciem decyzji.
![]() [ Ostatnio edytowany przez: docha_k 26-03-2014 19:04 ] |
kik1976 | Post #3 Ocena: 0 2014-03-26 20:29:14 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
docha , dokladnie. dlatego sa szkoly z unitami, statmenty w normalnych szkolach itp. do szkol specjalnych najczescie trafiaja dzieci , ktore nei sa samodzielne, maja zaawansowane uposledzenie, albo moga byc niebezpiecne dla siebie i otoczenia.
raz nawet w ktorejs tv byl program dokumentalny o chlopcu z adhd, z ktorym nie dawali sobei rady. w szkole specjalnej tez bylo ciezko, zdazylo sie, ze normalnie zapasy z nim uprawiali. dostawal leki, ale nei zawsze dzialaly ![]() nie wiem, jak w innych, ale chodzilam na zajecia u nas do szkoly dla autystykow i wiem, z e np moj by tam mimo wszystko dlugo nie wytrzymal. moj lubi cisze, a tam niestety cicho nie bylo. nie widzi tez niczego u siebei, ale swietnie zauwaza u innych ludzi, dokladnie to samo co on ma i nie toleruje tego. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
Post #4 Ocena: 0 2014-03-26 21:13:58 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2014-03-26 21:15:19 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
docha_k | Post #6 Ocena: 0 2014-03-26 21:27:35 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2013 Skąd: Londyn |
Maya ale moja córka ma autyzm atypowy czyli cechy autystyczne poza tym ma problemy z normami społecznymi wiec nie wiem co dla niej lepsze, jak byłam w Polsce psycholog mi tłumaczył, że w jej przypadku lepiej będzie, jeśli będzie miała kontakt ze zdrowymi dzieciakami ale dzieci tam a dzieci tu to są bez porównania, tu jest akceptowana w primary a przez kogo nie ? przez polskie dzieci, wiec kazałam jej ich ignorować albo odpowiadać tak samo i jakoś sobie daje rade ale jak bym chciała to bym tym polskim dzieciom problem zrobiła okrutny ale chyba nie o to chodzi. Boje się, że w specjalnej szkole mi się " cofnie " a w normalnym będzie wyśmiewana i upokarzana
![]() |
docha_k | Post #7 Ocena: 0 2014-03-26 21:31:50 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2013 Skąd: Londyn |
a co do stytmentu, w Polsce załatwianie diagnozy trwało u mnie 7 lat, więc te kilkanaście tygodni
tutaj to rob nic, więc jak mogą sobie pozwolić na czekanie to niech załatwią ze spokojem tutaj. |
kik1976 | Post #8 Ocena: 0 2014-03-26 21:33:58 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
maya, wiem, u nas chyba sa 2 takie. o jednej wiem wiecej, bo z poprzedneij szkoly jeden chlopiec tam poszedl i jego mama troche opowiadala, tylko przerazala ja ta mieszanka wybuchowa. jej syn byl bardzo spokojny, podobnie jak moj. druga widzialam tylko na papierze i przyznam ze nawet sie tym nie interesowalam.
w normalnej szkole, odrazu widac roznice , ale jakos nei ma specjalnych probelemow od strony dzieci, oproc z tego, ze mlody nie ma wogole kolegow. jestem zadowolona ze zabralam go z tego unitu. tam probowali praktycznie na sile uspoleczniac jego i wogole nic nei sluchali. mlodego doprowadzalo to do szalu. a tu przynajmniej poki co moge sie dogadac i juz nawet w piatek, kiedy jest pe , ktorego nei lubi, to idzie. pozatym kupilam nowa hulajnoge, sportowa ![]() docha , przykre to , ale mam podobne doswiadczenia od strony polskich rowiesnikow. tylko 2 dzieci mu nie dokuczalo. reszta albo z premedytacja, albo nie swiadomie szydzila z niego i klula szpila. ![]() gorzej jest w przypadku malego. mlody wyglada solidnie, a maly to kurczaczek, doslownie. [ Ostatnio edytowany przez: kik1976 26-03-2014 21:38 ] Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
docha_k | Post #9 Ocena: 0 2014-03-26 22:06:16 (11 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2013 Skąd: Londyn |
moje obydwie strasznie duże są do rówieśników, tylko ja i nauczyciele kupę czasu pokazywaliśmy mojej starszej, że tu dzieciaki są zupełne inne i jakieś polskie dzieciaki mi tego nie zepsują. Zresztą tłumacze jej, że tak może być i powoli sobie daje z tym rade ( święta sama nie jest ), tylko pojawił się u nas problem z agresją ( jak nie rybka to akwarium
![]() |
Post #10 Ocena: 0 2014-03-26 22:11:36 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|